Triumfy Znicza i Mazura, remis Śniardw

2021-08-30 08:33:57(ost. akt: 2021-08-30 08:51:26)

Autor zdjęcia: Łukasz Szymański

FUTBOL || Przy pauzującym MKS Ruciane-Nida, tylko trzy seniorskie ekipy naszego powiatu miały okazję zawalczyć w weekend o ligowe punkty. Za to nikt nie odszedł z pustymi rękami. Biała Piska i Pisz wywalczyły po komplecie, Orzysz zgarnął jedno "oczko".
Najwyżej sklasyfikowany z naszych zespołów, III-ligowy Znicz Biała Piska, miał wyjątkowo trudne zadanie. Podopieczni trenera Ryszarda Borkowskiego rzucili na wyjeździe rękawicę rezerwom I-ligowego ŁKS Łódź.

Nim jednak czerwono-zieloni ruszyli 27 sierpnia na południe, musieli dwa dni wcześniej "wyjaśnić" jedną rzecz w Ełku. Zgodnie z planem pokonali miejscową Ronę i w pięknym stylu (2:5) awansowali do kolejnej rundy Wojewódzkiego Pucharu Polski. Później na dobre zaczęła się "Akcja Łódź".

Kibice na pierwszą bramkę musieli czekać do 33 minuty. — Wówczas w bocznym sektorze faulowany był Marcin Fiedorowicz. Piłkę w pole karne wrzucił Patryk Gondek, a ta dość nieoczekiwanie spadła pod nogi zupełnie niepilnowanemu Adrianowi Duchnowskiemu. 19-latek debiutował w sobotę w wyjściowym składzie i od razu zapisał się na listę strzelców. Ze spokojem przyjął futbolówkę i posłał ją obok wychodzącego w jego kierunku bramkarza — słyszymy w Zniczu, który tuż przed zmianą stron utracił prowadzenie za sprawą rzutu karnego (Ślęzak 42').

Na szczęście ostatnie słowo należało tego dnia do Łukasza Kuśnierza, który trafieniem z 55. minuty zapewnił zespołowi zwycięstwo na niełatwym terenie, z prawdziwie wymagającym przeciwnikiem.

– Graliśmy z dobrze poukładaną drużyną, bardzo dojrzałą piłkarsko, dlatego to zwycięstwo cieszy podwójnie – mówi Ryszard Borkowski, trener Znicza. – Moi zawodnicy zostawili na boisku dużo zdrowia, za co należą im się gratulacje. Wiedzieliśmy, że trudno będzie podnieść się po takiej porażce jak przed tygodniem z Pelikanem (1:3, rywale wszystkie gole zdobyli z rzutów karnych — przyp. K.K.), ale wierzyliśmy, że możemy zapunktować w Łodzi. Dobrze rozpracowaliśmy rywala, chcieliśmy szukać swoich szans w stałych fragmentach i ten sposób zdobyliśmy dwa gole.

Pozostałe ligi

Dwa szczeble ligowe niżej, w klasie okręgowej, Śniardwy Orzysz ugościły na własnej murawie Wilczka Wilkowo. Choć aura panowała dość deszczowa, na murawie przez ponad godzinę trwała "bramkowa posucha. W 77. minucie "Wataha" wyszła na prowadzenie po golu Jakuba Tomaszewskiego. Nad dotychczas niepokonanymi w sezonie 2021/2022 Śniardwami zawisło widmo pierwszej porażki. Ledwie po 4 minutach "czarne chmury" rozgonił jednak Bartosz Tomaszewski, ustalając końcowy rezultat na 1:1.

W klasie A "wolne" otrzymali piłkarze MKS Ruciane-Nida. Wszystko za sprawą wycofania się z rozgrywek Pogoni Banie Mazurskie. Drużyny, którą w meczu inauguracyjnym rozgromił (10:0) Mazur Pisz. Po tej niełatwej decyzji rywali wszystkie ich wyniki anulowano, więc po "dwucyfrówce" pozostało tylko wspomnienie. Piszanie jednak dalej "robią swoje", czego efektem była kolejna deklasacja. Tym razem o sile podopiecznych trenera Sebastiana Poświaty przekonała się Fala Warpuny (6:0).

Piłkarski rozkład jazdy na weekend: 4 września: Znicz Biała Piska - GKS Wikielec (17:00), Vęgoria Węgorzewo - Śniardwy Orzysz (16:00). 5 września: Mazur Pisz - Start Kruklanki (13:30), Cresovia Górowo Iławeckie - MKS Ruciane-Nida (16:00).

Kamil Kierzkowski

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5