Szczytno czeka na olimpijczyków

2024-08-22 21:46:36(ost. akt: 2024-08-22 21:50:25)

Autor zdjęcia: PAP/Adam Warżawa

Już jutro, w piątek 23 sierpnia odbędzie się piąta edycja mityngu Bank Spółdzielczy w Szczytnie Jurand Cup! Gościem specjalnym zawodów będzie Natalia Kaczmarek, mistrzyni i wicemistrzyni olimpijska z Tokio oraz brązowa medalistka igrzysk w Paryżu.
Dlaczego mityng lekkoatletyczny odbywa się akurat w Szczytnie, a nie w innym mieście naszego regionur? Odpowiedź jest prosta — bo Szczytno to matecznik rodziny Bukowieckich, z których najbardziej znany jest Konrad, trzykrotny olimpijczyk, na swoim koncie ma m.in. wicemistrzostwo Europy w pchnięciu kulą (Berlin 2018).
Dzięki znajomościom Konrada i jego ojca, a zarazem trenera, Ireneusza, udawało się zaprosić do Szczytna wielu znakomitych kulomiotów, którzy rywalizowali w „pięknych okolicznościach przyrody”, czyli na głównym placu miasta oraz na plaży miejskiej.
W ubiegłym roku zmieniono jednak miejsce imprezy, a okazja była ku temu wyjątkowa, bowiem w Szczytnie oddano do użytku zmodernizowany stadion. I właśnie lekkoatletyczny mityng uświetnił jego otwarcie.

— Przed rokiem otwieraliśmy nasz piękny stadion po modernizacji, a teraz zapraszamy zawodników i kibiców po raz drugi — przypomina Konrad Bukowiecki. — W mityngu, oprócz kulomiotów, rywalizować będą także dyskobole, a wśród nich m.in. Daria Zabawska i Oskar Stachnik. Będzie też kilka konkurencji biegowych – dodaje kulomiot AZS UWM Olsztyn, który też pojawi się w roli zawodnika.

Warto przypomnieć, że Zabawska to wielokrotna mistrzyni Polski i uczestniczka olimpiady w Paryżu, natomiast Stachnik to m.in. mistrz Polski (2022) i zwycięzca uniwersjady w Chengdu (2023).
W konkursie pchnięcia kulą swój udział zapowiedział także kolejny z paryskich olimpijczyków, czyli Michał Haratyk. Obaj z Bukowieckim w stolicy Francji wypadli słabo, więc być może w piątek w Szczytnie będą chcieli udowodnić, że był to jedynie wypadek przy pracy.
Poza tym silną ekipę wystawi miejscowy Jurand. I tak przed swoimi kibicami zaprezentują się Wojciech Marok, Kacper Ruciński, Iga Wysoczańska (na mistrzostwach Polski do lat 18 wygrała w kuli i dysku), Kinga Jackowski (rekordzistka Polski młodziczek) i Joanna Marszelewska (mistrzyni kraju juniorów w rzucie dyskiem, piąta zawodniczka niedawnych mistrzostw Polski seniorów).
W konkurencjach biegowych będą natomiast rywalizować młodzicy na 100, 300, 600 i 1000 metrów oraz na 80 i 300 metrów przez płotki. — Przede wszystkim będą to biegacze z naszego województwa, ale zapowiedzieli się także zawodnicy z województw ościennych — wyjaśnia Ireneusz Bukowiecki, organizator piątkowego mityngu.

Jednak największą atrakcją mityngu bez wątpienia będzie Natalia Kaczmarek, która pojawi się w Szczytnie jako gość specjalny. Znakomita biegaczka, której specjalnością jest 400 metrów, na swoim koncie ma złoty (sztafeta mieszana 4x400 m), srebrny (sztafeta 4x400 m) i brązowy (400 m) medal olimpijski. Dwa pierwsze zdobyła trzy lata temu w Tokio, a brąz zawisł na jej szyi kilkanaście dni temu w Paryżu.
W Szczytnie pani Natalia jednak nie pobiegnie, bo dwa dni później weźmie udział w zawodach Diamentowej Ligi w Chorzowie - w imprezie weźmie też udział Konrad Bukowiecki.

Natalia Kaczmarek uważa, że dzięki takim imprezom, jak mityng Bank Spółdzielczy w Szczytnie Jurand Cup, lekkoatletyka zdobywa coraz większą popularność. - Fakt, że kibice mogą u siebie zobaczyć znanych zawodników, których najczęściej mogą oglądać jedynie w telewizji, sprawia, że mogą na poważnie zainteresować się naszym sportem – przyznaje trzykrotna medalistka olimpijska, a zarazem najszybsza Polka w biegu na 400 metrów, bo w tym roku już dwukrotnie pobiła rekord Polski należący do Ireny Szewińskiej. — Wielu z nas zaczynało swoje przygody ze sportem w małych ośrodkach, bo ja na przykład jestem z Drezdenka, a Konrad zaczynał w Szczytnie. Takich przykładów jest bardzo wiele. Zachęcam do tego, by namawiać dzieci do uprawiania lekkiej atletyki, bo konkurencji w Królowej Sportu jest tak wiele, że każdy zdoła znaleźć coś dla siebie — dodaje na koniec Kaczmarek, która kolejne medale, a mamy nadzieję, że będzie jeszcze ich sporo, będzie zdobywała już jako Bukowiecka, bo we wrześniu wyjdzie za Konrada.

Piątkowe zawody rozpoczną się o godz. 17.

ARTUR DRYHYNYCZ

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5