Zamienili żagle na królewskie bierki
2018-07-31 17:00:00(ost. akt: 2018-08-01 08:12:24)
Ruciane-Nida, czyli miejscowość znana raczej z zamiłowania do żeglarstwa, stała się parę dni temu wojewódzką stolicą szachów. Było więc nie tylko intelektualnie, ale i międzynarodowo, a puchar burmistrza miasta odjechał do Płocka.
.
A wszystko to za sprawą trzeciej edycji międzynarodowego turnieju szachowego o puchar burmistrza Rucianego-Nidy. O randze tej imprezy świadczyła nie tylko obecność zagranicznych miłośników królewskiej gry (na czele z Pawłem Szkapienko z Rosji, wielokrotnym triumfatorem turniejów w naszym regionie), ale także i to, że wpisywała się ona w cykl Wojewódzkiego Grand Prix.
Nic dziwnego więc, że na starcie turnieju zameldowało się 101 szachistów reprezentujących m.in. Kętrzyn, Olsztyn, Płock, Białystok, Warszawę, Łomżę, Ostródę czy Suwałki. Intelektualny bój rozegrano na dystansie dziewięciu rund (systemem szwajcarskim). A było się o co bić, ponieważ w puli nagród znalazło się w tym roku ponad 2200 zł.
Po wielogodzinnych zmaganiach, toczonych w sali konferencyjnej klimatycznej Wyłuszczarni Nasion w Rucianem-Nidzie, na najwyższym stopniu podium stanął ostatecznie Mirosław Grabarczyk (8 pkt).
Kamil Kierzkowski