Zakręt w Srokowskim Dworze jest już bezpieczny

2016-08-11 16:18:08(ost. akt: 2016-08-11 16:26:02)
— Być może wójt komuś z nas życie uratował — mówią mieszkańcy Srokowa. Po reakcji wójta Franciszka Andruszkiewicza zakręt w Srokowskim Dworze jest znacznie bezpieczniejszy.

— Być może wójt komuś z nas życie uratował — mówią mieszkańcy Srokowa. Po reakcji wójta Franciszka Andruszkiewicza zakręt w Srokowskim Dworze jest znacznie bezpieczniejszy.

Autor zdjęcia: GwK

W sprawie niebezpiecznego zakrętu w Srokowskim Dworze okoliczni mieszkańcy pisali do Zarządu Dróg Wojewódzkich, informowali radnych szczebla gminnego i powiatowego i policję. Informacja ta dotarła także do posłanki Sejmu RP - Iwony Arent. Wszyscy w ostateczności okazywali się bezradni. W końcu sprawą zajął się wójt gminy Srokowo, który natychmiast przeszedł od słów do czynu.
Sprawa niebezpiecznego zakrętu za Srokowem ciągnęła się od 2011 roku. Nie pomagały ciągłe prośby, pisma ani interwencja mediów (m.in. Gazeta w Kętrzynie, nr 22 z 2016 roku w artykule „Mieszkańcy walczą o poprawę bezpieczeństwa”). Dopiero niedawno za jej rozwiązanie zabrał się wójt Franciszek Andruszkiewicz. — Z tego co pamiętam ta skarpa była już kiedyś korygowana przez Zarząd Dróg, my teraz tylko trochę tego piachu zdjęliśmy i rzeczywiście ta widoczność się poprawiła — mówi wójt gminy Srokowo.

Mieszkańcy poruszyli z wójtem temat tego zakrętu na jednym ze spotkań w Wilczynach. Sprawa natychmiast nabrała rozpędu. — Jechałem w ubiegły poniedziałek i aż nie mogłem uwierzyć — mówi z uśmiechem pan Jan, jeden z głównych orędowników poprawy bezpieczeństwa w tym miejscu. Jak się okazało skarpę osunięto w niespełna dwie godziny, ale zanim do tego doszło, musiało minąć 5 długich lat. W tym czasie zdarzyło się w tym miejscu kilka stłuczek, a pod koniec maja doszło tam do wypadku, w wyniku którego mieszkanka Srokowa została poważnie poszkodowana.

Z tego co wiem ta pani nadal jest unieruchomiona w łóżku, ma problemy z kręgosłupem — mówi jeden z mieszkańców, pragnący zachować anonimowość. Okoliczni mieszkańcy cieszą się z takiego obrotu sprawy i zaradności wójta, którego do tej pory w tej sprawie... pomijali. — Wcześniej miałem już jakieś sygnały, ale nie chciałem wchodzić w czyjeś kompetencje. Dopiero kiedy okazało się, że nikt się nie poczuwa do odpowiedzialności, osobiście się tym zająłem — mówi Franciszek Andruszkiewicz.

Od kilku lat mieszkańcy bezskutecznie toczyli boje z różnymi urzędami o zlikwidowanie niebezpiecznej skarpy, dopiero teraz udało im się osiągnąć swój cel. — Doszliśmy do wniosku, że ten grunt znajduje się w pasie drogowym i zebraliśmy nadmiar piachu. To wszystko — mówi wójt Andruszkiewicz.

Jesteśmy bardzo wdzięczni za tę reakcję. Być może wójt komuś z nas życie uratował — mówią zgodnie mieszkańcy. Okazało się, że to, czego nie byli w stanie załatwić urzędnicy, radni, a nawet posłanka, niemalże od ręki załatwił wójt gminy Srokowo. Dobry gospodarz.


Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. niebezpieczny #2049358 | 83.6.*.* 19 sie 2016 20:20

    Tak, wyjątkowo wójt dba o bezpieczeństwo mieszkańców gminy - parę miesięcy temu na gwałt chciał stawiać wiatraki pod domami ludziom w Kątach i Solance.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. ner #2045205 | 83.16.*.* 12 sie 2016 11:57

    ło matko! jakie wdupowłaztwo wójtowi.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. srokowiak_średniostary #2045045 | 89.228.*.* 12 sie 2016 08:39

      Zostało jeszcze poprawienie skrzyżowania Barciańskiej z Placem Rynkowym. Od dołu jest STOP a przy DK ustąp pierwszeństwo - Auto z prawej zatrzymuje się na stopie - chociaż ma pierwszeństwo, a auto przy DK może jechać. Sytuacja nie jest jednoznaczna. Widziałem osobiście kilkukrotnie jak auta nie zatrzymały się na stopie a auta przy DK tylko zwolniły -WŁOSY SIĘ JEŻĄ NA GŁOWIE. W ogóle Plac Rynkowy stracił swój urok z przed lat, jak zrobiono z niego ogródek ruchu drogowego. Moim zdaniem wygląda i funkcjonuje dramatycznie.

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5