Omulew i Błękitni na plus. SKS niestety w plecy
2019-08-15 08:37:03(ost. akt: 2019-08-15 08:39:32)
Ekipy Omulwi Wielbark i Błękitnych Pasym przywitały sezon 2019/2020 cennymi triumfami. Mniej radości w obozie SKS Szczytno, który uległ Wilczkowi Wilkowo.
Kamery, światła... akcja! W miniony weekend oficjalnie ruszyły rozgrywki IV ligi oraz klasy okręgowej. W pierwszej z nich, niestety, nie mamy już swych reprezentantów. Za to szczebel niżej kibice naszego powiatu mogą oklaskiwać aż trzy drużyny.
Po pierwszym, inauguracyjnym meczu najwyżej w tabeli uplasowała się Omulew Wielbark. Podopieczni trenera Mariusza Korczakowskiego dość gładko ograli 10 sierpnia LKS Różnowo, który w zeszłym sezonie bardzo długo wydawał się być jednym z głównych faworytów do złota.
Po pierwszym, inauguracyjnym meczu najwyżej w tabeli uplasowała się Omulew Wielbark. Podopieczni trenera Mariusza Korczakowskiego dość gładko ograli 10 sierpnia LKS Różnowo, który w zeszłym sezonie bardzo długo wydawał się być jednym z głównych faworytów do złota.
Początek pojedynku nie napawał jednak optymizmem, gospodarze wyszli bowiem na prowadzenie już w 9. minucie (Mateusz Stępień). Na szczęście zimny prysznic podziałał na żółto-czarnych mobilizująco. Ledwie 6 minut później wyrównał Mateusz Abramczyk, a w 26. minucie na 1:2 podwyższył Michał Kwiecień. Różnowo dwoiło się i troiło, byleby uratować choć 1 punkt. Marzenia rywali o remisie rozwiał jednak w 75. minucie wspomniany Abramczyk, ustalając wynik spotkania na 1:3.
O komplet punktów wzbogacili się także Błękitni Pasym, którym przyszło mierzyć się na wyjeździe z Vęgorią Węgorzewo. Miejscowi przywitali naszych w 29. minucie bramką... samobójczą. Przed przerwą odrobili jednak stratę. W 56. minucie gola na wagę zwycięstwa zdobył Arkadiusz Foruś.
— Pierwszy mecz ligowy zawsze jest wielką niewiadomą. Zaczęliśmy od zwycięstwa i, co najważniejsze, po ładnej grze — mówi trener Patryk Malanowski. — Oczywiście było kilka mankamentów, nad którymi będziemy musieli popracować. Jestem jednak zadowolony z postawy drużyny — dodaje szkoleniowiec, po którego przybyciu wyraźnie "ożywiło" się w obozie Błękitnych. Pomijając szereg nowych twarzy, które zasiliły drużynę, warto wspomnieć choćby i o działaniach marketingowych. Podczas meczów w Pasymiu, "u siebie", kibice będą mieli okazję nabyć klubowe gadżety (np. koszulki i kubki), z których dochód wspomoże dalszą działalność LKS.
Trzeci z naszych reprezentantów, SKS Szczytno, przegrał minimalnie (0:1) na własnej murawie z Wilczkiem Wilkowo.
W najbliższą sobotę szczytnianie zmierzą się na wyjeździe z LKS Różnowo. Dzień później, 18 sierpnia, Omulew Wielbark wyruszy na podbój Mikołajek (gdzie czekał będzie miejscowy Kłobuk), zaś Błękitni rzucą rękawicę Cresovii w Górowie Iławeckim.
Kamil Kierzkowski
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez