Wydzierżawienie ziomkostwu.O herr Gott toż to o pomstę do nieba woła.Niemieca tylko nam w Mazurach brakuje.
Ojej to w Świętajnie brakuje jednego pokolenia?Czy może w głowie co komu brakuje?
Zgadzam się z mymi poprzednikami. To nie jest najlepszy pomysł, na zabieganie o Niemców. Ci dawni mieszkańcy niemieccy, prawdopodobnie, na to jak na lato i jeszcze będą uzasadniać, że Polacy nie potrafią gospodarzyć i nas o pomoc proszą abyśmy koniecznie wrócili na swe stare tereny i nimi zarządzali, bo pod polskimi rządami to Polska kaput!
A to ciekawe!!!??? Rada Gminy w Świętajnie nie występowała oficjalnie z żadnym wnioskiem, a Rada Powiatu w Olecku, w swoim porządku dziennym sesji dn. 24 lutego br. (pkt.12.e), ma prezent w postaci wyrażenia zgody Gminie Świętajno na założenie i prowadzenie placówki oświatowej pod nazwą: Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy w Mazurach, nie wiedząc nawet o ewentualnych wynikach obrad Sesji RG w Świętajnie!!!
Dobrze sami chcieliscie takiego wójta, co wam szkołę zlikwidował. A teraz mordy w kubeł - milczeć. Trzeba bylo iść na wybory i nie głosować na tą wasza damulkę z PSL. Przed wyborami to jakoś nic na spotkaniach nie mówiła o likwidacji szkoły w Mazurach. Grzejcie dalej te swoje grube d...... . Zlikwidować szkołę z zapleczem z salą . To skandal.
do lsp. a były wójt, na którego głosowałaś/eś/ 21 listopada, zlikwidował szkołę w Giżach...
Rupta tak dalej, likwidujta szkoły a jutro będzieta parobkami u nimiaszków. Dziekujmy wojtowej za likwidację szkoly z takimi tradycjami.
Nie ma dzieci w Mazurach? A kto oddał dzieci z Czerwonego Dworu, Leśnego Zakątka, Szwałku, Olszanki, Zamościa dla Sokółek, jak nie Wójcina???!!!! Jeszcze trochę to wszystko w tej gminie roz...wali.He,He
Jak JESTEŚ TAKA/KI/ MĄDRA/RY/ TO WEŹ TĘ SZKOŁĘ na SWOJE UTRZYMANIE.Zobaczysz jak to łatwo, a jeszcze lepiej- zatroszcz się o to,aby dzieci przybywało/może jesteś w wieku produktywnym?/
To jak dbała ta wójtowa o to aby rodzice dzieci z tych wioseczek wysylali je do Mazur. Co to za ludzie pracuja w tym urzędzie. To tak wojt gminy dba o interesy naucycieli pracujacych w terenie.
TE MIEJSCOWOŚCI SĄ CHYBA Z GMINY KOWALE OLECKIE?DZIECI WRÓCIŁY TYLKO DO SWOJEJ GMINY!!!
Najlepszy interes to zrobiła była nauczycielka z Mazur, znalazła pracę w Olecku i ma się dobrze . Pozdrowienia Pani Krysiu.
Bo Wójtowa powinna chłopów nauczyć jak się dzieci robi. Ot co.
Dzieci z Kukówka tyż oddali do Gąsek.Nie opłacało się,a Olecku się opłaciło.
Oczywiście, że dzieci, z wymienianych wcześniej miejscowości, należą do gminy Kowale Oleckie i wójtowa z Kowali zabiegała o nie od wielu lat, ale rodzice wraz z dziećmi lgnęli do Mazur. Poczynania natomiast władz gminy Świętajno, które nie wykorzystywały tej naturalnej tendencji i czyniły utrudnienia w dowożeniu dzieci do Mazur (w imię oszczędności?!) spowodowały, że dzieci przeszły do macierzystej gminy. W imię tych "oszczędności"(?) szkoła w Mazurach straciła sporo dzieci (w tym cała gmina Świętajno) i STRACIŁA !!! wielką dotację oświatową i taka to była "oszczędność"!!! Natomiast gimnazjum i szkoła w Sokółkach, wtedy, funkcjono3wała wyśmienicie i bez tych dzieci. Część tych dawnych reformatorów jest nadal przy władzy i teraz zamyka szkołę w Mazurach, bo brak dzieci.
LUDZIE PRZESTAŃCIE NARZEKAĆ-TAKA KOLEJ RZECZY. DZIECI MAŁO,SZKOŁA DUŻA KTO BYŁBY W STANIE JĄ UTRZYMAĆ? W CAŁEJ POLSCE Z TEGO WZGLĘDU SĄ LIKWIDOWANE SZKOŁY I NIE Z TAKIM ZAPLECZEM JAK W MAZURACH.POPRZEDNI WÓJT TEŻ ZLIKWIDOWAŁ 3 SZKOŁY; W GIŻACH,CICHYM I W WRONKACH-WTEDY BYŁO DOBRZE?TRZEBA TERAZ WZIĄĆ SIĘ W GARŚĆ I WYKAZAĆ SIĘ WENĄ!!!A WY TYLKO OBARCZACIE WINĄ WÓJT.
Można sądzić, że należysz do myślicieli ugrupowania premiera Tuska, który w niedawnym wystąpieniu telewizyjnym winę za brak dzieci także zwalił na tych, którzy powinni brać się do roboty. Zapomniał, że na ustawodawcach i rządzących spoczywa obowiązek zapewnienia odpowiedniej polityki prorodzinnej a nie tylko płodzenia ustaw wbrew życiu ludzkiemu.
Trochę mylisz się. Właśnie wójt na wielu zebraniach i różnych spotkaniach obiecywała, że nie zlikwiduje szkoły w Mazurach. Obiecanki cacanki a głupiemu radość.
A o podwyżkach wójt i radnych p. redaktor zapomniał podać do wiadości, czyżby to tajemnica.
Do czego to doszło, że zamyka się najlepsze szkoły. Wskaźnikiem do rangi szkoły są sprawdziany. W ostatnim, dla uczniów kończących szkołę, Mazury uzyskały najwyższą ocenę w gminie. Tylko ta szkoła ma salę gimnastyczną, jedyną w gminie!!! Można wyliczać jeszcze wiele osiągnięć szkoły w kulturze, sporcie ...
To mieszkańcom Mazur i okolicy nie zależy na istnieniu szkoły? Gdzie byli jak radni podejmowali decyzję o jej likwidacji. Całe zło tej gminy to wyjatkowo chytra wójtowa, która zapewne zrzuci wine na radnych i z fałszywym uśmieszkiem powie to nie ja to radni.
Druga część wypowiedzi prawdziwa, pierwsza nie. Mieszkańcy wnosili "grzeczne" i ostre protesty i nic to nie pomogło. Tylko jedna radna z Chełch postawiła się na poziomie. Niestety haniebnie głosowała radna właśnie z Mazur, która była za likwidacją szkoły.
Do "do "do Pamiętliwego" - Człowieku, policz sprawiedliwie te "sporo dzieci z gminy Kowale Oleckie" i tę "wielką dotację oświatową ! ", a potem zabieraj głos. Z tamtych miejscowości dowożonych było kilkunastu czniów, więc skąd naliczyłeś wielką kasę? Ponadto, czy uważasz, że gminny autobus jeździł tak daleko na wodzie, kierowca za darmo, a nauczyciele uczyli za Bóg zapłać? Widać, iż sam jesteś "dawnym reformatorem", nawet tym sposobem liczenia łatwo dajesz się rozpoznać..., dlatego liczysz po staremu i stronniczo te liczenie odnosisz do Szkoły w Mazurach. Radzę - przystopuj, bo cię zawał trzaśnie od twojej rewolucji. Zastosuj trochę trzeźwej i sprawiedliwej oceny rzeczywistości, będzie Ci lżej i innych nie będziesz truł. Skoro teraz w pierwszej klasie jest dwoje uczniów, a z analizy wynika, że za rok, do następnej klasy pierwszej będzie tylko jeden uczeń, to czego oczekujesz od wójta, od radnych lub od jeszcze kogoś z " historycznych postaci" ?. Drastycznie malejąca liczba dzieci, to smutna, ale prawdziwa dziś rzeczywistość. Można niesprawiedliwie krzyczeć, pomstować na wszystkich, a i tak od tego wrzasku nie przybędzie dzieci, tylko niesmak między ludźmi pozostanie...
w Mazurach Trus wygrała 94 do 42 w ostatnich wyborach,macie co chcieli.haha
Jeżeli p. wójt uważa, że dzieci z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego są takie same jak nasze to trzeba było nie likwidować szkoły w Mazurach, tylko je połączyć i wówczas będzie resocjalizacja w pełnym wydaniu.
Z tymi wynikami KOŃCOWYCH SPRAWDZIANÓW-różnie bywało!!!W ubiegłym roku były najlepsze w gminie, ale w poprzednich latach, przez parę lat- PISANO PROGRAMY NAPRAWCZE -TEGO JUŻ SIĘ NIE PAMIĘTA!!To brzydko krytykować innych, a siebie wynosić na wyżyny!!
Było gorzej ale teraz jest najlepiej w gminie i to fakt niezbity. Szkoła gminna nie potrafiła sprostać. A może to zamknięcie szkoły to ze złości, że szkoła wybija się?
A ja proponuję,żeby Pani Wójtowa i Radni zlikwidowali cały budynek Gminy. Super miejsce na Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy.
Do "opi i "do opi" - skończcie pisanie bez właściwej wiedzy, bo ono nic Wam, ani nikomu nie da. Na nic Wasze uszczypliwości do wójt, gdyż, czy wam się to podoba, czy nie, czy wiecie, lub nie wiecie, to i tak tylko rada gminy może zdecydować o likwidacji lub tworzeniu szkoły. Tak stanowią obowiązujące przepisy. I nie pomoże tu uśmiech wójtowej lub Wasze uszczypliwe komentarze. A co do radnej z Chełch, to na pewno "postawiła się na poziomie", bo uczciwie poinformowała radnych, że dzieci z Chełch rodzice puszczą do Świętajna ze względu na późniejszy dojazd do szkoły i to było dopełnieniem do decyzji Rady Gminy. Zaraz wszyscy będą winni, tylko dalej nie widać dzieci, a to one są najważniejsze dla istnienia każdej szkoły !!!
Człowieku,do szkoły gminnej -Mazurom to bardzo daleko-pod każdym względem!A WAM się raz udało i takie ordery sobie przypisujecie.Czy umiesz liczyć do dwóch?,bo po tyle uczniów byłoby w klasie za 2 lata. WEŹ TĘ SZKOŁĘ POD SWOJE SKRZYDŁA I SPRÓBUJ NIĄ RZĄDZIĆ -życzę powodzenia!!
