Wizyta premiera Mateusza Morawieckiego w Piszu [ZDJĘCIA, FILM]
2018-02-09 13:15:35(ost. akt: 2018-02-09 16:54:39)
— Wyobrażam sobie życie bez komputera i bez telewizora, ale nie bez krzeseł i bez stołu — powiedział w Piszu premier Mateusz Morawiecki, który w ten sposób podkreślił wagę branży meblarskiej dla naszego regionu.
Dzisiaj rano premier Morawiecki odwiedził zakład firmy Telmex w Piszu. Spotkał się tam z regionalnymi przedsiębiorcami głównie z branży meblarskiej. — Ta wizyta to dla nas zaszczyt — powiedział Jarosław Kondraciuk, właściciel Telmexu.
— Pierwsze miejsce w Europie w produkcji mebli jest w naszym zasięgu w ciągu kilku lat — przyznał premier Mateusz Morawiecki i dodał: — Chciałbym pogratulować wszystkim polskim producentom mebli.
Premier odniósł się też do stosunków polsko-amerykańskich związanych z nowelizacją ustawy o IPN. — Nie ma we mnie niepokoju, że ta nasza walka o prawdę historyczną, walka o to, żeby polskie bohaterstwo i prawda strasznych czasów II wojny światowej została doceniona, nasza niezgoda, żeby stawiać świat na głowie i ofiary nazwać sprawcami, a sprawców ofiarami, że to wszystko wpłynie wpłynie na rozwój gospodarczy — powiedział premier Morawiecki.
Premier podkreślił również w czasie konferencji prasowej, że przedsiębiorcy wyrazili zadowolenie z uszczelnienia systemu podatkowego.
Premier podkreślił również w czasie konferencji prasowej, że przedsiębiorcy wyrazili zadowolenie z uszczelnienia systemu podatkowego.
Po wizycie w Telmexie premier złożył kwiaty pod tablicą upamiętniającą ś.p. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a także pod Pomnikiem Wolności.
Przypomnijmy, Telmex to firma, która powstała w 1989 roku. W 2007 roku firma kupiła Zakład Produkcji Drzewnej w Prostkach. W roku 2010 Telmex rozpoczął w Piszu produkcję mebli dla IKEI. Dzisiaj w trzech oddziałach i spółce matce pracuje około 700 osób, w samym Piszu ponad 300. — Ale – tak jak od początku istnienia – Telmex to nadal firma rodzinna. Pracują też ciągle ci, którzy byli tu w 1989 roku — czytamy na stronie firmowej.
Czytaj e-wydanie
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez