Do sanatorium można także z ZUS

Z programu rehabilitacji możemy skorzystać, jeśli z powodu choroby czy urazu jesteśmy zagrożeni utratą zdolności do pracy, a ponadto gdy jesteśmy ubezpieczeni w ZUS albo pobieramy zasiłek chorobowy lub świadczenie rehabilitacyjne, albo pobieramy rentę okresową z tytułu niezdolności do pracy.

Wniosek o skierowanie na rehabilitację leczniczą (wniosek PR-4) może wystawić każdy lekarz, u którego się leczymy. Takiego wniosku nie trzeba zanosić osobiście do ZUS; lekarz prześle go elektronicznie. Wniosek składamy w dowolnej placówce ZUS (chyba że został wysłany przez lekarza elektronicznie).

— Orzeczenie o tym, czy kwalifikujemy się do takiej formy poprawienia swojego zdrowia, wydaje lekarz orzecznik ZUS — mówi Anna Grabowska, regionalny rzecznik prasowy ZUS. — Po pozytywnym orzeczeniu otrzymujemy zawiadomienie o skierowaniu na rehabilitację leczniczą. Zawiera ono termin leczenia, adres ośrodka rehabilitacyjnego oraz najważniejsze informacje dotyczące organizacji turnusu sanatoryjnego w ośrodku.

Na badanie przez lekarza orzecznika trzeba dostarczyć dokumentację z leczenia.
Rehabilitacja trwa 24 dni. — ZUS ponosi całkowity koszt łącznie z opłatą za zakwaterowanie, wyżywienie oraz przejazd z miejsca zamieszkania i powrót z kurortu najtańszym środkiem komunikacji publicznej — dodaje Anna Grabowska.
Ośrodki rehabilitacyjne zlokalizowane są na terenie całej Polski, m.in. w Iwoniczu-Zdroju, Rymanowie-Zdroju, Krynicy-Zdroju, Muszynie, Ustroniu, Krynicy Morskiej, Stegnie czy Ciechocinku.

Więcej informacji na stronie internetowej ZUS.
am