Ty „też pamiętliwy” jak coś palniesz to myślisz, że swoim sposobem rozumowania powalisz wszystkich na ziemię. Nikt z internautów nie powiedział, że w mazurskiej szkole jest aktualnie dużo dzieci., ale mogło być ich więcej gdyby nie odeszły te, które odeszły na skutek błędnych decyzji władz gminnych w przeszłości. Widać, że złość miesza ci rozum. Gminie Świętajno nie opłacało się dowozić dzieci i brać określonej dotacji oświatowej. Gminie Kowale Oleckie opłaca się tak daleko (identyczna odległość) posyłać autobus (może oni mają faktycznie autobus na wodę?). Oni potrafią liczyć i im opłaca się wydać finanse na dowożenie i otrzymać dotację oświatową na „pozyskane” dzieci. Można pęknąć ze śmiechu z powodu argumentu, że na płace nauczycieli trzeba było wydawać więcej pieniędzy gdy były te „cudze” dzieci . Nauczyciele otrzymywali te same pobory, gdy było w klasie o kilku uczniów więcej, lub później, gdy było o kilku uczniów mniej Nie martw się zbytnio o stan innych osób. Spójrz na siebie, w lusterko.
Nie wiedziałem, że radni podnieśli pobory dla wójta i sobie diety także. To w gminnej kasie niby brakuje pieniędzy na dołożenie do funkcjonowania szkoły chociażby w Mazurach a rozdaje się władzy? Gdy taka trudna sytuacja finansowa w gminie to należałoby kilku urzędników zwolnić na rzecz rozwoju ważniejszego sektora jakim jest oświata i wychowanie przyszłych pokoleń. Po co ma funkcjonować gmina aby prowadzić tylko jedną szkołę podstawową i gimnazjum? Chyba tylko po to aby zebrać podatki, ale do tego nie potrzeba aż tylu urzędników.
Czy warto tak skakać sobie do oczu? Ludzie pamiętajcie o mądrości naszego narodu: "Zgoda buduje, niezgoda rujnuje". Przestańcie oglądać się wstecz. Patrzcie w przyszłość i oceniajcie wszystko realnie a jeśli wam się nie podoba wasza radna to dlaczego na nią głosowaliście? Dlaczego było tylko dwoje kandydatów z waszego okręgu skoro tutaj tyle "mądrych?" głów się wypowiada. Anonimowo to każdy psioczy i rzuca błotem a może by tak podpisać się z imienia i nazwiska.
LUBERECKI-nie badz taki Kozak-zamiast pisac pierdoly,wez sie do ROBOTY!!!!!!!!!!!!!
Karygodnym błedem była rezygnacja z dowożenia dzieci z Czerwonego Dworu i itp do Mazur. Za taka decyzję powinny polecieć głowy. Jeżeli jest winna za tą decyzję Pani Trus to natychmiast trzeba powołać komitet w sprawie rozpisania referendum o odwołanie wójtowej z stanowiska. Dość tego działania przeciwko społeczeństwu.
dzieci z Czerwonego Dworu to były dzieci z gminy Kowale Oleckie i poszły tam, gdzie powinne być, wójtowa z kowal zadbała zresztą o to; rodzice posyłają dzieci tam, gdzie chcą i nic na to się nie poradzi.
A czyj to pomysł z tymi Niemcami?
Nie mam nic do dawnych mieszkańców niemieckich. Oni zapewne mogli by pomóc. Winą można obarczyć Dyrektora Szkoły a raczej Jego bezradność (żeby nie nazwać tego inaczej).
Do też do szkoły w Mazurach, pisz przebieg rozmowy z komisji w całości a nie tylko wyrwane słowa z kontekstu .
ela poznaj mego przyjaciela ble ble ble
Dyrektor szkoły i jego bezradność.No właśnie,w naszym kraju najlepiej widziani są nieudacznicy na stanowiskach.
A tam siedliście na dyrektora.W sumie ze strony wójtowej jest duża presja ale co do czego to ona nigdy nie zrobiła niczego złego w gminie,zawsze potrafi znależć kozła ofiarnego.Dziwna zaleta ale do rządzenia przydatna.
uchwały o zamiarze likwidacji szkoły oraz o likwidacji szkoły są aktami prawnymi w rozumieniu art. 19 ust. 1 ustawy o związkach zawodowych, a co za tym idzie, niezasięgnięcie opinii związku zawodowego stanowi naruszenie prawa, dające podstawę do podjęcia przez organ nadzoru rozstrzygnięcia stwierdzającego nieważność uchwały.-czy taka opinia była przedstawiona radzie?
ludzie proszę nie piszcie "wójtowa " w Świętajnie nie ma wójtowej jest co najwyżej wójtowy . A wójtowa to żona wójta.
A Puzowska bała się wychylić i siedziała cicho.Myslę że jej wybór na radną był wielkim nieporozumioeniem.Mogła chociaż wstrzymać się podczas głosowania.Brodowska miała odwagę głosować przeciw.
Wydatki w budżecie gminy nie są ważniejsze niż dobra jakość nauczania , ale Ci kla....y tego nie rozumieją ,zaczęli swoje urzędowanie od likwidacji szkoły i podnieśli wynagrodzenie dla P.Wójt miała 4200zł zasadniczej pensji ma 4500zł plus 1500zł dodatek funkcyjny,plus 1800zł dodatku specjalnego miała 1100zł ,plus 20procent za staż pracy, a radni sobie podnieśli ze 100zł diety na 500zł ryczałtu miesięcznego ,przewodniczący Szemis będzie miał 1100zł miesięcznie i dlatego trzeba gdzieś szukać w budżecie tych pieniędzy to może zlikwidujmy szkołę? ,,szacun'' dla p.radnej Brodowskiej że nie poparła tej likwidacji ...
Radna Puzowska to przecież chyba nauczycielka z Mazur i ona była za likwidacją swojej szkoły i jest mieszkanką Mazur jak można likwidować swoją szkołę nie rozumię jej podejścia do sprawy, a Radny Luberecki nawet chce likwidować Fundusze Sołeckie coś mi się obiło o uszy oj p. katecheta nawet nie próbuj jak to prawda?
Świętajno otworzyło oczy podczas ostatnich wyborów, pani wójt nie ma już tam pola do popisu, zostały mniejsze wioski...
Dobrze że ta szkoła wreszcie będzie zlikwidowana, bo jaki sens utrzymywać tylu nauczycieli na garstkę dzieci. W te miejsce powstanie coś praktyczniejszego. Są w pobliżu szkoły i można dzieci dowozić. Takie jest moje zdanie na ten temat.
Radna Brodowska była przeciw likwidacji szkoły? świadczy to raczej o jej tępocie....
O tępocie tak ale myślę,że to zagrywka żeby pokazać wyborcom,że jednak reprezentuje ich interesy.W zasadzie radny powinien głosować w interesie całej gminy.
Zwolennicy powołania, w budynku likwidowanej SP Mazury, Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Mazurach (jakoby innego niż przykładowo w Goniądzu) nie wiedzą co mówią, lub nieświadomie powtarzają co inni im przekazali, lub, co gorsze, wiedzą co mówią i świadomie kłamią, czym manipulują miejscową społecznością. MOW w Goniądzu i ewentualny MOW w Mazurach to instytucje powołane, funkcjonujące, mające prawa i obowiązki na podstawie tych samych przepisów prawnych. Podobnie jak Szkoła Podstawowa w Świętajnie i Szkoła Podstawowa w Kowalach Oleckich jest dla dzieci z określonym obowiązkiem szkolnym, albo Nadleśnictwo w Olecku i Nadleśnictwo w Czerwonym Dworze, urzędy gmin, itd. …
I pokazała, że reprezentuje interesy mieszkańców Mazur i okolicy. W rocie jest "... mając na względzie dobro mojej gminy i jej mieszkańców". Można pomyśleć, że mieszkańcy są ujęci pod pojęciem "gmina". Ustawodawca jednak wyróżnił jeszcze dodatkowo "i jej mieszkańców". Z tego wynika, że określeni mieszkańcy mają podwójną wartość.
Likwidacja szkoły podstawowej w Mazurach, tak czy inaczej jest kwestią czasu i każdy rozsądnie myślący człowiek to rozumie. O powstanie Ośrodka Szkolno-Wychowawczego zabiega wiele innych szkół, bo to 2,5 mln. subwencji rocznej i ponad 30 etatów pracowniczych, to rynek zbytu dla miejscowych rolników, praca dla bezrobotnych i prestiż dla tej miejscowości. Jeżeli Mazury tej szansy nie wykorzystają to mogą mieć później żal do samych siebie. Nie słuchajcie tych tzw. oponentów bo oni patrzą jedynie przez pryzmat własnych intersow.
Likwidacja Szkoły Podstawowej w Mazurach to nie kwestia czasu tylko już fakt dokonany przez RG w Świętajnie. Jeśli tyle szkół zabiega o te ośrodki to nie należy im w tym przeszkadzać. Ty możesz być opatrznościowym odkryciem w swej miejscowości i możesz zaproponować utworzenie ośrodka właśnie u Was. Miejsce znajdzie się. Podniesiesz prestiż swojej miejscowości i dasz zatrudnienie bezrobotnym. Masz okazję do wybicia się. MOW nie przyniesie prestiżu Mazurom ani żadnym terenom atrakcyjnym turystycznie, co najwyżej może stać się zakałą i kulą u nogi, pogrążającą tereny turystyczne. Oczywiście przeciwnicy MOW w Mazurach dbają o własne bezpieczeństwo i bezpieczeństwo turystów, którzy mogą omijać Mazury z daleka, gdy dowiedzą się o takiej "atrakcji turystycznej". Nie manipuluj społeczeństwem!
Życzę powodzenia a kto miał rację to się wkrótce okarze.
Do osoby o nicku "Nic", człowieku jaki prestiż? o czym ty mówisz, poczytaj trochę artykułów na temat MOW, w pewnej miejscowości tylko 70 interwencji policji w ciągu pierwszego miesiąca i ty myślisz, że odwiedzają ich tam z grzeczności? I jak na nasze tereny mają przyjeżdżać turyści jeśli się o tym dowiedzą? będą uciekać do Gołdapi, Augustowa itd. zamiast jak zwykle w tereny Olecka.. A Mazury są piękne i można by budynek po szkole zagospodarować właśnie też na cele turystyczne.
A może oddajmy szkołę panu Skrockiemu przecież to on ją zbudował, on o nią dbał, on do niej przyrósł, to i teraz jedynie on wie co dla szkoły i Mazur jest najlepsze.
Panie Skrocki a może MOW otworzyć w Świętajnie a głównym nauczycielem i pielęgniarko będzie radna Siemion.
A co do pani Brodowskiej. Ona nie myśli o całej gminie, o inwestycjach czy nawet o Chełchach tylko o swoim wizerunku medialnym. A za jakiś czas będzie żądać funduszy na przykład na chodnik w Dunajku. I owszem ten chodnik trzeba zrobić ale to się nigdy nie uda jak będziemy dokładać np. do szkoły w Mazurach. Tylko że myślenie o czymś poza sobą przerasta możliwości pani Brodowskiej.
A wiesz, że w większości stwierdzeń to prawda! Nie przyrosłem jednak do szkoły i nie zachodziła potrzeba chirurgicznego odcinania. Nikt też mnie do niej nie przyspawał. Od momentu przejścia na emeryturę, w 2002 roku, nie mam ze szkołą żadnych powiązań i nie zabieram miejsca pracy innym. Potwierdzam, że to ja wiem najlepiej co jest mi osobiście najlepsze i nie Ty będziesz wyznaczał co jest mi najlepsze i wyznaczał standardy mego szczęścia, a ono jest częściowo uzależnione od tego co będzie działo się w budynkach po szkolnych w przyszłości, ze względu na bliskość mego zamieszkania od budynku szkolnego. Jestem natomiast emocjonalnie związany za szkołą, z powodów, które wymieniłeś i serce mnie boli, że rozbudowana szkoła, tak wielkim wysiłkiem społecznym, która miała służyć miejscowym dzieciom i wszystkim okolicznym mieszkańcom, może służyć całkiem innym celom.
