Mikołaj odwiedził dojo
2014-12-08 08:56:10(ost. akt: 2014-12-08 09:10:26)
Początek grudnia to czas, w którym elfy wkładają do butów grzecznych dzieci drobne upominki. Z tej okazji karatecy z SKKK już w zeszłym roku zaprosili św. Mikołaja na specjalny trening. Wzorem lat poprzednich gość z Laponii zjawił się w miniony piątek w siedzibie klubu, gdzie czekała na niego rekordowa liczba osób.
– Na początku przestraszyłem się, że zabraknie mi prezentów – martwił się św. Mikołaj. – Ale moje elfy szybko policzyły, że na macie jest 135 osób, więc się uspokoiłem, ponieważ przygotowałem 150 paczek – dodaje.
Aby dostać paczkę od Mikołaja nie wystarczyło uczestnictwo w treningu. Mikołaj poprosił o specjalne występy. I wcale nie musiał długo czekać ponieważ chętnych do prezentacji swych talentów nie brakowało. Karatecy popisywali się swoimi umiejętnościami fizycznymi, wokalnymi, instrumentalnymi, artystycznymi i recytatorskimi. Wszyscy przy tym wspaniale się bawili.
Św. Mikołaj lecąc do Polski zatrzymał się na moment w Japonii, skąd zabrał przesyłką adresowaną do SKKK. Przekazał ją na ręce sensei Piotra Zembrzuskiego a ten uroczyście wręczył certyfikat na 1 dan i zawiązał czarny pas Ewelinie Mirosław. Potem były już tylko łzy wzruszenia i odbieranie gratulacji.
Wszystko co dobre musi się kiedyś skończyć, ta miła uroczystość również ale nie smućcie się drogie dzieci, bo już za rok św. Mikołaj przyleci do was ponownie.
Aby dostać paczkę od Mikołaja nie wystarczyło uczestnictwo w treningu. Mikołaj poprosił o specjalne występy. I wcale nie musiał długo czekać ponieważ chętnych do prezentacji swych talentów nie brakowało. Karatecy popisywali się swoimi umiejętnościami fizycznymi, wokalnymi, instrumentalnymi, artystycznymi i recytatorskimi. Wszyscy przy tym wspaniale się bawili.
Św. Mikołaj lecąc do Polski zatrzymał się na moment w Japonii, skąd zabrał przesyłką adresowaną do SKKK. Przekazał ją na ręce sensei Piotra Zembrzuskiego a ten uroczyście wręczył certyfikat na 1 dan i zawiązał czarny pas Ewelinie Mirosław. Potem były już tylko łzy wzruszenia i odbieranie gratulacji.
Wszystko co dobre musi się kiedyś skończyć, ta miła uroczystość również ale nie smućcie się drogie dzieci, bo już za rok św. Mikołaj przyleci do was ponownie.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez