Syn posła Małeckiego uderzył passatem w znak drogowy i odjechał z miejsca zdarzenia
2018-06-12 10:47:02(ost. akt: 2018-06-12 14:14:02)
W Piszu, na ul. Wołodyjowskiego kierowca samochodu osobowego marki Volkswagen Passat uderzył w znak drogowy ograniczający dopuszczalną prędkość i uciekł. Świadek zdarzenia zdążył zapisać numery rejestracyjne samochodu... Sprawcą okazał się 18-letni syn posła Jerzego Małeckiego, szefa struktur PiS w Piszu.
— Do zdarzenia doszło w czwartek, 7 czerwca, po godzinie 11.00 na ulicy Wołodyjowskiego w Piszu — mówi kom.Anna Szypczyńska, rzecznik prasowy KPP w Piszu.
— Kierujący volkswagenem passatem uderzył w znak drogowy ograniczający w tym miejscu dopuszczalną prędkość i odjechał z miejsca zdarzenia. Na podstawie relacji świadków ustaliliśmy, że kierowca auta to 18-letni mieszkaniec Pisza. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości mężczyzny. Badanie wykazało śladowe ilości alkoholu w organizmie. Na podstawie badań retrospektywnych ustalone będzie czy w momencie zdarzenia kierowca znajdował się pod działaniem alkoholu — wyjaśnia kom. Anna Szypczyńska.
Sprawcą tego zdarzenia okazał się 18-letni syn posła Jerzego Małeckiego, szefa struktur PiS w Piszu.
— Jest mi niezmiernie przykro z powodu zdarzenia, które miało miejsce z udziałem mojego syna. Jest to niedopuszczalna i karygodna sytuacja. Mój syn zdaje sobie z tego sprawę. Zobowiązał się do naprawienia wszelkich szkód. Jest również świadomy tego, że o konsekwencjach jakie poniesie zdecyduje sąd. Chcę zaznaczyć, że w związku z zaistniałą sytuacją w przekazach medialnych pojawia się wiele nieścisłości i nieprawdziwych informacji. Rozumiem, że z racji pełnionej przeze mnie funkcji stanowi ona pożywkę dla mediów. Proszę jednak o nieocenianie mojego syna przez pryzmat mojego stanowiska. Podkreślam, że rozumie on znaczenie czynu, który popełnił i poniesie jego konsekwencje — powiedział w komentarzu dla Gazety Piskiej poseł Jerzy Małecki.
Czytaj e-wydanie