Co do wątku związanego z MOWem, drodzy mieszkańcy powiatu, to że oni ściągną tą młodzież do Mazur nie znaczy, że nie odbije się to także na was, pracowałem z podobnymi przypadkami młodych ludzi i także z opinii znajomych wiem że dzieją się tam niesamowite i przerażające rzeczy. Oprócz gwałtów czy samobójstw najczęstsze są ucieczki, a gdzie będą uciekać Ci młodzi "resocjalizowani"? właśnie do Olecka żeby dojechać do domu.. A żeby dojechać do domu trzeba mieć pieniądze, a żeby mieć pieniądze trzeba coś ukraść prawda? Poza tym co to za reklama dla gminy, Pani Wójt i władze ukazują tylko nieudolność swoich działań.. A przecież wystarczy ruszyć głową i można zrobić tam coś z czego nawet cały Powiat byłby dumny.
Całkowicie popieram Twój pomysł w sprawie umiejscowienia MOW i zatrudnienia w nim określonych osób.
Ktoś tu wspomniał o funduszach, ale nikt nie zauważył, że dotacje na tego typu ośrodki szybko się skończą.. i co wtedy zrobi Pani Wójt? Nie licząc dewastacji budynku szkoły jakie będą miały miejsce po utworzeniu tam tego ośrodka oraz licznych interwencji policji, po osiągnięciu przez te osoby pełnoletności kto im będzie musiał zapewnić miejsce do życia? jak stanowi Polskie prawo to na gminie spoczywa obowiązek zapewnienia lokum dla osoby nie mającej dachu nad głową. Kto pokryje te koszty pytam? Zapewne my mieszkańcy Gminy z naszych podatków.
Faktycznie spadłeś z nieba. Brawo, że osoba, która sama pracowała z takimi osadzonymi wypowiedziała się na temat potencjalnych zagrożeń dla mieszkańców Mazur i okolic, a nawet całego powiatu oleckiego, ze strony resocjalizowanej młodzieży.
Nimcy to bardzo zły pomysł,bo oni zechcą swoich dawnych ziem i posiadłość. Jak ktoś chce niemców to niech ich weźmie do siebie.
A to spełnione obietnice P. Wójt. dla wyborców.Tak ładnie się wypowiada i jej ukłony w kierunku wyborców.Ładnie mówić to nie znaczy robić.Fałsz.Gratuluję wyboru.
Jaką atrakcją turystyczną są Mazury bo ja jakoś nie widzę tej atrakcji z byle jaką stromą i wąziutką plażą.A że kilku warszawiaków kupiło kilka chałup to nie świadczy o atrakcyjności wioski tylko że oni chcą gdzieś w spokoju napić się wódki i ot cała polityka.
A kto wybrał Brodowską?Jezeli takie osoby zasiadają w RG to przyszłość gminy jest rzeczywiście świetlana buchachachacha
Radna Brodowska bardzo dobrze postąpiła ,ponieważ szkoła to nie przedsiębiorstwo i nie będzie przynosiło zysków, do oświaty i kultury zawsze trzeba dokładać po to społeczeństwo wybrało P. Wójt żeby ruszyła trochę czaszką, a nie tylko brać tak wysokie wynagrodzenia z naszych podatków życzę dla P. Radnej Brodowskiej ,aby nie dała się okiełznać dla tej h....y uważam że będzie ciężko 14-kl.....ów na jedną .
Popieram ,,lp'' trzeba rozpisać referendum i odwołać ,,carycę'' i ten cały dwór zaściankowy . ,ponieważ p. Wójt powinna być budowniczym gminy,a nie likwidatorem tej pięknej gminy .
do cara, tak jest trzeba rozpisać referendum, żeby zdjąć twój głupi łeb..
Boicie się młodzieży okoliczni mieszkańcy - a dla mnie zagrożeniem są wasze wściekłe psy.A jaką atrakcją turystyczną stanowią Mazury: hotele, restauracje,plaże czy piękne obory i ich obejścia.Zapomniałem o parku w centrum wsi- młodzież wyrąbie 100 letnie dęby.
Nic nie stoi na przeszkodzie żebyś sobie wziął tą "super młodzież" do domu na resocjalizację. Ponoć dobre pieniążki za to dają, propozycja także aktualna dla dyrektora szkoły i jego świty.
Ludzie,przestańcie wypisywać głupoty , marnować czas na takie" beblanie" i oczernianie innych ludzi-chyba nie macie co robić,a może Pana Boga się nie boicie?Dzisiaj z Was nienawiść i zemsta tryska,a w niedzielę z rączkami złożonymi pójdziecie po KOMUNIĘ ŚWIĘTĄ POD OŁTARZ-czyż tak zachowują się praktykujący katolicy? ZASTANÓWCIE SIĘ NAD SWOIM POSTĘPOWANIEM!!!!!!!!!!
Atrakcja to głusza, Puszcza Borecka z możliwością jazdy rowerem po dobrej drodze, cisza i spokój, w zasięgu wiele różnych jezior (w tym interesujące przyrodniczo - Birek), przestrzeń i świeże powietrze.
Niezapominajka nie zapomina o sz.p. pożal się Boże dyrektorze szkoły w Mazurach który ..."nie widzi"... co na siebie i na wioskę ściąga.. chyba zapomniał że nie jest bożkiem ale mieszkańcem (i to od niedawna) i takie trudne tematy omawia się najpierw z mieszkańcami, a nie za plecami jak "Karamba" z bajki. Gdzie pieniążki tam "Krecik" biegnie. Ale spokojna jego głowa lud nie rychliwy ale pamiętliwy. Ale tak żeby za kilka srebrników...wstyd.
To sądzisz, że MOW dopiero będzie pierwszą atrakcją turystyczną na tym terenie? Chyba sądzisz tak, jak to mówią rodziny osób skazanych na więzienie: nasz synek aktualnie przebywa "na wczasach". Więc takiego ośrodka wczasowego pragniesz dla Mazur i okolic?
Typowa zaściankowość i ksenofobia. Niech w tej oazie spokoju, wiosce starców odpoczywają przyjezdni a Wasza młodzież wyjeżdża na zachód w poszukiwaniu pracy. Za parę lat nawet starców tam zabraknie i zostanie tylko las.
Apel do zwolenników otwarcia Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Mazurach. Szanowni Państwo, proszę Was bardzo, w imieniu tych mieszkańców Mazur, którzy nie chcą takiego ośrodka w Mazurach, zlitujcie się i odstąpcie od tego pomysłu. Nie „uszczęśliwiajcie” na siłę pozostałych mieszkańców Mazur i okolic. Większość mieszkańców Mazur (i nie tylko) nie chce tego ośrodka. To nie my likwidujemy Wam szkołę i pozbawiamy Was miejsc pracy. Starajcie się zachować miejsca pracy może w szkole prowadzonej przez „Edukatora” z Łomży? Tak postąpiła przecież społeczność szkolna z Cichego i mają pracę, chociaż przy gorszych warunkach. Mieszkańcy Cichego nie zostali tym zagrożeni. A może znajdziecie jeszcze inny sposób na zagospodarowanie obiektów po szkolnych i zagwarantowanie sobie miejsc pracy? Jeszcze raz proszę, uszanujcie naszą prośbę, prośbę większości. Z poważaniem – Józef Skrocki
Panie Skrocki popieram w zupełności, ale warto też dodać, że nauczyciele którzy są za tym pomysłem patrzą tylko na swoje "to na czym siedzą".. To nie są święte krowy, niech wsiądą w samochód i poszukają pracy gdzie indziej. Oni nie patrzą na to, że zniszczą nasz dorobek życiowy, że zniszczą to na co ciężko pracowaliśmy, myślą że tylko ich praca jest najważniejsza.. A w tej wiosce większość robiła coś i dla szkoły i dla swoich domów, więc praca nauczycieli nie jest najważniejsza, jeżeli zagrożone są dorobki życia innych ludzi. Pracę można znaleźć, ale wybudować nowy dom w innym miejscu to już bardzo trudno. Jestem za "edukatorem" oraz np. świetlicą wiejską.
RZadko się z Panem zgadzam, ale tym razem popieram Pana pomysł:szkoła plus świetlica.Jeżeli rodzice chcą mieć szkołę kosztem innych inwestycji ,mają do tego święte prawo,ale muszą świadomie wybrać.A tak na marginesie:wioski starców też są potrzebne,a ten ,kto to napisał, niech się modli,żeby doczekał starości.
popieram ,,cara''i ,,lp'' potrzebne jest rewerendum i będzie po kłopocie.
Referendum...a kto na nie pójdzie? Tak jak na wybory szły tłumy...
Do przeciwników utworzenia ośrodka szkolno -wychowawczego w Mazurach. Bardzo łatwo Państwo osądzacie wszystkich, którzy ośmielają się mieć inne zdanie niż Wy. Obawianie się czegoś nowego, dotąd nieznanego, to rzecz ludzka. Zacietrzewienie i bunt "na ślepo" to już chyba trochę nie. Co Państwo, w większości emeryci i renciści, czyli ludzie o stałych, zapewnionych dochodach (może nie największych, ale i nie małych) powiecie tym wszystkim osobom, którzy wiązali nadzieję na przyszłość z pracą w tym ośrodku. Jak im spoirzycie w oczy, gdy zostaną bez pracy i środków do życia? Gratuluję dobrego samopoczucia i pewności, że to Państwo posiedli całą wiedzę niezbędną do decydowania o losach innych. Starostwo powiatowe i radni powiatowi płakać nie będą, z radością utworzą taki ośrodek gdzieś, gdzie mieszkańcy potrafią rozmawiać konstruktywnie, a nie tylko wszystko negować.
Uważam, że Pani Wójt jak i cała rada nie mają pomysłu na szkołe w Mazurach oraz wiele innych waznych dla gminy społecznych spraw - to jest najgorsze !!!!!!!!!!!!
Człowieku to nie jest nic nowego, nieznanego. W Ośrodku takim umieszcza się dzieci (młodzież) z którą NIE RADZĄ sobie rodzice, NIE radzi szkoła, NIE radzą psycholodzy i pedagodzy, NIE radzi policja, Nie radzi kurator sądowy. Często są to osoby z wyrokami sądowymi. WBIJ TO SOBIE DO GŁOWY!!!!!!
