Za chrzest jest co łaska, ale w przedziale 200-300 zł

2017-10-10 18:46:12(ost. akt: 2017-10-12 10:33:43)

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

Taca, kolęda, msza w intencji — „co łaska”. Mówi się, że księża żyją jak pączki w maśle. Czy naprawdę? Sprawdzamy, ile wierni dają na tacę i z czego utrzymuje się ksiądz. A także to, ile miesięcznie zostaje w jego kieszeni.
Kościół utrzymuje się przede wszystkim z datków wiernych. Część trafia do kieszeni księdza, część przeznaczona jest na utrzymanie parafii — m.in. na opłacanie rachunków, pensję gosposi i organisty. Jedna czwarta z tacy idzie na rzecz diecezji.

Katolicka Agencja Informacyjna wylicza, że wierni w Polsce dają na tacę 720 mln zł rocznie. Jeśli podzielimy tę kwotę przez wszystkie parafie, a jest ich ok. 10 100, wychodzi, że każdy proboszcz zarządza 71 tys. zł. Miesięcznie to ok. 6 tys. zł.
Jednak nie każdy wierny daje tyle samo na tacę. Są bogatsze i biedniejsze parafie. Polak średnio przeznacza na ten cel 23 zł miesięcznie. Poza tym, datki na tacę to niejedyne źródło utrzymania księdza.

Dochodzi jeszcze ofiara za odprawienie mszy w określonej intencji. To zazwyczaj 30-50 zł, ale zdarzają się wpłaty po 10 zł, ale też po 100 zł. Większy zarobek przynoszą chrzty, śluby i pogrzeby. Jak wyliczył portal Innpoland.pl, kościół zarabia rocznie na chrztach nawet 112 mln zł, na ślubach 91 mln zł, a na pogrzebach 200 mln zł.

— Gdy chrzciliśmy córkę, usłyszeliśmy, że mamy dać „co łaska”, ale w przedziale 200-300 zł — mówi Sylwia. — Ksiądz również wykonuje pracę, ale 300 zł za 30 minut to przesada. A na mszy było jeszcze dwoje dzieci, co daje 700-900 zł. — Ja za chrzest nie dałam nic. Ksiądz mi powiedział: „co łaska, ale jak nie masz, to nie dawaj” — dodaje się Monika.

Kolęda to kolejny zastrzyk gotówki. Średnio Polacy do koperty wkładają 50 zł. W naszym regionie wierni są hojniejsi — dają po 100 zł. Dla porównania, w Poznaniu czy Lublinie wkładają tylko 20 zł. Ale w Toruniu i w Gdańsku już 150 zł.
Zarobki księży zależą od pełnionych przez nich funkcji, dodatkowych obowiązków, a także miejsca zamieszkania, zamożności wiernych i poziomu religijności. Z wyliczeń KAI wynika, że księża zarabiają miesięcznie od 800 do nawet 5 tys. zł brutto. Kapelan w więzieniu może liczyć na 2200 złotych, ten w policji — 100 zł więcej. Biskup polowy w stopniu generała może zarabiać nawet 10 700 zł miesięcznie. Co drugi ksiądz jest też zatrudniony w szkole jako katecheta, co daje mu dodatkowe źródło zarobku.

— Wynagrodzenie księży zależne jest od ofiary wiernych. Jesteśmy biednym rejonem i to przekłada się na datki. Oczywiście każda parafia ma inne wpływy. Inaczej jest w miastach, inaczej we wsiach — tłumaczy ks. kan. dr Tadeusz Marcinkowski, kanclerz Archidiecezji Warmińskiej.

Dodając, że gdy parafia jest mała, proboszcz nie może liczyć na większą ofiarę i musi sobie jakoś radzić. — Tak samo jak samotna osoba czy małżeństwo, ksiądz ma przed sobą dużo wyzwań. Dlatego liczy na pomoc i solidarność parafian. A zgodnie z naszą tradycją rzymskokatolicką wierni dobrowolnie składają ofiary — mówi kanclerz.

I dodaje: — Niektóre parafie mają cenniki, ale nie jest to odgórne zarządzenie. A że różnią się one kwotami... Wszystko zależy od potrzeb danej parafii. Gdy dach przecieka, potrzeby są większe. Ale w ceny wliczają się też opłaty za korzystanie z cmentarza parafialnego, wywóz śmieci, troskę o drzewa, które rosną na cmentarzu. To wszystko kosztuje. Dlatego nie można się dziwić, że jeden proboszcz liczy sobie tyle za sakrament, a inny tyle. Wszystko zależy od sytuacji.

A co z podatkami? Za śluby, pogrzeby, chrzty i inne posługi księża przyjmują od parafian pieniądze w gotówce. Za to podatków nie ma. Trzeba jednak opłacić ryczałt. Stawki co roku ustala Ministerstwo Finansów. W małej parafii, do tysiąca mieszkańców, proboszcz płaci 420 zł kwartalnie, w średniej — do 10 tys. osób — podatek wynosi do 922 zł, a w największych parafiach do 1505 zł. Znaczna część księży płaci też pełną składkę emerytalną i podatki związane z pracą na etacie.

ar

Komentarze (100) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Wojtek #2682293 | 188.127.*.* 15 lut 2019 21:04

    Sakramenty nie są na sprzedaż. Ofiara nie jest opłatą za sakrament. Jeśli ktoś czuje się pokrzywdzony w tej kwestii, może zgłosić zdarzenie do kurii biskupiej. Nie ma problemu.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Grossmutter_Petronella #2361196 | 91.240.*.* 27 paź 2017 20:29

    cytat: — Ja za chrzest nie dałam nic. No właśnie. Na browary, fajki, gumki kasę macie. Ale ksiądz niech swoją posługę wykonuje za darmochę. Oto prawdziwe oblicze pokolenia 500+. Wstyd!

    odpowiedz na ten komentarz

  3. kuuuupa! #2357202 | 94.254.*.* 23 paź 2017 16:36

    "sędziowie i prokuratorki tez nie płacą posły i senatory prezesy i prezydenty długopiszace tyz"

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  4. docho #2356345 | 83.9.*.* 22 paź 2017 16:32

    Rolnicy też nie płacą a jest ich miliony .

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  5. dropsik #2352864 | 178.42.*.* 17 paź 2017 18:39

    Księża nie płacą składki emerytalnej. To właśnie głównie na ten cel Pańastwo finansuje Fundusz Kościelny.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (100)