Niespokojny drugi weekend ferii zimowych na drogach. Jeden z uczestników wypadku zmarł w szpitalu

Poprawa warunków atmosferycznych nie jest dobrym argumentem, aby przekraczać limit prędkości. Funkcjonariusze ze szczycieńskiej drogówki w piątek (31.01.2025 r.) około godziny 12:00 zatrzymali do kontroli drogowej samochód osobowy marki Audi, którego kierujący znacznie przekroczył dozwoloną prędkość poza obszarem zabudowanym w miejscowości Olszyny. Kierujący pojazdem 32-latek z województwa podlaskiego jechał z prędkością 131 km/h, gdzie na tej drodze kierowców obowiązuje limit prędkości do 90 km/h. Po sprawdzeniu danych osobowych mężczyzny w policyjnych systemach teleinformatycznych okazało się, że jego prawo jazdy straciło ważność, co wskazywało na to, że 32-latek kierował pojazdem bez wymaganych uprawnień. Policjanci nałożyli na mężczyznę mandat w kwocie 1000 złotych oraz 11 punktów karnych za przekroczenie dozwolonej prędkości. 32-latek skorzystał z prawa do odmowy przyjęcia mandatu, w związku z czym sprawą obu wykroczeń zajmie się Sąd Rejonowy w Szczytnie.

Po godzinie 16:00 oficer dyżurny szczycieńskiej jednostki otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na drodze krajowej numer 58 w pobliżu miejscowości Janowo. Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu wynika, że podczas wykonywania manewru wyprzedzania doszło do czołowego zderzenia się dwóch pojazdów. Pojazdem marki Volvo kierowała 21-latka, a podróżowały z nią 4 osoby. Samochodem marki Suzuki podróżował 61-latek wraz z pasażerką. Kierujący trzecim pojazdem, widząc przebieg wydarzeń, zjechał do przydrożnego rowu, aby uniknąć zderzenia. Wszyscy kierujący byli trzeźwi. 7 osób odniosło obrażenia, w związku z tym zostali przewiezieni do szpitala. Niestety pomimo udzielonej pomocy, kierujący Suzuki 61-latek, zmarł w szpitalu. Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają wszelkie przyczyny i okoliczności tego zdarzenia.

W sobotę (01.02.2025 r.) po godzinie 18:00 policjanci ze szczycieńskiej drogówki patrolowali miejscowość Przeździęk Wielki. Na drodze wojewódzkiej numer 604 zauważyli rowerzystę, którego sposób zachowania wskazywał na to, że może znajdować się pod wpływem alkoholu. Mężczyzna jechał środkiem jezdni i nie utrzymywał toru jazdy. Podczas badania alkomatem 37-latek „wydmuchał” prawie 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Funkcjonariusze ukarali mężczyznę mandatem karnym w kwocie 2500 złotych za popełnione wykroczenie. Podczas kontroli mundurowi sprawdzili stan techniczny roweru, który nie spełniał wielu wymagań, za co mieszkaniec gminy Wielbark dodatkowo został ukarany mandatem w kwocie 1000 złotych.
(ep)