Tomasz Szwed w Reszlu bywał częściej niż na pikniku

2017-02-25 12:06:10(ost. akt: 2017-02-25 08:23:54)
Tomasz Szwed zagra w sobotę na zamku w Reszlu.

Tomasz Szwed zagra w sobotę na zamku w Reszlu.

Autor zdjęcia: organizator

Co przyciąga Tomasz Szweda w nasze rejony? Okazuje się, że nie tylko Piknik Country w Magowie, którego gwiazdą bywał nie raz. W rozmowie z naszym dziennikarzem artysta opowiada o tym, co łączy go z Reszlem i Kętrzynem. A przede wszystkim zaprasza na koncert, któremu będzie towarzyszyć prawdziwy festiwal pierogów!
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Gwiazda country zagra na Zamku

Gwiazda country zagra na Zamku

Sobotni koncert nie będzie pana pierwszą wizytą w naszym regionie. Nawet jeśli odliczymy występy na Pikniku Country w Mrągowie, to i tak wychodzi na to, że chyba pan po prostu lubi ten kawałek Warmii i Mazur?
— A gdybyśmy przyjrzeli się baczniej, to może się okazać, że w Reszlu bywałem nawet częściej niż w Mrągowie, bo każdy Piknik Country wiązał się zawsze z pobytem na zamku — u przyjaciół Marschalli.
A jeśli chodzi o ten kawałek Warmii i Mazur, to nie jest to kwestia lubienia, to jakiś rodzaj metafizyki obecny w ziemi, w zabudowie Reszla, Świętej Lipce, małych gotyckich kościółkach rozsianych po okolicy, które do mnie przemawiają i mnie wzruszają. W oknach kościoła św. Katarzyny w Kętrzynie świecą moje szkiełka witrażowe, które wycinałem pod światłym nadzorem Mai Świeżawskiej-Roqueplo w latach siedemdziesiątych XX wieku, a na wzgórzach nad wąwozem Sajny napisałem wiersz „Epicentrum”:

Ziemia jest bardzo duża
pola łaciate jak koń lub krowa
miasto powstaje wtedy
gdy wszystkie okoliczne drogi
spotkają się w jednym miejscu
możesz to łatwo sprawdzić
stając na szczycie wzgórza
we wczesne południe
Niebo jest jeszcze wyżej
i to sprawdzić łatwo
patrząc w górę
i podnosząc czapkę z ziemi

wy
odnajdujący swoje ciepłe domy
w labiryntach schodów
patrzcie
drogi wpadają w dolinę
z podróży
z wędrówki
podarte buty
dobrze
że wiosna niedługo

Pierwszą część pańskiej wizyty w Reszlu wypełni spotkanie autorskie. Napisanie książki dla dzieci jest zadaniem łatwym chyba tylko z pozoru. Jak panu udaje się trafić do młodych, a nawet bardzo młodych czytelników?
— Cykl książek pod wspólnym tytułem „Klinika małych zwierząt w Leśnej Górce” to opowieści dla całej rodziny. Dorośli znajdą coś dla siebie, a dzieci wiedzę przyrodniczą, śmieszne wydarzenia, wzorce zachowań. Na spotkaniach po prostu świetnie się ze sobą bawimy. Pisać jest łatwo. Wystarczy wejść do lasu nad Jeziorem Dużym Zielonym i słuchać, o czym mówią zwierzęta.

Leśna Górka to miejsce wymyślone?
— Leśna Górka istnieje, skoro została opisana razem ze swoimi mieszkańcami.

Skąd to zaangażowanie w propagowanie takich właśnie wartości?
— Stworzyłem miejsce, w którym chciałbym mieszkać. Pełne życzliwości, współczucia, empatii. Chyba jest warte polecenia?

Co zatem czeka młodych słuchaczy i czytelników na sobotnim spotkaniu autorskim?
— Miłe spotkanie z autorem książek. Z piosenkami i zabawami.

A co z dorosłymi? Na co oni mogą liczyć, przychodząc na recital Tomasza Szweda piosenkarza?
— Na spotkanie z osobą, która opowiada. Anegdoty, prawdziwe historie, piosenki... To usłyszy publiczność. Ludzie się spotykają, żeby się poznać, tak też będzie na koncercie.

Spędził Pan na scenie blisko 40 lat. To kawał czasu. Które pokolenie najlepiej odbiera pańską twórczość? Czy można to w ogóle jakoś rozgraniczyć?
— Jestem jak podróżnik w czasie. Łączę pokolenia. Potrafię się dostosować. Tak myślę.

Bardzo bliskie jest panu Mrągowo. Spodziewa się pan w sobotę na koncercie bywalców Pikniku Country?
— Jeśli się dowiedzą, to kilka osób może przyjedzie, chociaż mój czas Piknikowy już chyba przeminął

Zaprośmy więc teraz pańskich fanów do Reszla...
— Oczywiście zapraszam. Będzie dobrze.


W czasie koncertu zamkowa restauracja zaprasza na przepyszne pierogi.
- Na ten wieczór proponujemy pierogi z naszej kuchni. Robione domowym sposobem, z domowego ciasta, w czterech wariantach: z kaszą gryczaną, mięsem, kapustą i grzybami lub ruskie. Tradycja pierogowa w naszym kraju jest znana powszechnie, a że Reszel i okolice to zlepek ludzi z Wileńszczyzny i Wołynia to trudno mówić o istnieniu tu kuchni warmińskiej. Rdzennych Warmiaków już w zasadzie tu nie ma. Gorąco polecam nasze pierogi, są doskonałe, goście restauracji bardzo je sobie chwalą - zaprasza Jolanta Marschall.

WAŻNE:


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5