Historia na wesoło na podgrodziu Sępopola [ZOBACZ ZDJĘCIA]

Już po raz drugi Diwan Klekin, wódz plemiona Bartów podczas II Powstania Pruskiego gościł w Sępopolu. Na przybyłych w miniony weekend do miasteczka gości oraz mieszkańców czekały spore atrakcje.

To były dwa dni żywej lekcji historii, jednak nie było nudno. Na przedmurzu miejskim przez dwa dni walczyli najmężniejsi wojowie, aby w walce zdecydować, kto najzręczniej operuje mieczem i tarczą.

W niedzielę w turnieju o miecz wodza Bartów Diwana Klekina zmierzyli się dzielni wojowie Słowian, Bartów i Wikingów. Zwyciężył Maksymilian Sacha, a drugie miejsce zdobył Michel Joseph Hyjek (obaj z drużyny Chmurnicy Wojowie Grodu Łekno). Trzecie miejsce na podium przypadło Damianowi Strąkowi z Jomsborg Hird - Drużyna Grodu Jomsborg.

W turnieju dzielnie też walczyli wojowie z Drużyny Wojów Mazovia. Później zaś pokazy kunsztu średniowiecznego rycerstwa przedstawili rycerze z Rosji.

Wszyscy chętni mogli też wziąć udział w turnieju łuczniczym. Zainteresowani późniejszą historią mogli podziwiać zbiory Bartoszyckiego Stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjne Rosenthal.

Było też smacznie, bo na przybyłych gości będzie czekało smaczne jadło i napitki przygotowane przez studentki Sępopolskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku oraz Kół Gospodyń Wiejskich z całej gminy.

Jednak w tym roku było przede wszystkim wesoło. Wszystko za sprawą „Dnia Sępopolskiego Śmiechały”. Imprezę poprowadził najweselszy człowiek ze średniowiecza — Błazen Jajosz, czyli Michał Wróbel, na co dzień doktor nauk biologicznych.

Błazen chodził po sępopolskim podgrodziu miedzy obozami wojów i rycerzy oraz karmami kupców, opowiadał średniowieczne dowcipy i zapraszał do zabawy widzów.

W szranki stanęli też ludzie z poczuciem humoru. Opowiadali swoje dowcipy i humoreski. Komisja konkursowa zdecydowała, że w kategorii dorośli zwyciężyła Teresa Barszcz z Długiej, w wśród dzieci Lilianna Czapla oraz Henryk Piorun z Sępopola.

Wiele emocji wzbudził "rzut zapałką" czyli potężną, drewnianą belką. Wzięli w niej udział wszyscy chętni. Zwycięzca wygrał nagrodę ufundowaną przez burmistrz Irenę Wołosiuk, czyli metr przepysznej, swojskiej, kiełbasy.

To nie wszystkie atrakcje II Odysei Historycznej w Sępopolu.

W Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury odbył się wernisaż prac Jana Bachara, a Jerzy Sałata zaprezentował swoje wiersze o Barcji. Tam też wystawę pt. „Skarby ziemi wydarte zaprezentowali pasjonaci historii z Bartoszyckiego Stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjne Rosenthal. Natomiast na stadionie w Sępopolu zagrał zespół naRok, a po nim gość specjalny imprezy, czyli zespół disco dance 4EVER.

Wtedy też nastąpiło rozstrzygnięcie konkursu na najpiękniejszy wianek świętojański, a potem spławianie wianków Łyną przy muzyce zespołu Warmianki Sępopolskie.

Patronami honorowymi wydarzenia byli: poseł na Sejm RP Adam Ołdakowski, i burmistrz Sępopola Irena Wołosiuk .