Zdjęcie przy rosyjskim słupie granicznym kosztowało turystę 500 zł

2017-08-16 17:26:03(ost. akt: 2017-08-16 17:04:10)

Autor zdjęcia: W-M Oddział Straży Granicznej

Francuski turysta nielegalnie przekroczył granicę państwa, tylko po to, aby zrobić sobie zdjęcie przy rosyjskim słupie granicznym. Za taką atrakcję zapłacił 500 zł mandatu.
Funkcjonariusze Straży Granicznej w Braniewie zauważyli poruszającego się w rejonie granicy mężczyznę, Jak się okazało był to 28-letni obywatel Francji. Młody turysta tłumaczył, że przyjechał rowerem zobaczyć, jak wygląda granica polsko-rosyjska i zrobić sobie zdjęcie przy rosyjskim słupie.

Mężczyzna był tak zdeterminowany, że nie zważając na zakazy, przekroczył granicę państwa w niedozwolonym miejscu.

Za nielegalne przekroczenie granicy i wejście na pas drogi granicznej obywatel Francji został ukarany przez funkcjonariuszy SG mandatem w wysokości 500 zł.

Straż Graniczna przypomina, że na odcinku polsko-rosyjskim przekraczanie granicy państwowej może odbywać się tylko w miejscach do tego wyznaczonych. Apelujemy o zwracanie uwagi na tablice informacyjne i oznaczenia granicy państwa w czasie turystycznych wycieczek.

mat. W-M Odział Straży Granicznej

Komentarze (14) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ropa_naftowa_z_lejku_na_orelenie #2308826 | 37.47.*.* 17 sie 2017 13:49

    Ja ostatnio dostałem pindziesiont za usiłowanie spożycia alkocholu we miejscu publicznym . ELO. ZIP SQUAD

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Ignacy #2308738 | 83.6.*.* 17 sie 2017 10:26

    Mniej tego zadęcia Towarzysze. Kiedyś w czasach studenckich całą grupa podjechaliśmy pod granice polsko-sowiecką która była czerwonym poprzecznym pasem na asfaltowej nawierzchni. WSZYSCY ją przekroczylismy o kilka metrów i robiliśmy sobie zdjęcia. Ze strony polskiej nie było żadnego wartownika. Budka wartownicza sowiecka był jakieś 50-60 metrów od owej linii. Wyszedł z niej żołnierz Armii Czerwonej a automatem i z zainteresowaniem nam się przyglądał, nie podchodząc do nas. Oczywiście że zdawaliśmy sobie sprawę że seria z jego automatu może do nas polecieć. Specjalnie nie kozakowaliśmy bowiem wiadomo było że z nimi żartów nie ma. Taka jest natura turysty. Soviet Union czy obecnie Rosja rozpalały wyobraźnię. Stojąc na skrawki ich terenu zdawałem sobie sprawę że do następnego skrawka ich granicy jest jakieś 10 000 km.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. okok #2308678 | 88.156.*.* 17 sie 2017 08:25

    To nie turysta, tylko rozwydrzony buc. Ci, co się nad nim użalają, to tacy sami buce. Gdzieś jedziesz, to zachowaj trochę kultury.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. jaaaa #2308662 | 213.241.*.* 17 sie 2017 07:48

      stać go

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

    2. qyx #2308622 | 83.6.*.* 16 sie 2017 23:41

      Spójrzcie na google maps z większej perspektywy a zobaczycie że to jakaś linia demarkacyjna rozdzielająca na pół północne i południowe Prusy Wschodnie

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (14)