Inteligenta pasieka testowana w Budrach z Europejską Nagrodą Pszczół 2022

W tym roku „Europejska Nagroda Pszczół została przyznana polskim twórcom inteligentnej pasieki AmoHive. Nagroda została wręczona podczas gali w Parlamencie Europejskim. O imponujących osiągnięciach Polaków poinformował 7 grudnia europoseł Jarosław Kalinowski w mediach społecznościowych.

- Start up AmoHive opracowuje i wdraża innowacyjne rozwiązania technologiczne oparte na efekcie synergii pomiędzy sztuczną inteligencją, pszczelarstwem i rolnictwem, wykorzystując smart ule, IoT oraz technologie energooszczędne. Połączenie pracy sztucznej inteligencji z pszczelarstwem i rolnictwem generuje dane w sieci AmoHive, wykorzystywane m.in. przez partnerów naukowych. Firma jest w trakcie realizacji projektu budowy pierwszej na świecie IT Pasieki w ramach Polish Challenge Fund przy współpracy z Ministerstwem Spraw Zagranicznych RP oraz ONZ. Trzon zaprojektowanej pasieki stanowią smart ule AmoHive, a zakończenie instalacji zaplanowane jest wiosną 2023 r. pod Kijowem. Partnerzy projektu, pomimo wojny w Ukrainie, wyrazili zgodę na jego realizację – wyjaśnia Jarosław Kalinowski.

- Fakt, iż będziemy je realizować w kraju nazywanym spichlerzem Europy, jest dla nas ogromnym zaszczytem. Tutaj pszczoły mają bardzo dużo pracy na ogromnych połaciach ukraińskich czarnoziemów. Nasz projekt będzie jednym z elementów odbudowy branży pszczelarskiej w tym kraju – zapowiada AmoHive.

Testy uli na Mazurach
Sztuczna inteligencja pomoże w ratowaniu pszczół, a przy okazji zmodernizuje zawód pszczelarza, a może nawet stworzy nowy zawód – IT-pszczelarz. Współautorką projektu jest Aleksandra Kurdina z Buder (powiat węgorzewski). Smart Ule testowane były w Polsce na Mazurach i Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, w Niemczech, Ukrainie i Kanadzie.

- Ule były testowane także w powiecie węgorzewskim tego lata dzięki pomocy lokalnych pszczelarzy między innymi pana Jana Nazarowicza z Wydutek, który z dobroci serca przekazał nam trzy rodziny pszczele. Uzyskane z nowej lokalizacji dane pozwalają naukowcom pogłębiać swoją wiedzę w budowaniu liczebności pszczół, w walce z ich chorobami oraz innymi zagrożeniami czy w opracowywaniu wartościowych pokarmów dla naszych niezastąpionych zapylaczy. Pszczelarze uczą się właściwie i szybko reagować na zmiany w ulu, a niezbędne wskazówki znajdą w aplikacji na swoim telefonie komórkowym – informuje Aleksandra Kurdina, pszczelarz, członkini węgorzewskiego związku pszczelarzy. - Chcielibyśmy stworzyć na Mazurach nowy punkt rekreacyjno-edukacyjny, który promowałby nasze podejście do pszczelarstwa.

Docelowo dzięki algorytmom sztucznej inteligencji, pasieki będą mogły mieć różne funkcjonalne modele aby osiągać maksymalne rezultaty np. miodowa pasieka, pasieka dla zapylania itd. Testy wpływu zapylania na wydajność borówki amerykańskiej były przeprowadzane na plantacji u Marka Baluty w Budrach.

- Nasza technologia łączy interesy kilku branż: pszczelarze będą mieć więcej miodu i innych produktów pszczelarskich, rolnictwo większe i lepszej jakości plony, a gospodarka dodatkowe pieniądze z efektu zapylania. Według raportu NIK z 2017 roku rezerwy finansowe z efektu wdrożenia rynku zapylania w Polsce stanowią kwotę do 7 mld złotych rocznie, mamy więc duże pole do popisu!

Oprogramowanie do zarządzania pasieką na podstawie on-line danych z ula staje się ważnym narzędziem pracy pszczelarzy. Ogromną przewagą IT pasieki jest większe bezpieczeństwo oraz minimalizacja prac człowieka przy właściwym wykorzystywaniu wygenerowanych danych oraz algorytmów sztucznej inteligencji. Dodatkowo celem długoterminowym firmy jest wdrożenie systemu zapylania w Polsce poprzez zastosowanie systemowego podejścia do tego zagadnienia.
Renata Szczepanik