To byłby hit! Będą derby za derbami? Piłka po stronie sanepidu

Decyzja o tym, że "trzeba działać", zapadła na oficjalnym spotkaniu przedstawicieli wszystkich klubów pilkarskich powiatu szczycieńskiego w Sali Rycerskiej Urzędu Miasta. Do tego wyczekiwanego, "popandemicznego" wydarzenia doszło z inicjatywy Powiatowego Centrum Sportu, Turystyki i Rekreacji.

Świat sportu niewątpliwie czeka na tę imprezę, lecz... kluczowy głos w sprawie musi zabrać jeszcze sanepid. — Orientowaliśmy się już wcześniej w tym temacie. Sprawdzaliśmy jak tego typu rozgrywki traktowane są w innych stronach Polski. Zgodę na tego typu turniej wydano już m.in. na Śląsku (który jest znacznie bardziej "doświadczony" przez koronawirus niż Warmia i Mazury - przyp. K.K.). Jesteśmy więc dobrej myśli. Czekamy na oficjalną decyzję sanepidu i ewentualne wytyczne — słyszymy od organizatorów z PCSTiR.

Kibice będą musieli jednak najprawdopodobniej wytężać mocno wzrok. Mało prawdopodobne, by pojawiła się zgoda na dopingowanie bezpośrednio z trybun. Jeśli już, to będą mogli czynić to spoza obiektu, przy zachowaniu między sobą nakazanego "odgórnie" dystansu. Ale gdy nie ma co się lubi, to... się lubi co się ma.

Jeśli sanepid da zielone światło, to już wkrótce przed okazją do zaprezentowania się na murawie staną m.in. Błękitni Pasym. Pasymianie występować będą w roli faworytów do złota. Przypomnijmy, że niedawno wywalczyli awans do IV ligi, czym umocnili się na fotelu najwyżej sklasyfikowanej z naszych ekip.

— To świetna inicjatywa ze strony starosty. Zwłaszcza w tym okresie "przejściowym", gdy nie ma emocji ligowych — mówi Patryk Malanowski, trener Błękitnych i wielokrotny ligowy król strzelców.

Ekipie "Malana", podobnie jak Omulwi Wielbark, przyjdzie jednak poczekać na grę chwilę dłużej. Najlepsze ekipy powiatu szczycieńskiego zmierzą się ze zwycięzcami pojedynków WKS Wałpusza 07 — SKS Szczytno, a także GKS Dźwierzuty — GKS Szczytno.

— Mamy bardzo pozytywne nastawienie do tego turnieju — mówi Brajan Kisiel ze szczycieńskiej "Gieksy". — Wszystkim brakuje piłki, meczów. Od kiedy zostało to umożliwione, oczywiście wszyscy trenujemy, ale same treningi to nie to samo. Tu będziemy mieli do czynienia ze znacznie większymi emocjami. Zwłaszcza, że będą to praktycznie same pojedynki derbowe — dodaje jeden z filarów zielono-żółtych.

Wielu w "pierwszej rundzie" turnieju dopatruje się największych emocji właśnie w konfrontacji obu a-klasowych "Gieks". — Pojedynek z Dźwierzutami będzie okazją do rewanżu za mecz z rundy jesiennej poprzedniego sezonu. Ulegliśmy 2:1. Zimowy okres przygotowawczy przepracowaliśmy bardzo solidnie, byliśmy gotowi na rewanż w rundzie wiosennej. Anulowano ją, przez co część tej wcześniejszej formy została zaprzepaszczona. Wróciliśmy jednak do regularnych treningów i systematycznie ją odbudowujemy. Czy skutecznie? Pierwszym testem będzie właśnie ten turniej — słyszymy w szeregach GKS Szczytno.

kk