Trzech jechało, żaden nie kierował. Pijany kierowca uderzył w drzewo i wjechał do przydrożnego rowu

2020-09-15 14:19:07(ost. akt: 2020-09-15 14:44:05)

Autor zdjęcia: OSP Reszel

Policjanci pracowali na miejscu zdarzenia drogowego, do którego doszło na trasie Robawy – Leginy. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia zostawiając w aucie dwóch zakleszczonych pasażerów. Jak się później okazało miał ku temu swoje "powody".
Kętrzyńscy policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego 15 września ok. godz. 2:00 na trasie Robawy - Leginy (gm. Reszel). Z przekazanych informacji wynikało, że pojazd uderzył w przydrożne drzewo. Na miejsce natychmiast zostały wysłane służby ratunkowe. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący pojazdem marki Mitsubishi Colt na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo, po czym wjechał do rowu.

- Kierowca wyszedł cało z wypadku, wysiadł zza kierownicy i uciekł z miejsca zdarzenia. Na miejscu przy samochodzie funkcjonariusze zastali stojącego pasażera natomiast drugi z pasażerów znajdował się zakleszczony w pojeździe. Mężczyźni twierdzili, że to nie oni prowadzili pojazd i nie wiedzą kto był kierowcą auta. Obaj z obrażeniami ciała zostali przewiezieni do szpitala - informuje asp. szt. Monika Danielak z Komendy Powiatowej Policji w Kętrzynie.

Kilka minut później policjanci ustalili i zatrzymali w miejscu zamieszkania 23- letniego kierowcę. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości mężczyzny wykazało ponad promil alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna noc spędził w policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oraz spowodowania wypadku drogowego.


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5