Konrad Bukowiecki wygrał! W ścisłej czołówce i Rafał Kot

Podobnie jak rok temu, tak i tym razem statuetka trafiła w ręce nie Konrada, a jego taty Ireneusza.

— Wówczas byłem na zawodach w Madrycie. Teraz znów przeszkodził mi wylot na mityng i... znów miał on miejsce w Hiszpanii. Bardzo żałuję, że tak wyszło, ale taki mamy teraz czas. W czerwcu takich wyjazdów na zawody jest naprawdę dużo. To już nie jest pora zgrupowań, a właśnie pora startów. W takim terminie trudno zastać mnie na miejscu. Składam podziękowania wszystkim, którzy oddali na mnie głosy. To naprawdę wiele dla mnie znaczy — mówi Konrad Bukowiecki, wciąż szykujący szczytową formę na igrzyska olimpijskie w Tokio.

Trzymamy kciuki i za niego, i za... samą olimpiadę, bo ostatnio pojawiło się kilka znaków zapytania, które sugerowały, że do imprezy znów może nie dojść w wyznaczonym terminie.

W topowej dziesiątce, podczas Gali Sportu i Biznesu, 8. miejsce (głosami czytelników) wywalczył kolejny z reprezentantów powiatu szczycieńskiego — Rafał Kot. Popularny "Góral z Mazur" w ostatnim czasie błysnął wieloma świetnymi startami, lecz najgłośniejszym echem odbił się poprawiony przez niego rekord trasy Głównego Szlaku Beskidzkiego. Liczącą przeszło 500 km, górską trasę, nasz ultramaratończyk przebiegł w 107 godzin i 19 minut. Dla "normalnych" ludzi taki wyczyn to "kosmos".

— Sam fakt, że znalazłem się w tym plebiscytowym gronie, jest dla mnie ogromnym zaskoczeniem. A tu jeszcze się okazało, że wskoczyłem na 8. miejsce. Wydawało mi się, że raczej nie mam na to szans — przyznał skromnie Rafał Kot, podczas gali przebywający, nie inaczej, na górskiej trasie.

— To wyjątkowa nagroda. Bo pokazuje, że udaje mi się tą moją dyscypliną, wciąż dość niszową, dotrzeć do szerszej świadomości. Jestem bardzo wdzięczny Czytelnikom i samej Gazecie Olsztyńskiej, że traktują ten sport (biegi ultra i górskie) tak poważnie. Że zauważacie nasze polskie, spore sukcesy w tym temacie. Ta nagroda to jednocześnie i odpowiedzialność. Bo teraz trzeba udowodnić, że nie był to przypadek. I że zasługuję na to miejsce, w którym się znalazłem — podsumowuje Rafał Kot.

Dziesięciu najpopularniejszych sportowców województwa warmińsko-mazurskiego: 1. Konrad Bukowiecki, 2. Marcin Malewski, 3. Aniela Kozłowska, 4. Robbert Andringa, 5. Ksenia Woźniak, 6. Mateusz Poręba, 7. Piotr Skiba, 8. Rafał Kot, 9. Mateusz Kopyciński, 10. Tomasz Kraczkowski.