Spektakularny finisz sezonu. Grad punktów i goli! Spadek i awans

2022-06-20 08:53:39(ost. akt: 2022-06-20 11:44:18)
MKS Ruciane-Nida rozgromił u siebie KS Tempo Ramsowo/Wipsowo (7:1)

MKS Ruciane-Nida rozgromił u siebie KS Tempo Ramsowo/Wipsowo (7:1)

Autor zdjęcia: Łukasz Szymański

FUTBOL/// W formie takiej, jaką zaprezentowały 4 zespoły seniorskie naszego powiatu w miniony weekend, chciałoby się je oglądać przez cały sezon. Ani jednej porażki, same spektakularne triumfy. Nie wszyscy jednak cieszą się z końca ligowych rozgrywek 2021/2022.
Mieszane uczucia opanowały zwłaszcza futbolową część Białej Piskiej. Znicz, dotychczas jedyny z naszych III-ligowców, rozgromił na wyjeździe rezerwy Legii Warszawa. W zakończonym wynikiem 2:6 spotkaniu, po stronie czerwono-zielonych punktowali: Łukasz Trąbka (19’), Bartosz Giełażyn (hat-trick; 62’, 69’, 84’), Maciej Famulak (76') oraz Oskar Kottlenga (90’). Honor stolicy uratowali – dopiero na ostatniej prostej – Jakub Jędrasik (82’) i Arkadiusz Ciach (87’).

Wyraźne zwycięstwo ze znacznie wyżej notowanym rywalem (Legia II mimo porażki ukończyła sezon na 4. lokacie) niewątpliwie cieszyło, lecz… nie zmieniło sytuacji Znicza w tabeli. Uzbierane przez rok 42 punkty dały czerwono-zielonym dopiero 17. miejsce (w 19-zespołowej stawce). A to oznacza jedno: SPADEK do IV ligi. Piękna, III-ligowa przygoda, trwająca od 2018 roku, dobiegła końca.

Niepokonani

W klasie okręgowej Śniardwy Orzysz stawiły się 18 czerwca w Ełku, gdzie czekała miejscowa Rona. Większe źródło motywacji zdawali się mieć rywale, którzy – teoretycznie – w przypadku wygranej wciąż mieli szansę na 4. miejsce w tabeli.

Orzyszanie ligowy brąz zapewnili sobie już wcześniej. Srebro natomiast, za sprawą punktów, które uciekły im jesienią (m.in. przez kryzys na granicy polsko-białoruskiej, do której strzeżenia raz po raz wysyłano wojskowych, stanowiących znaczną część zespołu KSŚ), było poza zasięgiem.

Obrazek w tresci

Śniardwy nie musiały walczyć już o punkty. Zawalczyły jednak dla kibiców i... wygrały! fot. Kamil Kierzkowski

Roszad na podium zielono-niebiescy dokonać nie mogli, ale… mogli zapisać się w historii. I to zrobili. Niepokonani od listopada 2021 roku, w miniony weekend wydłużyli zwycięską passę do aż 16 ligowych triumfów Z RZĘDU.
W redakcji wciąż czekamy na informację o tym, czy jakikolwiek zespół (a jeśli tak, to który i kiedy) dokonał podobnej sztuki w historii okręgówki.
Łącznie w meczu padło 10 goli. 6 z nich zdobyły Śniardwy, a na listę strzelców wpisali się Paweł Dymiński (22’, 82’), Paweł Adamiec (35’, 87’), Przemysław Niecikowski (61’) oraz Artur Kropiewnicki (68’).

Szpaler dla liderów

Ligowy szczebel niżej, w klasie A, dwójka naszych reprezentantów bardzo godnie pożegnała się z cyklem 2021/2022.

Obrazek w tresci

Kłobuk utworzył uroczysty szpaler, którym symbolicznie wprowadził Mazura do klasy okręgowej; fot. Mazur Pisz

Mazur Pisz pozycję lidera (i awans!) zapewnił sobie już tydzień wcześniej. Pojedynek z wiceliderem – Kłobukiem Mikołajki – zmienić w tabeli więc właściwie nic nie mógł. Podopieczni trenera Sebastiana Poświaty również nie mieli zamiaru zwalniać tempa. Nim jednak wybrzmiał pierwszy gwizdek, rywale (z którymi Pisz długo ścigał się o złoto) utworzyli uroczysty szpaler, którym symbolicznie „wprowadzili” Mazura do klasy okręgowej.

Później zaczęła się kanonada. Błyskawicznie, bo ledwie w 2. minucie, wynik spotkania otworzył Marcin Mąka. W 10. minucie wyrównał Jakub Perkowski, lecz Pisz znów szybko odskoczył trafieniem Mąki (16’). Mazur poszedł za ciosem, a drogę do bramki Kłobuka odnaleźli następnie Paweł Kowalczyk (21’), Mateusz Sokołowski (28’), ponownie Mąka (32’), Łukasz Barański (33’) i Jakub Szmigiel (50’). Mikołajczanie próbowali w drugiej połowie odrobić straty (Perkowski 48’, Kacper Serowik 64’, Rafał Serowik 65’ i 70’). Tablica wyników zatrzymała się jednak na korzystnym dla Pisza wyniku 7:5.

Drugi z naszych a-klasowców, MKS Ruciane-Nida, w ostatniej kolejce sezonu ugościł u siebie KS Tempo Ramsowo/Wipsowo. Choć, tak po prawdzie, biało-niebiescy przesadnie gościnni się nie okazali. Od samego początku gospodarze zdawali się mieć sytuację pod kontrolą, co odzwierciedla końcowy wynik 7:1. Po stronie MKS punktowali: Grzegorz Bączek (27’), Szymon Bączek (53’), Martyn Potaś (55’), Wojciech Sieruta (72’), Grzegorz Kaczmarczyk (78’) oraz dwukrotnie Patryk Hałaburda (86’ i 90’). Honor gości uratował w 77. minucie Tomasz Bartoszek.

Podopieczni trenera Wojciecha Sieruty zmagania w klasie A zakończyli na 8. miejscu w tabeli.

Kamil Kierzkowski
k.kierzkowski@gazetaolsztynska.pl

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5