Policyjny dozór nie wystarczył. Trafił do aresztu
2021-05-07 08:30:00(ost. akt: 2021-05-07 03:09:52)
Policjanci kolejny raz zatrzymali 54-letniego mieszkańca gminy Biała Piska, który będąc w stanie nietrzeźwości, groził żonie pozbawieniem życia. Mężczyzna tydzień temu usłyszał dwa zarzuty i objęty został policyjnym dozorem oraz nakazem opuszczenia mieszkania. To nie wystarczyło. Dalej groził żonie. Teraz siedzi w areszcie.
Policjanci z Komisariatu Policji w Białej Piskiej kolejny już raz interweniowali w jednej z miejscowości na terenie gminy, gdzie pijany 54-latek wybił szybę, otworzył sobie drzwi i wszedł do domu, w którym wcześniej mieszkał.
Tydzień temu mężczyzna usłyszał dwa zarzuty popełnienia przestępstwa gróźb karalnych kierowanych pod adresem żony. Groził jej pobiciem i pozbawieniem życia. Sprawca przemocy objęty został policyjnym dozorem. Mężczyzna miał też orzeczony nakaz opuszczenia tego mieszkania, zakaz zbliżania się do żony na odległość mniejszą niż 30 metrów oraz jakiegokolwiek kontaktu z nią.
W tej sytuacji funkcjonariusze zdecydowali o zatrzymaniu 54-latka w policyjnym areszcie do czasu wytrzeźwienia. Mężczyzna miał bowiem prawie 4 promile alkoholu w organizmie. Kryminalni wykonali w tym czasie czynności procesowe do prowadzonych już postępowań w sprawie gróźb karalnych.
Po wytrzeźwieniu sprawca przemocy opuścił policyjny areszt, ale jeszcze tego samego dnia wrócił, bo ponownie złamał orzeczone mu zakazy. Następnego dnia usłyszał trzeci zarzut kierowania gróźb karalnych pod adresem żony. Przyznał się do jego popełnienia. Tym razem sąd zdecydował o zastosowaniu wobec sprawcy przemocy tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy.
Za kierowanie gróźb karalnych pod adresem żony 54-latkowi grozi kara nawet 2 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez