The OA — recenzja serialu
2017-02-12 11:35:48(ost. akt: 2017-02-12 12:05:43)
"The OA" to kolejny telewizyjny hit wyprodukowany przez stację Netflix, obok takich produkcji jak "The Stranger Things" czy "Narcos". The OA to jak na razie 8-odcinkowy sezon wyreżyserowany przez Zala Batmanglij przy współpracy z główną aktorką Brit Marling, która wciela się w zaginioną i niewidoma dziewczynę Prairie Johnson.
Najczęstsze słowa jakie padają na temat tej produkcji to "magiczny" i "niepokojący". Trudno się z nimi nie zgodzić. Wystarczy, że poświęcicie mu zaledwie chwilę, by dać mu się oczarować i wciągnąć. Fabuła rozpoczyna się według klasycznej formuły Hitchcock'a, mamy na samym początku porządny wstrząs a napięcie pozostaje z nami nieustannie. Cała historia zaczyna się od odnalezienia zaginionej i niewidomej bohaterki, która trafia w niewyjaśniony sposób do miejskiego szpitala. Wszystko niby pięknie jednak bohaterka nie jest już tą samą osobą. Wraca do domu ze swoimi opiekunami, całkiem odmieniona z traumą i tajemniczymi bliznami na plecach.
Byłoby nierozsądnie zdradzać czytelnikowi więcej szczegółów, ponieważ element zaskoczenia w tym serialu jest niezwykle ważny. Produkcja Netflixa ma w sobie wszystko co kocham w kinie, mianowicie wątki nadnaturalne, dramatyczne zwroty akcji oraz pełnowymiarowe postaci, z którymi możemy sympatyzować. Opowieść jest przepełniona metafizycznym nastrojem i niepowtarzalnym urokiem. Narracja przypomina historię opowiadaną przy ognisku wśród przyjaciół. Wszystko dlatego, że bywa cudownie niesamowita a jej przesłanie jest uniwersalne.
(dp)
(dp)
Czytaj e-wydanie
">kliknij

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez