Szału nie ma. Znów punktował tylko Znicz [PODSUMOWANIE KOLEJKI]

Dobijający się wciąż do podium IV ligi Znicz (obecnie 5. miejsce) wyruszył 15 października na podbój Barczewa. W tym pojedynku faworyt mógł być tylko jeden. Miejscowa Pisa, od 5 tygodni regularnie „umacniająca” się na samym dnie tabeli, wybiegła jednak na murawę wyraźnie zmotywowana, by przerwać złą passę. Gospodarze przykrej niespodzianki czerwono-zielonym sprawić jednak nie zdołali.

Podopieczni trenera Przemysława Kołłątaja nie zamierzali trwonić czasu. Niecałe 3 minuty po pierwszym gwizdku na listę strzelców wpisał się Dawid Pietkiewicz. Po błyskawicznej stracie gola Pisa grała już uważniej, jednak Znicz i tak – raz po raz – zapędzał się w jej pole karne. Wyrazy uznania należą się golkiperowi z Barczewa, który wielokrotnie ratował zespół przed stratą kolejnego gola.

W 44. minucie, gdy do piłki zagranej z rzutu rożnego dopadł Jakub Mosakowski, musiał jednak ponownie wyjmować futbolówkę z własnej siatki. Dwubramkowa zaliczka dodała lekkości i polotu akcjom Znicza. W 72. minucie trzecią – i jak się okazało ostatnią tego dnia – bramkę wpakował rywalom Dawid Pietkiewicz.

Ekipa z Białej Piskiej dysponuje już 20 punktami. Co ciekawe, zeszłosobotnie 3 "oczka" były pierwszym zdobytym na wyjeździe kompletem w sezonie 2022/2023. Wcześniej z podobnych wypraw udawało się przywieźć jedynie dwukrotnie po punkcie (2:2 z Granicą Kętrzyn oraz Tęczą Biskupiec).

Na niższych szczeblach rozgrywkowych, cóż, „szału nie ma”. Warmia Olsztyn nie miała litości dla naszych, trawionych osłabieniami Śniardw Orzysz (6:0), spychając je jednocześnie na 9. miejsce w klasie okręgowej.

Swój wyjazdowy bój przyzwoicie rozpoczął Mazur Pisz (bramkę otwierającą wynik zdobył Sebastian Poświata), jednak drużyna prowadzona przez duet trenerski Grajko-Barański nie zdołała dowieźć przewagi do końcowego gwizdka. Łyna Sępopol wygrała 3:1, a piszanie – po 7. porażce z rzędu – plasują się na przedostatnim, 15. miejscu okręgówki.

Ostatnia z seniorskich ekip powiatu piskiego, MKS Ruciane-Nida, w weekend mogła nieco „odetchnąć” za sprawą pauzy. Siły biało-niebieskim ewidentnie się przydadzą, bo wciąż widnieją na samym dnie klasy A (11. miejsce, 5 pkt).