Ściągną Federera na Mazury? Niewykluczone [ROZMOWA]

2021-06-28 12:00:00(ost. akt: 2021-06-28 11:24:47)

Autor zdjęcia: archiwum prywatne

ROZMOWA || Chcemy, by nasz region tętnił tenisem — mówi Mariusz Radziszewski, jeden z głównych organizatorów Mazury Masters Cup 2021. Turniej odbędzie się 2-4 lipca w Nowym Gizewie (k. Szczytna). Lista zawodników i rozmach imprezy robią wrażenie.
— Zorganizowaliście niejedną imprezę. Ta będzie jednak z wyjątkowym rozmachem.
— To prawda, organizacja kosztuje nas zdecydowanie więcej pracy i środków niż zazwyczaj. Cel, który nam przyświeca, jest jednak prosty. Chcemy wypromować tenis na Mazurach, a zwłaszcza w okolicach Szczytna. I to nie tylko jako sport, ale — po prostu — jako świetny sposób na aktywne, zdrowe spędzanie wolnego czasu w gronie przyjaciół i rodziny.

— Czemu akurat w Nowym Gizewie?
— Podstawową kwestią jest to, że mamy tu do dyspozycji profesjonalne korty. Oczywiście miejsc do gry w tenisa nie brakuje i np. w Szczytnie, lecz — nie ma co ukrywać — nie są one obecnie w stanie, który pozwoliłby zaprosić większą liczbę zawodników z czołówki. W Nowym Gizewie natomiast, choć to dość mała miejscowość, infrastruktura pod tym względem prezentuje się całkiem ciekawie. Duża w tym zasługa wójta, Sławomira Wojciechowskiego. Nie tylko rozumie problemy, z jakimi boryka się obecnie tenis, ale i potrafi im przeciwdziałać. Dogadujemy się świetnie.

— Logistyka leży w głównej mierze na barkach Twoich i Andrzeja Jemielity. Jak układa się ta współpraca?
— Mogę oczywiście wypowiadać się tylko za siebie, ale mi z Andrzejem współpracuje się bardzo dobrze. Łączy nas pasja do tenisa i rozumiemy jego "potrzeby". Znamy się od 10 lat, za nami niejedno ciekawe przedsięwzięcie, choć głównie mowa o turniejach o charakterze lokalnym (m.in. o puchar wójta, burmistrza czy starosty). Wiemy czego możemy się po sobie spodziewać, dobrze się uzupełniamy. To ułatwia wiele spraw.

— Tak szczerze, Mazury można uznać za "tenisowe"?

— Mamy kilka prężnie działających klubów, różnego typu zawody odbywają się dość często. Nasze grono jest jednak zdecydowanie zbyt wąskie niż byśmy sobie tego życzyli. Oczywiście w regionie statystyki poprawia Olsztyn, ale to już Warmia. Z drugiej strony i tak jest obecnie dużo lepiej, niż te kilkanaście lat temu...

— Od ilu zajmujesz się tenisem?
— Od około 30 lat. Fascynowałem się nim już jako nastolatek, gdy "po komunie" zaczęły pojawiać się częściej anteny satelitarne. Swoiste "okno na świat". Pamiętam emocje, które dawało mi oglądanie Wimbledonu. Organizują go w ostatni weekend czerwca i trwa dwa tygodnie. A że wówczas rozpoczynają się i wakacje, to wielu młodych, którzy zachłysnęli się tenisem w tamtym czasie, szybko zaczęło prosić rodziców o pierwsze rakiety...

— Wasz turniej odbędzie się 2-4 lipca, czyli tydzień później niż początkowo zakładaliście. Nie chcieliście robić konkurencji Wimbledonowi?
— (śmiech) Aż takiego rozmachu, niestety, nie przewidujemy. Datę, faktycznie, musieliśmy zaktualizować za sprawą innego turnieju. Nie chcieliśmy, by nasza impreza kolidowała z międzynarodowym turniejem w Sopocie. Nie wspominając nawet o kibicach, dla samych zawodników byłoby to dość kłopotliwe. Tym bardziej, że część z nich ma swoje zobowiązania startowe wobec sponsorów etc.

— Kogo zatem możemy spodziewać się u Was?
— Zebraliśmy naprawdę solidny skład. Nazwiska, które na polskim, tenisowym podwórku są dobrze znane. Swój udział zapowiedzieli Maciej Rajski (Warszawa, 9-PZT), Mikołaj Borkowski (Olsztyn, 33-PZT), Maksymilian Samojłowicz (Szczytno, 56-PZT), Olaf Pieczkowski (Olsztyn, 59-PZT), Paweł i Piotr Dzikiewiczowie (Białystok), Dominik Dobaczewski (Przasnysz-Warszawa, 196-PZT) oraz Adam Chocholski z Mławy. Wśród rezerwowych mamy ponadto Piotra Łagunę (Olsztyn) oraz Tomasza Moczka (Warszawa), sparingpartnera Igi Świątek.

Obrazek w tresci

— Będą walczyć na korcie. Wiem jednak, że Wy powalczyliście już mocno o sponsorów.
— Nie przeczę, choć oczywiście zawsze chciałoby się i więcej, i lepiej, biorąc pod uwagę klasę zawodników. Pula nagród moim zdaniem jest dość pokaźna jak na pierwszą edycję, bo wynosi około 6 000 zł., z czego zwycięzca otrzyma około 1/3 sumy. Do tego przeprowadzony zostanie oddzielny konkurs tenisowy na precyzyjność uderzeń, w którym także przewidziano nagrody finansowe. Oczywiście do tego dojdą jeszcze nagrody rzeczowe itd.

— Wyciągnęliście już wójta na kort?
— Jeszcze nie, ale wciąż nad tym pracujemy (śmiech). Podczas imprezy planowany jest i mecz pokazowy. Kto wie, może kibice zobaczą go i w tej roli. Pozytywnych akcentów na pewno nie będzie brakowało. Organizujemy dodatkowo m.in. ognisko integracyjne, które odbędzie się drugiego dnia turnieju na świetlicy gminnej w Rudce. To będzie świetna okazja, byśmy wszyscy — organizatorzy, samorządowcy, sponsorzy, zawodnicy i pasjonaci tenisa — mogli podzielić się swoimi pomysłami, doświadczeniami, planami na przyszłość...

— I wymyślicie w jaki sposób przyciągnąć tu samego Rogera Federera?
— Szczerze? To jedno z moich marzeń, które wcale nie jest aż tak nierealne. W mojej głowie jest już plan jak to zrobić. Choć oczywiście będzie trzeba poczekać aż Federer przejdzie na emeryturę. To tylko kwestia czasu, odrobiny szczęścia i mnóstwa pracy. Chcemy, by Mazury i cała okolica tętniły tenisem. Po ostatnich sukcesach Igi Świątek odnotowujemy wzrost zainteresowania tą dyscypliną, lecz jest on głównie zauważalny w większych, wojewódzkich miastach. My jednak zamierzamy zrobić wszystko, by ta pozytywna fala dotarła i do nas. Czas pokazać, że sportowcy żyją tu nie tylko piłką nożną czy siatkówką.

Rozmawiał Kamil Kierzkowski

Harmonogram imprezy.

Piątek - 02.07.2021 r.
16.30 – Rozpoczęcie turnieju – przywitanie i przedstawienie zawodników, sponsorów, przedstawicieli samorządu i kibiców
16.45 – Losowanie grup
17.00 – Pierwsze mecze fazy grupowej MASTERS (2-3)
18.30 – Drugie mecze fazy grupowej MASTERS (1-4)

Sobota – 03.07.2021 r.
10.00 – 2 mecze fazy grupowej MASTERS (2-4)
11.30 – 2 mecze fazy grupowej MASTERS (1-3)
13.00 – Półfinały amatorów kategorii 50+
14.30 – Półfinały amatorów kategorii OPEN
16.00 – 2 mecze fazy grupowej MASTERS (3-4)
17.30 – 2 mecze fazy grupowej MASTERS (1-2)
20.00 – Ognisko integracyjne ( świetlica gminna w Rudce)

Niedziela – 04.07.2021 r.
10.00 – Półfinały MASTERS
11.30 – Finały amatorów kategorii OPEN oraz 50+
13.00 – FINAŁ MASTERS
14.30 – Mecz pokazowy
15.30 – Zakończenie turnieju – wręczenie nagród w kategoriach MASTERS, OPEN, 50+ .


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5