Tenisiści na obczyźnie, czyli Suwałki opanowane przez Pisz-Point

O tym, że poziom Pogodne Suwałki Challenge (o puchar prezydenta miasta) był wysoki, świadczą i same nagrody. Bo choć naturalnie ich wartości daleko było do trofeów znanych np. z Wielkiego Szlema, to 2 tysiące - jak na organizowane w tej części Polski zawody - skusiły 20 utytułowanych zawodników (poza gospodarzami i Piszem swoje reprezentacje wystawiły Sejny, Żegar, Augustów, Goldap i Białystok).

- Graliśmy systemem pucharowym. W ten sposób rekordzista rozegrał 6 meczów - mówią organizatorzy.

Po wielogodzinnych rozgrywkach na najwyższym stopniu podium stanął Jacek Czerniszewski. Reprezentant Białegostoku był zresztą jedynym, który tego dnia znalazł sposób na świetnie dysponowanych reprezentantów Pisza. Ze srebrem z Suwałk powrócił bowiem Marcin Chmielewski, a z brązem Jakub Długozima.

- Wszystko przebiegło tradycyjnie na bardzo wysokim poziomie. Suwałki nie od dziś wyznaczają standardy w prowadzeniu i organizacji tego typu imprez - mówi Marcin Chmielewski, trener i zawodnik Pisz-Point.

- Wyniki przyjęliśmy jako duże, ale pozytywne zaskoczenie. Nikt nie spodziewał się, że pójdzie nam aż tak dobrze - podsumowują nasi tenisiści.