Kolizja na przejściu. Dwunastoletni rowerzysta wjechał w samochód

W czwartek (1 października) po godz. 13.00 na ul. Czerniewskiego w Piszu doszło do zdarzenia drogowego na przejściu dla pieszych, gdzie rowerzysta uderzył w jadącą osobówkę.

— Policjanci ustalili, że kierujący pojazdem marki Skoda jechał od strony Białej Piskiej. Zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, aby przepuścić przechodzące osoby, a następnie ruszył — informuje Anna Szypczyńska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Piszu.

— Nagle z lewej strony na przejście wjechał rowerzysta, który uderzył w skodę. Rowerem jechał 12-letni mieszkaniec Pisza. Chłopak nie posiada karty rowerowej. W zdarzeniu tym nikt nie ucierpiał — relacjonuje przebieg zdarzenia.

Jak informuje rzeczniczka, z uwagi na to, że sprawcą kolizji jest nastolatek, który dodatkowo jechał bez uprawnień, sprawa skierowana zostanie do sądu rodzinnego i nieletnich.

To nie jedyne zdarzenie drogowe, do którego doszło tego dnia na drogach powiatu piskiego. Około godz. 20.00 oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie o samochodzie w rowie na trasie Pisz- Jeże.

— Na miejscu w przydrożnym rowie funkcjonariusze zauważyli pojazd marki Ford Mondeo. Kierował nim 54 -letni mieszkaniec Pisza. Po drugiej stronie drogi stał pojazd marki Audi uczestniczący w tym zdarzeniu. Kierowała nim 41-letnia mieszkanka Giżycka — mówi Anna Szypczyńska.

— Z ustaleń policjantów wynika, że oba samochody jechały w kierunku Pisza. Pierwsze jechało audi. Kierująca tym samochodem skręcając w lewo nie upewniła się, czy jest wyprzedzana przez inny pojazd. Wykonując manewr skrętu uderzyła w prawidłowo wyprzedzający ją pojazd marki Ford Mondeo. W wyniku zderzenia ford został zepchnięty na pobocze, a następnie obracając się zatrzymał się w przydrożnym rowie. Kierowcę forda i pasażerkę przewieziono do szpitala. Po przeprowadzonych badaniach okazało się, że nie doznali poważniejszych obrażeń. Kierowcy obu aut byli trzeźwi — dodaje rzeczniczka.

Policjanci zatrzymali kierującej audi prawo jazdy, gdyż w sposób rażący naruszyła przepisy ruchu drogowego, powodując zagrożenie bezpieczeństwa na drodze. W dalszej kolejności sprawa trafi do sądu.