Z KRUS-u wolą gotówką a nie przelewem

Celem akcji jest pokazanie, że przelew na konto daje wymierne korzyści: mniejsze ryzyko kradzieży, wygodę płatności i łatwiejsze zarządzanie domowym budżetem. Prezes KRUS Dariusz Rohde podkreśla szacunek dla przyzwyczajeń starszego pokolenia i relacji z listonoszem, ale wskazuje też „ułomności” gotówki. Zachęca, by skorzystać ze wsparcia bliskich przy zakładaniu rachunku — dla większego bezpieczeństwa finansowego.

Każdy przekaz pocztowy to koszt 18 zł. Miesięcznie daje to 6–7 mln zł, które — jak wskazuje główna księgowa KRUS Agnieszka Myśliwiec — mogłyby pozostać w systemie i zostać lepiej wykorzystane dla rolników. Stąd nacisk na zmianę sposobu wypłaty tam, gdzie to możliwe.

Część kampanii jest adresowana do dzieci i wnuków seniorów. KRUS liczy na ich pomoc przy pierwszych operacjach i oswojeniu płatności kartą, telefonem, zegarkiem czy opaską. Instytucja przypomina, że sieć miejsc do wypłaty gotówki jest dziś szeroka, a obsługa — uproszczona.

KRUS wypłaca świadczenia ponad 1 171 tys. osób. W sierpniu ponad 774 tys. otrzymało pieniądze na konto, a 397 tys. — przekazem pocztowym. Najwyższy odsetek przelewów na rachunek jest na Opolszczyźnie (blisko 77 proc. uprawnionych). Ponad 70 proc. korzystających z kont odnotowano też w Lubuskiem, Podlaskiem, na Pomorzu, w Wielkopolsce i w województwie kujawsko-pomorskim. Największe przywiązanie do przekazów pocztowych utrzymuje się na Podkarpaciu (43 proc.), w Małopolsce (42,3 proc.) i na Mazowszu (36,2 proc.).
Z rachunkiem bankowym świadczenie dociera szybciej i bez ryzyka utraty gotówki w drodze. Łatwiej też opłacić rachunki czy zlecić stałe płatności. KRUS jasno komunikuje: celem jest i wygoda seniorów, i oszczędność środków publicznych. Jeśli kampania przekona część odbiorców do zmiany, zyska i budżet Kasy, i bezpieczeństwo finansowe rolniczych emerytów.