Byłam kiedyś nauczycielką w tej szkole. Bardzo mi smutno, że część również mojej historii odchodzi jakby do lamusa. Mam jak najpiękniejsze wspomnienia z tej szkoły zarówno od strony byłych uczniów jak i niepowtarzalnej atmosfery w Radzie Pedagogicznej. Aspekty ekonomiczne są istotą tego problemu i właściwie Pani Wójt nie ma innego wyjścia. Rozumiem decyzję, która jest decyzją jedyną, którą podjąć można w tym wypadku. Kiedy zostaje 40 uczniów oraz 8 nauczycieli objętych Kartą Nauczyciela - szkoła nie może utrzymać się wyłącznie z dotacji /subwencji/, stąd te dodatkowe koszty, które pokrywa gmina. Jedynym wyjściem jest założenie stowarzyszenia /fundacji/ i poprowadzenie szkoły poprzez organ inny niż jednostka samorządu terytorialnego. Nie oddawałabym szkoły komuś z niezwiązanego ze środowiskiem. To rodzice i nauczyciele tejże szkoły winni założyć takie stowarzyszenie i przejąć szkołę od gminy. Jasne jest, że z 8 nauczycieli musiałoby pozostać tylko 4 i w dodatku nieobjętych Kartą Nauczyciela. Szkoły niepubliczne w świetle ustawy oso mogą zatrudniać nauczycieli z pominięciem KN. W chwili obecnej jestem dyrektorem LO, ULO, Szkoły Policealnej prowadzonej właśnie przez organ inny niż jst. Nam dotacje starczają na potrzeby bieżące, w tym na płace na zasadach Kodeksu Pracy. Zrobiłam taką symulację dla Mazur - 40 uczniów, 4 nauczycieli i 1 osoby do obsługi - i wychodzi mi, że z dotacji jesteście w stanie się utrzymać. Ponadto, fundacja, czy stowarzyszenie może przecież utrzymywać się z darowizn. Trzeba zatem tej szkole przedsiębiorczego dyrektora i sprawa likwidacji tej szkoły może stać się prezentem. Nie oddawałabym w ręce inne niż Nauczyciele i Rodzice. Życzę powodzenia. Pozdrawiam serdecznie.
P. Wójt proszę swoje komentarze podpisywać swoim imieniem i nazwiskiem. Można by pomyśleć, że chce Pani manipulować społecznością lokalną Mazur i okolic.
Pani Renato, jak to miło, że interesuje się Pani losami szkoły, w której wspólnie przepracowaliśmy wiele lat. Tym bardziej należą się Pani słowa uznania, że dzieli się Pani radą i doświadczeniem jako aktualny dyrektor szkoły prowadzonej przez Wasze stowarzyszenie. Jestem bardzo ciekaw Pani opinii na temat alternatywnych rozwiązań problemu: 1) budynki po szkolne po likwidowanej szkole stoją puste i niszczeją, 2) na terenie szkoły zostanie utworzony Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy (podobny można poznać po wpisaniu w wyszukiwarkę: Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy w Goniądzu) 3) szkoła prowadzona przez Stowarzyszenie "Edukator" w Łomży, 4) szkoła prowadzona wg Pani wzoru (stowarzyszenie nauczycieli i rodziców). Jeśli Pani czyniła wstępne wyliczenia, to proszę uwzględnić dużą powierzchnię szkoły oraz problem dowożenia. Dzisiaj udała się tutejsza delegacja do Edukatora w Łomży, w sprawie ewentualnego przejęcia szkoły (uważam, że bardzo późno to nastąpiło, rozeznanie taktyczne powinno być prowadzone o wiele wcześniej) i nie znam jeszcze wyników tego wyjazdu. Pani kolejny wpis może posłużyć jako wskazówki do dalszego postępowania dla tutejszej społeczności, a nawet jeśli zainteresują się problemem "obcy", to także mogą skorzystać. Pozdrawiam Panią i całą Waszą Społeczność Szkolną.
Jak miło Pana czytać Panie Dyrektorze. Z tych wszystkich opcji wybrałabym własne stowarzyszenie lub fundację, ponieważ wówczas realizujecie własne plany i dostosowujecie je do własnych potrzeb, sami też macie Państwo wpływ na gospodarkę finansową, innymi słowy, nie musicie się z nikim dzielić. Stowarzyszenie potrzebuje statutu , rejestracji w KRS no i oczywiście porozumienia z Gminą najpierw. Rozumiem, że gmina nieodpłatnie przekazuje majątek w użytkowanie. Dowóz dzieci może być problemem, należałoby zrobić kalkulację, ile dzieci i skąd. Jeśli tych dzieci jest mało z okolicznych miejscowości, to na początek /tylko w pierwszym roku na rozkręcenie /może rodzice pomogą, jakieś dyżury, zwrot za paliwo musi być ujęty w planach finansowych. W następnym roku należałoby zaplanować zakup jakiegoś małego autobusu, chociażby używanego lub po prostu szukać w tym czasie sponsora, który przekaże taki autobus. Jest wielu dobrych ludzi i wierzę, ze Wy również możecie takich spotkać. Można też pokusić się o poprowadzenie gimnazjum w przyszłym roku. Jeśli są tylko warunki lokalowe, nic nie stoi na przeszkodzie, aby otworzyć klasę gimnazjalną, kadra przecież jest na miejscu. Koszty stałe są te same /utrzymanie budynku, dowóz, obsługa/dochodzą tylko koszty nauczycieli. Prowadziłabym rozmowy z rodzicami z innych miejscowości, którym bardziej opłacałoby się zapisać dzieci do Mazur. W tym segmencie rynku, mam na myśli edukację, też panują zasady wolnorynkowe. Ja też walczę o każdego ucznia, przyciągam go wszystkim, co możliwe - przetrwają tylko dobre szkoły z dobrymi nauczycielami. Może narażę się nauczycielom, przepraszam, ale uważam, że dobry nauczyciel przetrwa na rynku nawet bez KN. Zarobki niejednokrotnie są wyższe niż proponowane przez MEN, ponadto praca taka wyzwala inwencję twórczą a teraz z pomocą środków unijnych można zdziałać więcej jak tylko się chce. Panie Dyrektorze, wierzę, że Pan to zdziała. Mazury są zbyt małe dla trudnej młodzieży. To nie jest dobry pomysł. Pozdrawiam
http://www.up.gov.pl/pokl/?pageid=82 A tutaj jeszcze inne możliwości rozwoju na przyszły rok.
