Mała wieś robi wielkie rzeczy

2021-12-28 12:00:00(ost. akt: 2021-12-28 12:54:12)

Autor zdjęcia: Piotr Tymcio

Jak to się robi? Mówi o tym Alicja Rymszewicz, sołtys Trygortu, Sołtys Roku, najaktywniejszy sołtys w kraju. Sołectwo Trygort liczy około 300 mieszkańców, a realizuje projekty i przedsięwzięcia, które znają mieszkańcy małych wsi w całej Polsce. Trygort i sołtys są przykładem dla innych, jak mała wieś potrafi dokonywać wielkich rzeczy.
Jak to się robi? Jakim cudem mała wieś nad Mamrami realizuje tak duże przedsięwzięcia?

- Nie boimy się marzyć! Ale wiadomo, marzenia mogą pozostać tylko marzeniami, gdy nie przełożymy tego na konkretny plan i działania. My nasze marzenia i wizję rozwoju przekuliśmy na strategię – Plan Odnowy Wsi na lata 2020-2030 i konsekwentnie ją realizujemy. Tak szerokie działania możliwe są dzięki współpracy między sołectwem i dwóm prężnie działającym organizacjom społecznym: Stowarzyszeniu Trygort nad Mamrami i Kołu Gospodyń Wiejskich w Trygorcie. Ta współpraca przybiera nowatorskie formy współdziałania i współfinansowania, na tyle ciekawe i godne naśladowania, że chce o nich słuchać cała Polska.

Jak to się stało, że Trygort stał się przykładem, z doświadczeń którego czerpią inne sołectwa?
- Uważam, że jeśli robimy coś naprawdę dobrze, to warto się tym dzielić. Działalność społeczna pozwala mnożyć dobro poprzez dzielenie się nim. Dlatego zawsze zachęcam do korzystania z naszych pomysłów, rozwiązań, a my mamy znów pole do rozwijania swej kreatywności i tworzenia nowych rzeczy. Sława Trygortu nie spadła z nieba nieoczekiwanie, została „wydreptana” przez udział w różnych ponadlokalnych wydarzeniach i inicjatywach takich jak np. Akcja Masz Głos Fundacji Batorego, konferencjach ogólnopolskich, publikacjach itp.

Jak dużo projektów zrealizowaliście w mijającym roku?
- Dużo! Zakończyliśmy dwa duże projekty ze środków unijnych: „Jak ryba w wodzie – mazurskie ekspresje” i „Twórczo – Aktywnie – Ekologicznie”. Każdy z nich kończył się wernisażem wystawy prac naszych uczestników z uroczystym koncertem. Projekty dla dzieci to „Poszerzamy horyzonty” z dwudniową wycieczką po kulturę wyższą do Olsztyna oraz „Warsztaty Zdrowia” z gotowaniem w roli głównej. Do osób starszych skierowany był projekt „Kawiarenka Seniora – warsztaty naturoterapii”, a kobiety spotykały się podczas cyklu „Znajdź swój styl – moda w kulturze”. Nie zabrakło oczywiście corocznej "Organizacji Igrzysk Sportowych TRYGORTIADA 2021”.
Z rzeczy inwestycyjnych zrealizowaliśmy ze wsparciem z urzędu marszałkowskiego: pojemnik na nakrętki w kształcie żaglówki, ławkę w kształcie łódki z tablicami edukacyjnymi oraz kontynuowaliśmy rozbudowę naturalistycznego placu zabaw, powstały tam: tyrolka, zjeżdżalnie z naturalnego zbocza oraz kilka przeplotni wśród drzew. Końcówka roku to grant z Masz Głosu na warsztaty wspierające kobiety działające społecznie oraz dość duży projekt NOWEFIO „Zróbmy kulturę na Mamrami”. Z tego właśnie projektu zakupiliśmy zestaw sztalug, sprzęt nagłośnieniowy, duży namiot wystawowy oraz system oświetlania wystaw.

Jak aktywizować mieszkańców wsi?
- Odkryć to, co łączy, to z czym mieszkańcy się identyfikują, taki jeden cel. Coś, co pozwoli odłożyć na bok własne interesy i pracować razem na rzecz dobra wspólnego. Bardzo ważne jest, by to mieszkańcy decydowali, jak ma wyglądać ich wieś. Sołtys jest tylko wykonawcą tego, co Zebranie Wiejskie postanowi. Tak stanowi prawo i tak ja widzę swoją rolę – jako społeczną, służebną wobec sołectwa.

Jak wykorzystać potencjał społeczny mieszkańców na rzecz ożywienia swojego sołectwa?
- Pozwolić im działać, niech realizują własne pomysły i popełniają błędy. Trzeba być przy tym, wspierać i motywować. Dobry przywódca to taki, który nie tylko sam się rozwija, ale przede wszystkim daje szansę rozwoju swoim ludziom. Mieszkaniec, który ma poczucie, że sam coś wymyślił, zrobił, zorganizował i został doceniony, chce więcej, chce się angażować, jest zmotywowany. Wymaga to wyjścia poza schemat „sama zrobię to lepiej”, ale przynosi niesamowite rezultaty i choć jest to trudne, to naprawdę warto.

Jakie ma pani plany na 2022 rok?
- Dalej robić rzeczy trudne i takie, których jeszcze nikt nie robił. Bo to mnie najbardziej kręci w całej tej społecznej działalności - przecieranie ścieżek, z których potem inni mogą brać pełnymi garściami. Przed nami organizacja trzydniowej wizyty studyjnej w Trygorcie dla 50-osobowej grupy z woj. kujawsko-pomorskiego. I to jest wyzwanie, bo będziemy pracować w trzech grupach roboczych jednocześnie! Jeśli chodzi zaś o inwestycje, świetlicę mamy urządzoną na tip-top, teraz pora na boisko i plażę.

Dziękuję za rozmowę.
Renata Szczepanik



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5