Prezent w Kielcach? Niestety nie pod choinką Jeziorowców

2021-12-20 11:02:34(ost. akt: 2021-12-28 09:48:48)
TSK wciąż czeka na pierwszy wyjazdowy triumf w II lidze

TSK wciąż czeka na pierwszy wyjazdowy triumf w II lidze

Autor zdjęcia: Grzegorz Gierej

KOSZYKÓWKA/// Ekipa TSK Roś Pisz nie zdołała zakończyć roku triumfem. Podopieczni trenera Koniecko ulegli w Kielcach, czym "umocnili się" na przedostatnim miejscu w II lidze.
Piszanie wyruszyli na południe w typowo bojowych nastrojach. I nic w tym dziwnego, bo ewentualne zwycięstwo z AZS miałoby dla nich wyjątkowy smak. Po pierwsze — byłoby pierwszym, historycznym skalpem punktowym zdobytym po niedawnej przeprowadzce w II-ligowe progi. Po drugie — komplet "oczek" uciszyłby nieco krytykujących, a dla wiernych kibiców byłby wyjątkowym prezentem świątecznym. Po trzecie — triumf podziałałby na Pisz niczym katapulta, która (teoretycznie) mogła wyrzucić naszych koszykarzy przynajmniej o kilka lokat w tabeli wyżej.

Nic z tego jednak się nie ziściło. Kieleccy gospodarze, z małymi problemami, ale jednak kontrolowali przebieg spotkania. Pierwszą kwartę wygrali 21:17, drugą 24:12 (!), trzecią 24:23... "Jeziorowcy" odgryźli się nieco na ostatniej prostej (17:25), ale było to za mało, by przechylić szalę zwycięstwa. Końcowy rezultat — 86:77 dla AZ UJK Kielce (obecnie 11. miejsce w tabeli).

Najlepiej punktującym zawodnikiem po stronie TSK był Konrad Niewczas (25). Dużo serca w Kielcach zostawili ponadto Mateusz Bessman (16), Szymon Urbański (13), Jan Świtaj (9), Jakub Pellowski (9), Paweł Walak (5), Mateusz Kazimierczuk, Szymon Zalewski, Jakub Stanisławajtys i Patryk Zapert.

Piszanie święta spędzą na 14. pozycji. Po 14 spotkaniach TSK ma tyle samo punktów co ostatnia w zestawieniu Trójka Żyrardów. Oba zespoły mają na koncie po 2 wygrane i 12 przegranych, podopieczni trenera Radosława Koniecko dysponują jednak nieco korzystniejszym bilansem "małych punktów": 1103 zdobyte i 1244 stracone.

II-ligowej stawce przewodzą dominatorzy z Polonii Warszawa, którzy w dotychczasowych rozgrywkach ani razu nie zaznali goryczy porażki. Okazję ku temu, by choć odrobinę zbliżyć się do liderów, "Jeziorowcy" będą mieli 2 stycznia w Łodzi. Zapowiada się niezwykle trudna przeprawa, bo ich rywalem będą wiceliderzy — ŁKS Coolpack.

kk

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5