Po co król Fryderyk August III Wettyn przyjechał do Pisza?

2021-08-05 08:00:00(ost. akt: 2021-08-05 04:50:35)
Król Saksonii Fryderyk August III Wettyn w towarzystwie kpt. Puttkamera podczas krótkiego postoju pociągu specjalnego na dworcu w Piszu w dniu 13 maja 1915 roku

Król Saksonii Fryderyk August III Wettyn w towarzystwie kpt. Puttkamera podczas krótkiego postoju pociągu specjalnego na dworcu w Piszu w dniu 13 maja 1915 roku

Autor zdjęcia: Pocztówka z książki Ryszarda Wojciecha Pawlickiego „Dawny Pisz w stu ilustrowanych opowieściach”

Z DZIEJÓW MIASTA || Jaki był cel krótkiej wizyty jaką w Piszu złożył w maju 1915 r. król Fryderyk August III Wettyn? W swojej książce „Dawny Pisz w stu ilustrowanych opowieściach” opowiada o tym Ryszard Wojciech Pawlicki. Przyjemnej lektury!
Szybka odbudowa Pisza i powiatu ze zniszczeń wojennych z lat 1914-1915 nie byłaby możliwa bez pomocy w wysokości miliona marek od państwa i opiekującej się miastem Saksonii.

Jeszcze podczas „bitwy zimowej”, cesarz Wilhelm II, podczas podróży przez zniszczone wojną mazurskie powiaty, wysłał 16 lutego 1915 roku z Giżycka telegram do kanclerza Rzeszy o konieczności zainicjowania na szeroką skalę akcji niesienia pomocy Prusom Wschodnim przez prowincje i miasta Rzeszy.

Zaledwie dziesięć dni po wizycie w Piszu feldmarszałka Hindenburga, 13 maja 1915 roku, zatrzymał się na krótko na dworcu pociąg specjalny, którym podróżował król Fryderyk August III Wettyn.

We wrześniu 1915 roku nadprezydent Saksonii przyczynił się do utworzenia stowarzyszenia pomocy wojennej dla powiatu piskiego. Akcję niesienia pomocy zniszczonym miastom i powiatom wsparto sprzedażą „wschodniopruskich talerzy pamiątkowych”, wytwarzanych przez berlińską manufakturę porcelany. Uzyskiwane w ten sposób pieniądze zasilały fundusz Związku Pomocy Wojennej.

Na talerzach „piskich”, na tle wieńca laurowego, umieszczono herby Provinz Sachsen i Johannisburga. Na obrzeżach widniała koncentryczna inskrypcja będąca końcowym zdaniem ze wspomnianego wyżej cesarskiego telegramu: „Jednoczę się z każdym Niemcem, przysięgając, że to co ludzka siła jest w stanie zrobić, stanie się, żeby w Prusach Wschodnich mogło powstać z ruin nowe, świeże życie”. Do 1921 roku zdołano w Piszu odbudować 90 proc. zniszczeń.
Z książki:
Ryszard Wojciech Pawlicki, „Dawny Pisz w stu ilustrowanych opowieściach”, „Moja Biblioteka Mazurska” nr 41 Oficyny Wydawniczej „Retman” Dąbrówno 2021.


Książka Ryszarda Wojciecha Pawlickiego ukazała się w serii „Moja Biblioteka Mazurska” Oficyny Wydawniczej „Retman” jako jej 41. tom. Jest szóstą pozycją z cyklu „Miasta dawnych Prus Wschodnich w stu ilustrowanych opowieściach”. Wcześniej ukazały się w nim prace o Węgorzewie, Dąbrównie, Morągu, Giżycku i Ostródzie. Jak poinformował nas wydawca nakład „Dawnego Pisza” jest już wyczerpany.


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5