Łoś nagle wtargnął na jezdnię, nie można było uniknąć zderzenia
2025-09-29 12:05:15(ost. akt: 2025-09-29 12:12:20)
Na terenie powiatu węgorzewskiego doszło do dwóch zdarzeń drogowych z udziałem zwierzyny. Zderzenie z sarną, łosiem lub innym dzikim zwierzęciem może się zdarzyć na każdej drodze, ale największe ryzyko wypadku występuje na drogach przebiegających przez tereny leśne, które są naturalnymi siedliskami tych zwierząt.
Do pierwszego zdarzenia doszło 26 września po godzinie 15:00 pomiędzy miejscowością Pozezdrze a Ogonkami. Jak ustalili funkcjonariusze, 30-letnia kierująca mazdą, zderzyła się z łosiem, który wbiegł wprost pod jadący samochód. Autem podróżowały cztery osoby. 10-letnia pasażerka z obrażeniami kończyn dolnych została przewieziona do szpitala miejskiego w Giżycku. Kierująca autem mieszkanka gminy Pozezdrze była trzeźwa.
Do kolejnego zdarzenia doszło tego samego dnia przed godziną 22:00 na trasie między Giżyckiem a Sztynortem. Kierujący autem marki BMW 30-letni mieszkaniec powiatu radomskiego chcąc uniknąć zderzenia z łosiem, który nagle wbiegł na drogę, próbował ominąć zwierzę, zjechał na pobocze, stracił panowanie nad pojazdem, a następnie uderzył czołowo w przydrożne drzewo. Kierujący podróżował sam, w wyniku tego zdarzenia na szczęście nie doznał żadnych obrażeń. Badanie alkomatem wykazało, że 30-latek był trzeźwy.
Policja radzi, co robić jeśli do takiego zdarzenia z dziką zwierzyną dojdzie:
- zabezpieczyć miejsce zdarzenia, zjechać na pobocze i wystawić trójkąt ostrzegawczy,
- jeśli są osoby ranne, powinniśmy niezwłocznie udzielić im pomocy,
- każdorazowo, o miejscu i okolicznościach zdarzenia należy zawiadomić służby, korzystając z numerów alarmowych – nawet jeśli szkody materialne są niewielkie i nie ma rannych; policjanci sporządzą dokumentację ze zdarzenia potrzebną ubezpieczycielowi i powiadomią osoby odpowiedzialne za zabranie zwierzęcia z drogi,
- nie można samemu przemieszczać, usuwać z jezdni potrąconego lub martwego zwierzęcia ani nawet go dotykać – może mieć wściekliznę lub nagle zaatakować.
- zabezpieczyć miejsce zdarzenia, zjechać na pobocze i wystawić trójkąt ostrzegawczy,
- jeśli są osoby ranne, powinniśmy niezwłocznie udzielić im pomocy,
- każdorazowo, o miejscu i okolicznościach zdarzenia należy zawiadomić służby, korzystając z numerów alarmowych – nawet jeśli szkody materialne są niewielkie i nie ma rannych; policjanci sporządzą dokumentację ze zdarzenia potrzebną ubezpieczycielowi i powiadomią osoby odpowiedzialne za zabranie zwierzęcia z drogi,
- nie można samemu przemieszczać, usuwać z jezdni potrąconego lub martwego zwierzęcia ani nawet go dotykać – może mieć wściekliznę lub nagle zaatakować.
Trzeba pamiętać, że prędkość dostosowujemy nie tylko do warunków atmosferycznych, ale przede wszystkim do warunków panujących na drodze. Znak drogowy A-18b nie tylko ostrzega kierowcę o możliwości napotkania na drodze dzikich zwierząt, ale także nakłada na niego obowiązek jazdy z zachowaniem szczególnej ostrożności. Kierowca w każdej chwili musi być gotowy do awaryjnego hamowania.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez