Purda: Cmentarz Ich pogodził
2010-11-03 15:41:06(ost. akt: 2011-03-04 22:19:40)
Na cmentarzu w Purdzie, jak na wielu warmińskich cmentarzach, leżą obok siebie zmarli, dawni mieszkańcy tej ziemi i ci, którzy przybyli tu po II wojnie światowej. Miejsce wiecznego spoczynku połączyło tu także żołnierzy armii niemieckiej z tymi, którzy walczyli przeciwko niej.
Na cmentarzu w Purdzie znaleźć można zarówno groby współczesnych mieszkańców jak i tych, którzy mieszkali tu przed II wojną światową. Wiele z nich jest już bezimiennych.
Na wielu warmińskich cmentarzach jest podobnie. Rzadko jednak spotyka się opisane groby niemieckich żolnierzy II wojny światowej. Na cmentarzu w Purdzie znajdują się co najmniej 3 takie. Dwa z nich to groby nieznanych żołnierzy, opisane w języku niemieckim. Sądzić więc należy, że byli to żołnierze tej właśnie narodowości. Czy na pewno?
Na wielu warmińskich cmentarzach jest podobnie. Rzadko jednak spotyka się opisane groby niemieckich żolnierzy II wojny światowej. Na cmentarzu w Purdzie znajdują się co najmniej 3 takie. Dwa z nich to groby nieznanych żołnierzy, opisane w języku niemieckim. Sądzić więc należy, że byli to żołnierze tej właśnie narodowości. Czy na pewno?
Nie wiadomo. W pobliżu bowiem jest grób kaprala (obergefreiter) Edmunda Barwińskiego poległego w lipcu 1941 r. Nazwisko sugeruje, iż był Polakiem, Warmiakiem wcielonym do Wehrmachtu. A może był Niemcem o polsko brzmiącym nazwisku?
Cmentarz w Purdzie odwiedziłem 31 października. Przy grobach krzątało się wiele osób porządkujących groby swych bliskich. Ale nie tylko bliskich. W Purdzie zachował się zwyczaj
porządkowania także grobów bezimiennych usytuowanych w pobliżu grobu naszych bliskich. Wiele osób tak właśnie czyniło. I nie było ważne, czy grób jest niemiecki czy polski. Także groby nieznanych żołnierzy niemieckich ktoś przystroił gałązkami świerka i sztucznymi kwiatami. Tu nikt nie osądza Spoczywających. W Purdzie szacunkiem darzy się każdy grób.
Andrzej Grabowski
Cmentarz w Purdzie odwiedziłem 31 października. Przy grobach krzątało się wiele osób porządkujących groby swych bliskich. Ale nie tylko bliskich. W Purdzie zachował się zwyczaj
porządkowania także grobów bezimiennych usytuowanych w pobliżu grobu naszych bliskich. Wiele osób tak właśnie czyniło. I nie było ważne, czy grób jest niemiecki czy polski. Także groby nieznanych żołnierzy niemieckich ktoś przystroił gałązkami świerka i sztucznymi kwiatami. Tu nikt nie osądza Spoczywających. W Purdzie szacunkiem darzy się każdy grób.
Andrzej Grabowski
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
user #94566 | 91.2.*.* 4 lis 2010 15:19
W polskiej armii byli i dowódzcy o niemieckich nazwiskach. Np admirał von Unruh (Unrug) ale co to ma do rzeczy ? Przed Bogiem wszyscy równi
odpowiedz na ten komentarz