Mniej pożarów i dużo więcej wody. Strażackie podsumowanie roku

W rocznej odprawie wzięli udział m.in. Warmińsko-Mazurski Komendant Wojewódzki PSP st. bryg. Bogdan Wierzchowski, samorządowcy oraz przedstawiciele służb mundurowych z naszego powiatu.

W 2017 roku piscy strażacy odnotowali ponad 940 zdarzeń, w tym 179 pożarów. W ubiegłym roku ogień zabił w naszym powiecie 2 osoby. To mniej niż w poprzednich latach.

Zwiększyła się liczba wyjazdów do miejscowych zagrożeń. W 2017 roku było 736 takich przypadków. Zmniejszyła się za to liczba fałszywych alarmów. W ubiegłym roku odnotowano ich 27. Z czego tylko jeden był złośliwy.

Swój udział w akcjach miały również Ochotnicze Straże Pożarne. Najwięcej wyjazdów w ubiegłym roku odnotowała OSP Biała Piska (137). Na drugim miejscu znalazła się OSP Orzysz (129). Kolejne miejsce zajęły OSP Ruciane-Nida (103 ) oraz OSP Drygały (82).

Do charakterystycznych zdarzeń strażacy zaliczyli skażenie wody w Piszu, do którego doszło pod koniec listopada. Wysoki poziom wód gruntowych również dał się we znaki. W 2017 roku odnotowano 25 razy więcej zgłoszeń dotyczących m.in. zalanych piwnic czy budynków. W 2016 do tego typu zdarzeń doszło zaledwie 5 razy, rok później - 127. Najgorzej było na terenie ogródków działkowych przy ul. Gdańskiej w Piszu. - Szacujemy, że na terenie o powierzchni około 11 ha znajdowało się 55 tys. metrów sześciennych wody. W działaniach trwających ponad 5 dni brało udział 40 ratowników. Jedynym sprzętem mogącym sobie poradzić z taką ilością wody była pompa o wysokiej wydajności, która pracowała nieprzerwanie dzień i noc - mówił podczas dzisiejszego spotkania mł. bryg. Paweł Pieńkosz, komendant KP PSP w Piszu.

Więcej na ten temat w najbliższym wydaniu Gazety Piskiej. Tymczasem zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć z rocznej odprawy strażaków.