29- latek i jego 23-letnia znajoma odpowiedzą za kradzież górala i holenderki

„Bolą mnie nogi. Nie chce mi się iść. Jedziemy?”. Po tych słowach 23-latka spojrzała wymownie na swojego znajomego, a następnie na rowery zaparkowane na jednej ze stacji benzynowych, która położona jest na terenie miasta. „No to jedziemy!”. Tak o to 29-latek i jego koleżanka stali się sprawcami kradzieży górala i holenderki. Pokrzywdzeni przestępstwem, jeszcze tego samego dnia tj. 20 lipca r., zgłosili szczycieńskich policjantom przedmiotowe zdarzenie wyceniając wartość poniesionej przez siebie strat na łączoną kwotę 5 tys. złotych.

Szczycieńscy kryminalni w toku prowadzonych czynności operacyjno–rozpoznawczych ustalili dane i miejsce przebywania 23-latki, a następnie jej kompana. Odzyskali również dwa rowery, które trafiły już do właścicieli.

„Miłośnicy” cudzych jednośladów usłyszeli również zarzuty. W trakcie przesłuchania przyznali się do kradzieży. Oboje żałowali swojego zachowania, a swoje postępowanie tłumaczyli spożyciem dużej ilości napojów wysokoprocentowych.

Przypomnijmy, że przestępstwo kradzieży reguluje Kodeks Karny. Zgodnie z definicją art. 278 k.k. –, kto w celu przywłaszczenia zabiera cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.