Pomóżmy Ani wrócić do sprawności

2022-12-23 11:09:55(ost. akt: 2022-12-23 11:15:32)

Autor zdjęcia: Arch. prywatne

Wspólnie możemy pomóc Ani, bo bardzo potrzebuje naszej pomocy. Do tej pory to ona niosła pomoc innym. Życzliwa, uśmiechnięta, młoda kobieta z optymizmem patrząca w przyszłość. Dziś Ania walczy o sprawność i życie, bo ma dla kogo żyć...W domu czeka na nią trójka dzieci...
Ania to kochająca mama trójki dzieci, wspaniała nauczycielka i wyjątkowa koleżanka. Pewnie można by się dalej rozpisywać, bo każdy, kto ją zna, wie, że to kobieta pełna pasji, pracowita, oddana, sumienna. Niezwykła nauczycielka, która pracę z dziećmi zawsze traktowała z pełnym oddaniem. Zawsze gotowa do pomocy, uśmiechnięta, pełna zapału i poczucia humoru.

W trudnych sytuacjach zawsze scalała rodzinę. Kobieta, która dla swoich dzieci zrobiłby wszystko. Najukochańsza, pełna troski, ciepła, ale także energii, determinacji i woli życia, które niejednokrotnie pomagały jej w walce z przeciwnościami losu.

8 listopada z powodu arytmii serca Ania znalazła się w Gdańskim szpitalu w celu zabiegu ablacji serca, co miało skutkować poprawą funkcjonowania serca. Niestety w okresie okołozabiegowym - 11 listopada doszło do komplikacji. Okazało się, że Ania doznała zawału mózgu. Doszło do niedowładu połowiczego lewostronnego. 23 listopada Ania trafiła na oddział rehabilitacji neurologicznej znajdujący się w Klinice Rehabilitacji Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, gdzie obecnie przebywa.

Początkowo Ania nie potrafiła ruszyć lewą ręką i lewą nogą. Nie korzystała z toalety, była cewnikowana. Obecnie zaczyna powolutku ruszać palcami u lewej dłoni, natomiast noga jest całkowicie bezwładna. Próbuje sama siadać, ale przychodzi jej to z wielkim trudem. Wymaga stałej pomocy.
wywróciła nasze życie do góry nogami...

Serca dzieci i bliskich pękają, kiedy patrzą na stan ukochanego człowieka, który do tej pory był ich opoką. Widzą, jak ta pełna życia i optymizmu osoba nie ma siły wstać z łóżka, a pokonanie nawet najkrótszego dystansu jest odległym marzeniem. Leczenie zabiera jej siły, jednak rodzina ciągle wierzy, że jest szansa i poradzi sobie z przeciwnościami losu. Niestety, w cieniu choroby komplikacje pojawiają się na każdym kroku...

Możemy jednak pomóc Ani! Niestety jest do tego potrzebny czas i fundusze, których rodzina i bliscy nie są w stanie udźwignąć. Pomóc Ani może intensywna rehabilitacja w jak najszybszym czasie. Tylko dzięki niej młoda kobieta jest w stanie powrócić do sprawności. Wsparcie finansowe zapewni Ani specjalistyczną rehabilitację bliżej domu. Walka o zdrowie i życie kosztuje naprawdę dużo. Jeśli rodzina nie zdobędzie pieniędzy, Ania po prostu przegra... Jej życie jest tylko w naszych rękach.

- Kochani, chciałbym bardzo podziękować za okazane serce i pomoc w zbiórce na moją rehabilitację. Nigdy nie sądziłam, że będę takiej pomocy potrzebować, ale życie pisze różne scenariusze - napisała na portalu społecznościowym Ania. - Jestem pod ogromnym wrażeniem, że jest jeszcze tyle dobrych ludzi na tym świecie. Obecnie nadal jestem w szpitalu UCK w Gdańsku, bardzo tęsknię za domem, rodziną .Zbiórka, która jest organizowana, pozwoli mi przenieść się na rehabilitację do Olsztyna, bliżej moim bliskich - co ułatwi mi spotkanie z dziećmi i częstsze odwiedziny. Moi drodzy czas leci szybko, niestety muszę odbyć rehabilitację jak najszybciej, aby stanąć na nogi, obecnie jeżdżę na wózku. W lutym 2023 będę musiała wrócić tutaj do Gdańska, aby zamknąć dziurę na sercu, która spowodowała udar. Bardzo proszę, kto może mi jeszcze pomóc, niech wpłaci na konto fundacji - liczy się każdy grosz. Z góry dziękuję wszystkim, a w szczególności Edycie Koziatek i Anecie Ślusarczyk, które zorganizowały zbiórkę.

Dobro zawsze wraca... Aby wesprzeć zbiórkę na leczenie Ani, wystarczy wpłacić datek na stronie https://www.siepomaga.pl/ania-gaska

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5