Pani Renato, dziękuję za kadzenie mi, a szczególnie za przekazanie szczegółowych wskazówek do postępowania, zainteresowanym funkcjonowaniem szkoły. Przy okazji, nie gram już pierwszych skrzypiec w szkole (i żadnych innych) od 2002 roku gdy stałem się stypendystą ZUS. Pozdrawiam.
cz.I. Jako osoba podpisująca się swoim imieniem i nazwiskiem, na tym forum internetowym, która wystosowała apel do zwolenników MOW w Mazurach oraz była współautorem pism wysyłanych do lokalnych władz samorządowych, w imieniu przeciwników tego ośrodka, jestem zobowiązany do ustosunkowania się wobec tekstu podpisanego Nickiem „qwerty”. Szanowna/y Pani/e (dalej, myśląc o „Pani” lub „Panie” będę pisał „Pan”), zacznę od końcowego fragmentu wpisu. Nie neguję wszystkiego co Pan wymyśli. Nawet z uznaniem odnoszę się do pańskiej inwencji twórczej w sprawie wykorzystania kolejnych klawiszy klawiatury komputerowej do swego podpisu. Odnośnie stosunku do MOW, nie oceniam ludzi, którzy inaczej myślą niż ja. Mam, po prostu, inne zdanie na ten temat niż Pan, do czego mam prawo. Nie wynika to z zacietrzewienia i buntu „na ślepo”, ale z dość dogłębnego poznania tematu, wysłuchania innych osób znających problem, co daje podstawę do jednoznacznego i nieustępliwego stanowiska wobec osób mówiących pokrętnie i kłamliwie. Przyznaję, że poprawia mi samopoczucie fakt posiadania prawa do świadczeń emerytalnych, dających możliwość zapewnienia minimum egzystencji. Na Pana takie prawa czekają.
cz.II. Zapewnienie Panu miejsca pracy nie może oznaczać jednak pogorszenia warunków mego życia. Proszę sobie przypomnieć, kto z przełożonych i władz samorządowych martwił się gdy zabrakło miejsc pracy nauczycielom, którzy pracowali w tutejszej szkole? Posłużę się tylko dwoma przykładami, Pani Bożena Puzowska lub Pani Krystyna Wawrzyn. Obie nauczycielki przejeżdżają dzisiaj obok murów tutejszej szkoły do swych nowych szkół oddalonych od domu o kilkadziesiąt kilometrów. Uważam, że będę mógł spokojnie spojrzeć w oczy zwolennikom MOW, ponieważ to nie ja likwiduję Wam szkołę (dotychczasowe miejsce pracy) a podpowiadam, starajcie się zagospodarować budynki po szkolne na nowe miejsca pracy, które nie będą uciążliwe dla miejscowego społeczeństwa. Nie chcę decydować o losach innych i nie chcę aby ktoś decydował o moim losie, nawet jeśli posiadł „całą wiedzę niezbędną” z danej dziedziny naukowej. Osobiście posiadłem wiedzę, że większość miejscowego społeczeństwa nie opowiada się za utworzeniem MOW w Mazurach, co zostało potwierdzone zebranymi podpisami. Jeśli inne środowiska zazdrościły propozycji umieszczenia MOW w Mazurach, to należy im ten „prezent” oddać, bez żadnego żalu ale z radością! Na koniec, zachęcam do zapoznania się z propozycjami zgłoszonymi przez byłą nauczycielkę tutejszej szkoły, Panią Renatę Iłeczko. Z poważaniem – Józef Skrocki
Ale np. może Pan zagrać (niekoniecznie na skrzypcach, może na ukochanym akordeonie) np w stowarzyszeniu na rzecz rozwoju wsi Mazury na Mazurach, które to właśnie może stać się organem prowadzącym szkołę. Stowarzyszenie musi wybrać władze a dopiero te władze wybiorą sobie dyrektora szkoły. Gdybym była rodzicem wybrałabym Pana na Prezesa Stowarzyszenia ze względu na Pańskie doświadczenie i mądrość życiową. I nie kadzę, nie mam w tym żadnego interesu, jeśli pan pamięta, zawsze mówiłam to, co myślę. A myślę, jak wyżej. Poza tym to dzięki Panu ta szkoła powstała, i chyba ma Pan misję:)Dla porównania np. Niepubliczna Szkoła w Kronowie, Lamkowie, Ramsowie k/ Olsztyna. Wszystkie w jednej gminie, wszystkie prowadzone przez stowarzyszenia Rodziców. Warto poszukać informacji i poczytać. Powodzenia, trzymam kciuki za Mazury.
Przykład podobnego sporu miał już miejsce. Proszę sprawdzić, kto i za ile kupił stary dom nauczyciela w Mazurach i za ile go sprzedał. Wtedy emocje opadną i będzie wiadomo, o co chodzi. Zasięgając opinii o powstanie ośrodka wychowawczego stwierdziłem, że mieszkańcy w wieku 20-30 lat w 100% popierają jego powstanie. Argument: "U nas nie ma pracy i każda możliwość jej uzyskania jest warta wsparcia.". Nie święci garnki lepią. Uprawnienia można uzyskać. Rozumiem, że p. Skrocki może obawiać się obecności policjanta ale młodzi ludzie, którzy nie mają nic na sumieniu, nie powinni się bać.Czytając komentarze zauważyłem, że p. Skrocki prosił o podanie przykładu, kiedy kłamał. Podaję. Przy zbieraniu podpisów o budowę wodociągu straszył ludzi, że poziom wód gruntowych się obniża. Mam w tej chwili pół piwnicy wody a w studni poziom zbliża się do powierzchni ziemi. Krzyż nosi się nie tylko w niedzielę a każdego dnia.