Na start zimny prysznic i wojna domowa

2021-08-11 09:50:00(ost. akt: 2021-08-11 09:51:59)
Derbowa wojna, ale "strzelali ślepakami". GKS i SKS na bezbramkowy remis

Derbowa wojna, ale "strzelali ślepakami". GKS i SKS na bezbramkowy remis

Autor zdjęcia: Daniel Bednarczyk

FUTBOL || To był zimny prysznic. Piłkarze naszego powiatu w dość kiepskim stylu zainaugurowali sezon 2021/2022. Poza emocjonującymi derbami Szczytna — między SKS i GKS — kibice mogli przyglądać się w weekend jak pierwsze punkty tracą Błękitni, Omulew i Wałpusza.
Jedyny IV-ligowcy powiatu, Błękitni Pasym, wyruszyli do Iławy, by choć trochę poprawić bilans ostatnich starć z miejscowym Jeziorakiem (w minionym sezonie rywale wygrali dwukrotnie — 2:4 i 4:0). W to, że sztuka ta im się uda, bukmacherzy niespecjalnie jednak wierzyli. Triumf podopiecznych trenera Patrycjusza Malanowskiego wycenili aż na 5,55 zł (za złotówkę postawioną na zwycięstwo iławian płacili natomiast ledwie 1,35 zł).

Niestety ich przewidywania okazały się trafne. Przeciwnicy zafundowali kibicom "powtórkę" z rundy wiosennej i wygrali u siebie ponownie 4:0.

Szczebel ligowy niżej, w klasie okręgowej, Omulew Wielbark również nie zdołała sprawić faworytom przykrej niespodzianki. Grająca u siebie Rominta Gołdap wygrała 2:0.

Dużo ciekawiej było podczas inauguracji bezpośrednio na naszym lokalnym podwórku. SKS spadł niedawno z okręgówki do a-klasy. Przywitania szczytnian na nowym szczeblu rozgrywkowym podjęli się... ich sąsiedzi z "Gieksy". Emocji i twardej, widowiskowej gry nie brakowało. Niespodziewanie obyło się jednak bez... bramek. Obie strony zachowały czyste konto i w efekcie podzieliły się punktami.

W weekend piękne trafienia serwowali obserwatorom jedynie zawodnicy Wałpuszy 07 Jesionowiec. Podopieczni trenera Cezarego Kucińskiego ugościli u siebie faworyzowaną ekipę LKS Róznowo (jeszcze niedawno klasa okręgowa).

Gospodarze rozpoczęli w sposób najlepszy z możliwych. Już po niespełna 2 minutach prowadzenie miejscowym dał Daniel Gleba. Korzystny wynik utrzymał się do przerwy. Po niej jednak rozpoczęła się konkretna "strzelanina".
Przeciwnicy wyrównali w 50. minucie (Kamil Kulas), na co kwadrans później odpowiedział Mariusz Filipowicz.

Wałpusza nie nacieszyła się zbyt długo prowadzeniem, bo ledwie minutę później na 2:2 wyrównał Grzegorz Goliaszewski. Różnowo poszło za ciosem i — w przeciągu ok. 10 minut — mogło cieszyć się z trzech kolejnych trafień. Dwa z nich były autorstwa ich snajpera — Piotra Ostrowskiego (68' i 75'). Jedno sprezentował im — w formie samobója — Kacper Drężek (70').

Kamil Kierzkowski

Piłkarski rozkład jazdy na weekend. 14 sierpnia: Błękitni Pasym - Mrągowia Mrągowo (17:00), Omulew Wielbark - Rona 03 Ełk (16:00), SKS Szczytno - Wałpusza 07 Jesionowiec (DERBY, 16:00), KS 2010 Wrzesina - GKS Szczytno (16:00).


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5