Inwestycje 25-lecia. Rozwój teraz i w przyszłości

2015-10-06 09:35:31(ost. akt: 2015-10-06 11:08:04)

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

W naszej telewizji Olsztyńska.Tv zorganizowaliśmy dyskusję poświęconą naszej akcji na inwestycję 25-lecia w regionie. Ale z gośćmi rozmawialiśmy nie o budynkach, ale rozwoju regionu teraz i w przyszłości.
Nasza akcja, która zaczęła się w końcu sierpnia, zakończyła się w ubiegłym tygodniu. Teraz liczymy internetowe, SMS-owe i nadesłane na kuponach głosy czytelników oddane na najważniejsze inwestycje 25-lecia. Podzieliliśmy je na 5 kategorii. Wyniki akcji poznamy 14 października podczas gali w Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej.

Podczas debaty rozmawialiśmy o inwestycjach w kulturę, edukację i rekreację. Naszymi gośćmi byli marszałek Anna Wasilewska, kurator Grażyna Przasnyska, Piotr Żuchowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Marek Marcinkowski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury, prof. Stanisław Czachorowski biolog z UWM i animator kultury, prof. Henryk Kostyra, rektor Olsztyńskiej Szkoły Wyższej oraz Krzysztof Stachowski, dyrektor Centrum Edukacji i Inicjatyw Kulturalnych w Olsztynie.


Dyrektor Marcinkowski pochwalił się należącym do MOK amfiteatrem, jednym z najpiękniejszych w Polsce, kamienicę Naujacka, gdzie ma MOK siedzibę oraz Tartak Raphaelsonów- Muzeum Nowoczesności (startujący w naszym „konkursie piękności”), gdzie mieszkańcy mogą dostrzec cywilizacyjne korzenie swojego miasta i regionu. To przekaz bezcenny w regionie gdzie z trudem buduje się tożsamość.


Anna Wasilewska podkreśliła, że mamy piękna filharmonię, ale został również znakomicie zrewitalizowany Teatr im. S. Jaracza oraz Wojewódzka Biblioteka Publiczna. — Korzystać z nich mogą wszyscy mieszkańcy — mówiła. — Nie ma chyba inwestycji, o których moglibyśmy powiedzieć, że są niepotrzebne. Raczej w niewystarczającym stopniu jeszcze korzystamy z ich dobrodziejstw.


O ocenę sytuacji „z lotu ptaka lotu” poprosiliśmy ministra Piotra Żuchowskiego. Dla niego przełomową inwestycją jest Filharmonia Warmińsko-Mazurska. — Mieliśmy orkiestrę symfoniczną bez sali koncertowej — tłumaczył. — Przewodniczyłem komisji konkursowej, która wybrała ten projekt. Oprócz wielu walorów miał i tę zaletę, że był funkcjonalny i reprezentacyjny. Zadbano też o świetną akustykę. Filharmonia to dla mnie pieczęć 25-lecia.


Kurator Grażyna Przasnyska pochwaliła modernizację infrastruktury i nowoczesne wyposażenie obiektów oświatowych. — Wzrosła liczba przedszkoli i tym rodzajem edukacji jest objętych już 70 proc. dzieci — dodała. — To przełoży się z czasem na zwiększenie się kapitału społecznego. 
Dyskutanci podkreślali, że dorobek dwudziestopięciolecia to nie tylko nowe czy starannie zrewatalizowane budynki, ale też uwolniona społeczna energia.

Dzięki niej powstało wiele lokalnych przedsięwzięć i inicjatyw. Mówił o tym. prof. Stanisław Czachorowski. — Budynki widać w dużych miastach, a kapitał ludzki można odnaleźć właśnie na prowincji — tłumaczył. — Tam, gdzie daleko od szosy, powstają świetlice, wiejskie biblioteki, place zabaw dla dzieci, odbywają się koncerty. Misją stolicy regionu nie jest wysysanie tego, co najlepsze, ale promieniowanie na swoje otoczenie i wspomaganie lokalnych inicjatyw. 


To jest jednym z zadań Centrum Edukacji i Inicjatyw Kulturalnych. Dyrektor Stachowski wspomniał o Działdowie i świetnie tam funkcjonujących Miejskim Ośrodku Kultury oraz bibliotece. One wspierają rozwój kapitału społecznego w mieście. Minister Żuchowski dorzucił kolejne pozytywne przykłady bibliotek — w Lubawie, Morągu i Miłakowie.

Z wypowiedzi naszych gości wynikało, że w ciągu ostatnich 25 lat rozwój regionu był równomierny. Nie obejmował tylko dużych miast., ale również wsie i odległe gminy.


Prof. Kostyra zauważył, że powinniśmy zastanowić się, na ile rozwój kulturowy jest dostępny, czy wszyscy pójść do filharmonii czy teatru tyle razy, ile by chcieli. Dodał, że w tym 25-leciu powstało niepubliczne szkolnictwo, które jest dopełnieniem publicznego. — To ważne, bo jedyną szansą naszego regionu na awans jest wykształcenie — przekonywał. 


Więcej w czwartkowym wydaniu Gazety Olsztyńskiej.