Sposoby na grypę i przeziębienia sprzed lat

2017-02-05 11:07:00(ost. akt: 2017-02-05 11:06:25)

Autor zdjęcia: wt

Rozpoczął się sezon na grypę i przeziębienia. Starając się nie złapać infekcji, siedzę w domu i wspominam dawne czasy – czasy dzieciństwa. Kiedy byłam małym dzieckiem, moja mama nie miała dostępu do tylu środków zapobiegających lub leczących jak obecnie — wspomina Zofia Dacko.
Jako dziecko, często cierpiałam na ból ucha. Do ogrzewania mama stosowała fajerkę z kuchni (tę najmniejszą). Gorącą zawijała w ściereczkę lub szmatkę i tak ogrzewałam ucho. Przynosiło mi to ulgę. Postrachem dla nas, dzieci, były bańki ogniowe. Czasami tak naciągały, że trudno było się ich pozbyć. Pamiętam, że razem z mamą zbierałyśmy polne zioła i rośliny lecznicze: dziurawiec, piołun, macierzankę, rumianek, pokrzywę, mniszek lekarski, miętę, kwiaty i owoce czarnego bzu, dziką różę kwiaty lipy, a nawet tatarak. Wykorzystywane były na napary, herbatki, a nawet okłady. Na osłabienie i podczas choroby mama robiła nam rozgrzewający rosół, zupę cebulową czy czosnkową, przy bólu gardła, podawała delikatne zupy jarzynowe lub krupnik.

Osobiście uważam, że dużo zależy od odporności i hartowania organizmu. Kiedyś dzieci dużo przebywały na podwórku. Wszelkiego rodzaju zabawy na świeżym powietrzu odbywały się bez względu na porę roku. Do szkoły szło się pieszo, często wiele kilometrów. Teraz więcej czasu dzieci spędzają przy telewizorach, komputerach, a do szkoły są wożone samochodami. Dorośli są zapracowani, zestresowani i... zmotoryzowani. Mało ruchu, mało czasu wolnego za to wciąż tylko praca, praca i praca. Osłabione organizmy to raj dla wirusów i bakterii. No, cóż, nie dajmy się chorobom! Dbajmy o siebie, hartujmy się! Życzę dużo zdrowia dla każdego!

Dawne sposoby na grypę i przeziębienia:

• Lekarstwem na bolące gardło i chrypkę były zawinięte w ściereczkę ugotowane, utłuczone i dobrze ciepłe ziemniaki, które przykładało się do gardła. Dodatkowo owijało się szyję szalikiem. Po zdjęciu okładu zostawiało się już tylko szalik. Stosowano2 x dziennie.
• Ból gardła i chrypka? Ulgę przynosiła płukanka: 10 kropli jodyny, 1 łyżeczka soli na 1 szklankę przegotowanej wody.
• Kaszel? Drobno siekaną cebulę zalewamy miodem i zostawiamy na 24 godz. Pijemy 1 łyżkę 3-4 razy dziennie.
• Rozgrzewanie i okłady – piasek (najlepszy morski) wsypywany był w woreczki materiałowe i grzany w duchówce pieca kaflowego lub kuchni węglowej, następnie przykładany do bolących miejsc lub do stóp. Podobne zastosowanie miał również piasek wsypywany w butelki kamionkowe. Często zamiast piasku stosowało się również okłady z gorczycy. Innym sposobem był kładziony na klatkę piersiową i przykryty ręcznikiem na noc kawałek pergaminu wysmarowany smalcem. By się rozgrzać, stopy nacierało się spirytusem lub naftą.
(Zofia Dacko)



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5