Przyjechał porozmawiać z dzielnicowym, a skończył w policyjnym areszcie
2018-12-18 13:57:39(ost. akt: 2018-12-18 14:08:47)
Do Komisariatu Policji w Rucianem - Nidzie przyjechał 35-letni mężczyzna, aby porozmawiać z dzielnicowym na temat swojej sytuacji rodzinnej. Okazało się, że był pod działaniem amfetaminy.
Do dzielnicowego w Komisariacie Policji w Rucianem – Nidzie zgłosił się mężczyzna. Był to 35-letni mieszkaniec miasta, który na policję przyjechał samochodem marki Seat Cordoba. Mężczyzna chciał porozmawiać z policjantem na temat swojej sytuacji rodzinnej.
— W trakcie rozmowy 35-latek był wyraźnie pobudzony. Jego zachowanie wskazywało na to, że może być pod działaniem narkotyków. Policjanci poddali mężczyznę badaniu testerem, które wykazało, że mieszkaniec Rucianego – Nidy znajduje się pod wpływem amfetaminy. W tej sytuacji pobrana mu została krew do dalszych badań — relacjonuje kom.Anna Szypczyńska z KPP w Piszu.
Funkcjonariusze przeszukali samochód, którym przyjechał 35-latek. Na podłodze między fotelami znaleźli podejrzane zawiniątko. Po jego rozwinięciu okazało się, że w środku jest biały proszek. Wstępne badanie testerem wykazało, że jest to amfetamina.
— W tej sytuacji funkcjonariusze zdecydowali o zatrzymaniu mężczyzny w policyjnym areszcie do czasu wykonania wszystkich czynności procesowych. Po ich zakończeniu 35-latek został zwolniony do domu — mówi Anna Szypczyńska.
Jeśli badanie krwi wykaże, że mężczyzna był pod wpływem narkotyków wówczas usłyszy zarzut kierowania pojazdem pod działaniem środków odurzających. Jeżeli zabezpieczony przez policjantów biały proszek to rzeczywiście amfetamina, 35-latek usłyszy drugi zarzut, a mianowicie posiadania środków odurzających.
Mężczyźnie grozi kara nawet 3 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
i pewnie żona go nie #2646166 | 195.117.*.* 18 gru 2018 15:34
rozumie, denerwuje, czepia się. On biedny żuczek pokrzywdzony przez los. Rodzina chce od niego pieniędzy, znęca się nad nim... cwaniaczek, ale w zrytym prochami łbie niestety niewiele rozumu się tli, tylko urojenia
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz