Piłeczka Pisz demoluje III ligę. Rywale wciąż bez szans

Niedawni rywale, którzy przy stołach na hali sportowej SP 4 w Piszu zameldowali się 20 listopada, są ekipą cenioną na Warmii i Mazurach. Nie można ich lekceważyć. Forma, którą prezentuje dotychczas w sezonie 2022/2023 piska Piłeczka wymyka się III-ligowym standardom.

Gospodarze od początku byli stroną dyktującą rytm gry. Po 13 pojedynkach wygrywali już… 12:1. Wówczas klubowa „starszyzna” podjęła decyzję, by do walki ruszyła ich młodzież, która ledwie niedawno debiutowała w zmaganiach ligowych.

– To dla nich zbieranie niezbędnego doświadczenia. Z czasem z pewnością zaprocentuje – przekonują nasi tenisiści.

Ostatecznie Pisz pokonał Działdowo 13:5, potwierdzając swe chęci do „przeprowadzki” na wyższy szczebel rozgrywkowy.

Kolejną okazję na wzbogacenie konta piszanie będą mieli 26 listopada w Elblągu. Ugości ich miejscowy Mlexer II.

– Nie ukrywamy, że jedziemy po zwycięstwo. Rywale w tym sezonie postawili typowo na młodzież. Cenimy ten ruch, ale mają już na koncie dwie porażki. My natomiast jedziemy w najmocniejszym składzie. Jesteśmy gotowi do walki i z ich seniorami, którzy są uprawnieni do gry. Wtedy będzie to, jak zwykle zresztą, zacięty i wyrównany pojedynek – podsumowuje Sebastian Nogacki, jeden z filarów Piłeczki.

Czy nieustająca passa zwycięstw przekłada się na wzmożone wsparcie kibiców? – Tenis stołowy niestety nie jest tak popularny w Polsce jak piłka nożna, koszykówka czy siatkówka. Nie możemy jednak narzekać w tej kwestii. Czujemy ich wsparcie. Czy to bezpośrednio, poprzez doping z trybun, czy w przestrzeni internetowej, gdzie możemy liczyć na wiele motywujących słów. Za każdy rodzaj wsparcia, z całego serducha, dziękujemy.