Śniardwy i Mazur po komplecie. "Oczko" Znicza, puste ręce MKS

Znicz (obecnie 15. miejsce w tabeli), najwyżej sklasyfikowana ekipa powiatu, 12 września ugościł na własnej murawie Wissę Szczuczyn. Przed meczem wielu widziało rywali "zza miedzy" jako łatwy łup punktowy. Beniaminek III ligi zdołał się jednak postawić czerwono-zielonym. Choć — z drugiej strony, wnioskując zwłaszcza po opiniach kibiców — żadna ze stron w niedzielę nie zachwyciła. Tablica wyników ani razu nie doczekała się aktualizacji, piłkarze po ostatnim gwizdku uścisnęli sobie dłonie, podzielili się punktami i wrócili do domów.

Znicz Biała Piska zremisował bezbramkowo z beniaminkiem III ligi - Wissą Szczuczyn; fot. Łukasz Szymański

Orlęta uziemione
Posucha bramkowa przez większą część spotkania trwała także i w Orzyszu, gdzie miejscowe Śniardwy podjęły Orlęta Reszel. Pierwsza połowa spotkania okazała się dość... dziwna. Ostrej walki nie brakowało, strzałów na bramkę również, a jednak obie strony schodziły na przerwę ze świadomością, że "gra się ewidentnie nie klei". Orlęta mogły ponadto pluć sobie w brodę, bo — przy odrobinie szczęścia lub skuteczności — w szatni mogły cieszyć się prowadzeniem.

Tak się nie stało, a że "niewykorzystane sytuacje się mszczą...". Mecz wyraźnie się ożywił, gdy futbolówkę do siatki RKS skierował w 62. minucie Patryk Baran. Orlęta ruszyły do odrabiania strat, lecz wciąż nie były w stanie przerwać niemocy w ofensywie. Gdy w 74. minucie orzyszanie podwyższyli na 2:0 (Adrian Żaboklicki), Reszlowi nie pozostało nic innego jak uszczuplić obronę do 3 zawodników i przesunąć wszystkie wolne siły do ataku. Ostatecznie na niewiele się to zdało. Dzięki nowemu skalpowi punktowemu Śniardwy plasują się na 4. miejscu w klasie okręgowej (3. w tabeli Rona 03 Ełk wyprzedza zielono-niebieskich o 2 "oczka").

fot. Kamil Kierzkowski

Derby dla Mazura
Najgoręcej było w weekend na murawie w Rucianem-Nidzie, gdzie starło się dwóch naszych reprezentantów klasy A. Miejscowy MKS rozpoczął odważnie, lecz... dość szybko został skarcony przez Mazura, a konkretniej — Łukasza Barańskiego (24'). Piszanie poszli za ciosem i jeszcze przed przerwą podwyższył Rafał Ptak (32'). Ostateczny rezultat spotkania, na 0:3, w 72. minucie ustalił wspomniany Barański.

Po 5 kolejkach MKS plasuje się — z ledwie 3 punktami na koncie — na 9. miejscu w tabeli. Zdecydowanie okazalej prezentuje się 9-punktowy dorobek Mazura Pisz, dzięki któremu podopieczni trenera Sebastiana Poświaty trzeci stopień ligowego podium.

Kamil Kierzkowski
k.kierzkowski@gazetaolsztynska.pl