Tłum wiernych towarzyszył księdzu Lechowi Lachowiczowi w ostatniej drodze

2024-11-16 14:40:32(ost. akt: 2024-11-16 15:28:19)

Autor zdjęcia: ZS/Nasz Mazur

Mieszkańcy powiatu szczycieńskiego oraz duchowni pożegnali dziś ks. prałata Lecha Lachowicza z kościoła św. Brata Alberta w Szczytnie . Zmarłemu w wyniku brutalnego pobicia proboszczowi w jego ostatniej drodze towarzyszył tłum wiernych. Kazanie podczas uroczystości pogrzebowej wygłosił metropolita warmiński abp Józef Górzyński.
Ks. prałat Lech Lachowicz był proboszczem parafii św. Brata Alberta od 1990 roku. Duchowny zmarł w minioną sobotę, kilka dni po tym, gdy padł ofiarą brutalnej napaści na plebanii. Bestialsko skatowany na plebanii przez 27-letniego mężczyznę w stanie krytycznym 3 listopada trafił do szpitala. Ks. Lech został pobity metalowym toporkiem w głowę. Sprawca złamał mu kości czaszki i spowodował obrzęk tkanki mózgowej.
Obrazek w tresci

Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się już w piątek 15 listopada. O godzinie 19.00 wprowadzono trumnę z ciałem księdza Lecha Lachowicza do kościoła, a godzinę później odbyła się msza święta żałobna. Po niej, do godziny 23.00, trwało modlitewne czuwanie parafian.
Obrazek w tresci

Sobotniej mszy pogrzebowej przewodniczył metropolita warmiński abp Józef Górzyński. Parafialny kościół wypełniony był po brzegi, część osób musiała pozostać na zewnątrz budynku. Mieszkańcy Szczytna, ale i powiatu tłumnie przyszli pożegnać księdza Lecha Lachowicza.

Żałobnicy mogli się wpisać do księgi. Przy ołtarzu znajdowało się też zdjęcie ks. Lachowicza, a na trumnie księdza znajdowały się atrybuty jego kapłańskiej posługi: stuła i ewangeliarz, a także biret. Obok ustawiono kielich mszalny.
Obrazek w tresci

Wspominając w homilii zmarłego, arcybiskup podkreślił, że - nawet w świecie, w którym codziennie zalewają nas obrazy ludzkiego okrucieństwa - śmierć kapłana wstrząsnęła wszystkimi. Jak mówił, w tym kontekście nie sposób uwolnić się od refleksji nad skalą deprawacji, jaką zło może poczynić w człowieku. Jednocześnie zastrzegł, że to nie do zła należy ostatnie słowo.
— Ksiądz Lech poświęcił całe swoje życie głoszeniu Chrystusowego zwycięstwa na złem, grzechem i śmiercią. Zło brutalnie odreagowało na nim jego posługę swym zbrodniczym piętnem, ale na pewno go nie zwyciężyło. On bowiem całym swoim życiem stanął po stronie zwycięzcy śmierci, piekła i szatana — mówił abp. Józef Górzyński, metropolita warmiński.
Obrazek w tresci

Obrazek w tresci

— Nie ma miejsca w cywilizowanym i chrześcijańskim społeczeństwie na akty przemocy i brutalności — napisał abp Wojda. Dodał, że ta tragiczna śmierć jest wołaniem również o przebaczenie i miłosierdzie. — Bóg Miłosierny jest bowiem tym, który pragnie, abyśmy zło dobrem zwyciężali — wskazał.
Obrazek w tresci

Ciało ks. Lachowicza spoczęło na cmentarzu komunalnym w Szczytnie.
jk

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5