Ciekawe miejsca, gry terenowe i piękne zdjęcia - MPK w "pigułce"

Zakończono już testowanie aplikacji i jest ona dostępna do bezpłatnego pobrania.

— Mamy nadzieję, że okaże się idealnym narzędziem dla osób szukających dobrego przewodnika po Parku — mówi Krzysztof Wittbrodt, dyrektor MPK.

— Niemal wszyscy podróżują z telefonami używając najróżniejszych aplikacji, jednak z tego co zauważyliśmy żadna nie "spina" naszych wszystkich szlaków i atrakcji w regionie. Wykonawca dał nam też możliwość samodzielnego rozwijania tego narzędzia poprzez dodawanie kolejnych punktów, zdjęć, opisów i szlaków — dodaje Wittbrodt.

Podkreśla przy tym, że jest to pierwsza taka aplikacja Mazurskiego Parku Krajobrazowego. Prace nad nią trwały od lipca 2020, równolegle z przygotowaniem nowego przewodnika i mapy.

Co znajdziemy w tej bezpłatnej aplikacji? Przede wszystkim są to propozycje tras pieszych i rowerowych. Każda trasa jest oznaczona na mapie w trybie offline, a dzięki GPS użytkownik będzie mógł określić swoją aktualną pozycję.

Oczywiście wielbiciele kajaków znajdą tutaj również Szlak Kajakowy Rzeki Krutyni wraz z opisem.

Oznakowane i opisane są także ciekawe miejsca i obiekty warte uwagi. Możemy tutaj zapoznać się z informacjami o m.in. Muzeum Leśnym w Spychowie, Parku Dzikich Zwierząt w Kadzidłowie, Stacjach Badawczych PAN w Popielnie i Kosewie, zabytkowej wyłuszczarni nasion w Rucianem-Nidzie, czy klasztorze Starowierców w Wojnowie.

Co ciekawe - wchodząc w poszczególne miejsca dostajemy też informacje o powiązanych trasach i szlakach. I co najważniejsze - nie brakuje tu zdjęć prezentujących piękno naszego regionu.

Zwolennicy aktywnego wypoczynku znajdą tutaj również gry terenowe. Aktualnie są dwie: "Za sójkami i pszczołami po zagadki z przygodami" oraz "Do jezior i drzew woła nas przygody zew". Z czasem gier ma przybywać i będą one wymieniane.

W aplikacji znajdziemy też kalendarz wydarzeń, Poradnik Turysty oraz czytnik kodów QR. Treść została przygotowana w trzech wersjach językowych - polskiej, niemieckiej i angielskiej.

— Dodatkowo sama aplikacja jest zintegrowana z nowym przewodnikiem papierowym i mapą, które też już wkrótce się ukażą — informuje Krzysztof Wittbrodt.

Wojciech Caruk