Zima nie puszcza, na murawach grzeją sparingami
2023-02-21 08:30:00(ost. akt: 2023-02-21 08:35:32)
FUTBOL/// Choć do startu rundy wiosennej wciąż ok. 3 tygodnie, żadna z seniorskich ekip powiatu nie próżnuje. Za Zniczem, Śniardwami, Mazurem i MKS kolejne cenne sparingi.
Najwyżej sklasyfikowana z naszych ekip, Znicz Biała Piska, 18 lutego rzuciła na wyjeździe rękawicę Mrągowii Mrągowo. Zespoły te znają się doskonale, bo w sezonie 2022/2023 zawzięcie rywalizują o punkty w IV lidze (czerwono-zieloni zimę spędzają na 4. lokacie, mrągowianie plasują się 3 miejsca niżej). Tego typu starcia kontrolne, poza wymiarem szkoleniowym, dostarczają także dodatkowych informacji co do formy prezentowanej przez rywali.
Po końcowym gwizdku tablica wyników wskazała korzystne dla podopiecznych trenera Przemysława Kołłątaja 3:6. Hat-tricka upolował nie kto inny, a czołowy snajper Znicza – Bartek Giełażyn. Po golu dorzucili od siebie ponadto Dawid Pietkiewicz, Jakub Mosakowski oraz Jędrzej Ponurko. Jak się okazuje, wysokie zwycięstwo pozostawiło w naszych piłkarzach niedosyt.
– To dlatego, że wykorzystaliśmy może raptem z połowę wypracowanych okazji bramkowych. Cieszyć może natomiast postawa drużyny, która od pierwszej do ostatniej minuty chciała grać w piłkę. Gdyby wyeliminować błędy w defensywie, po których rywale trafiali do siatki, to mielibyśmy same powody do radości – słyszymy w szeregach Znicza, przed którym ostatnia gra kontrolna, po drugiej stronie boiska stanie Warmia Grajewo.
Do przodu
Na dobre z przygotowaniami ruszyły i Śniardwy Orzysz. Podopieczni trenera Roberta Dobkowskiego w pierwszym sparingu zmierzyli się 19 lutego z Orłem Kolno. Przedstawiciel podlaskiej IV ligi miał być dla zielono-niebieskich wysoko zawieszoną poprzeczką i ewidentnie spełnił pokładane w nim nadzieje. Orzyscy seniorzy, przy których sytuacji kadrowej jeszcze niedawno widniało wiele znaków zapytania, stawili się 18 zawodnikami.
Wyżej sklasyfikowany przeciwnik wygrał 6:2. Aż czterokrotnie do bramki KSŚ trafił pozyskany przez Kolno reprezentant Ukrainy. Co ciekawe, aż trzykrotnie na listę strzelców wpisał się bezpośrednio z rzutu wolnego (za każdym razem trafiając idealnie w samo okienko). Po porażce tej, paradoksalnie, w orzyskim zespole czuć więcej optymizmu.
– Na tle tak solidnego rywala nasz zespół wypadł dobrze. Cieszy wiele nowych, młodych twarzy. Do startu rundy jest jeszcze trochę czasu. Zrobimy wszystko, by być możliwie najbardziej gotowymi na start rundy wiosennej – podsumowuje trener Robert Dobkowski.
Druga z naszych ekip występujących w klasie okręgowej, Mazur Pisz, w ostatnim czasie nieco zwolniła z przekazywaniem informacji o przygotowaniach.
– W pełni ufamy nowemu trenerowi i chcemy zapewnić mu możliwie jak najwięcej spokoju. Także tego medialnego. Wierzymy, że w rundzie wiosennej zobaczymy tego efekty – przyznają działacze Mazura, który 19 lutego pokonał w sparingu (3:2) Warmię II Grajewo.
Jedyny z naszych reprezentantów na szczeblu a-klasy, MKS Ruciane-Nida, w trzecim sparingu zmierzyli się w Myszyńcu z drużyną KS Orzyc Chorzele. Przeciwnicy z Mazowsza potwierdzili przypisywaną im łatkę faworytów i wygrali 4:0. Nastroje w brygadzie trenera Wojciecha Sieruty są jednak dobre.
– Zespół robi swoje, nikt się nie obija – słyszymy w MKS, który 25 lutego zawalczy w Baranowie z miejscowym Świtem.
Kamil Kierzkowski
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez