Jerzy Jastrzębowski z Pisza poleca powieść Anny Onichimowskiej „Lot Komety”

2017-04-24 09:40:00(ost. akt: 2017-04-24 09:35:59)

Autor zdjęcia: Archiwum prywatne

„Lot Komety”, książka o dwóch kobietach zwerbowanych do sekty jest kontynuacją powieści „Hera moja miłość”, której bohaterowie - Kometa i Jacek przestali brać narkotyki. Zdają maturę. Jemu pomaga ojciec, a ją bierze pod „opiekę” tajemnicza sekta. I właśnie świat sekty jest tematem polecanej powieści. „Lot Komety” pokazuje jak sekta krok po kroku, dzień po dniu zastawia pułapkę na Kometę, a także na matkę Jacka, Grażynę. Najpierw odrywa je od rodzin, a potem coraz bardziej od siebie uzależnia. W końcu obie kobiety są już tylko niewolnicami owej sekty.

Grażyna została programowo “złapana”. Potrzebowała pomocy, by móc na nowo poskładać rozsypany świat i sekta o wiele mówiącej nazwie Rodzina miała jej to zapewnić. Omamiono ją obietnicami i zapewnieniami w stylu: Jesteśmy Twoją rodziną... Jesteśmy z tobą, jak zawsze. Pamiętaj o tym... Pomożemy ci się z tym uporać. Z tym, co jest i z tym, co było... Musisz wierzyć, że wszystko, co zamierzasz, jest słuszne. Musisz wierzyć w sukces i nie dopuszczać zwątpienia... itd...

Kometę sekta wchłonęła poza jej świadomością. Sponiewieraną i nieprzytomną narkomankę zabrano z ulicy. Zapewniono jej detoks, odwyk i powrót do normalnego życia, czyli zainwestowano w nią. Potem już tylko wystarczyło przekonać dziewczynę, że jest dla sekty bardzo ważna, ważniejsza niż dla rodziców, że sekta jest jej nową rodziną, i w związku z tym Kometa ma wobec niej duży dług wdzięczności.

Autorka książki ukazała bezsilność dwóch dość mocnych i niezależnych wewnętrznie kobiet wobec przebiegłości i manipulacji stosowanej przez członków sekty. Powieść wraz z biegiem akcji niepostrzeżenie przechodzi w psychologiczny horror. Każda z bohaterek zaczyna przeczuwać niebezpieczeństwo. Widzą już, że są wykorzystywane i oszukiwane, a jednak zachowują się tak, jakby chciały za wszelką cenę wierzyć, że ich obawy są bezpodstawne. Poddają się absurdalnym seansom hipnotycznym, dzięki którym mają zyskać samowiedzę sięgającą wielu pokoleń wstecz. Pozwalają na daleko posuniętą manipulację osobowością, są tanią siłą roboczą, a jedna z nich oddaje sekcie swój majątek.

Szczęśliwie na zewnątrz toczy się normalne życie, chociaż także niełatwe... Równolegle do wątków Grażyny i Komety toczy się powieściowy wątek Jacka Niwickiego, który po odwyku stara się żyć jak wszyscy jego rówieśnicy. A że kocha obie kobiety, matkę i dziewczynę, więc wraz koleżanką z roku zgłębiają tajniki pokrętnej ideologii sekty oraz jej cele i metody. Czy uda im się zapobiec nieszczęściu? Autorka pozwala mieć nadzieję...

Tę powieść czyta się jednym tchem, mocno angażując się w opisywane zdarzenia. Pomaga w tym finezyjna narracja oddająca doskonale przeżycia i przemyślenia charakterystyczne dla każdej z osób. W tok narracji wplatane są niekiedy fragmenty dziennika Jacka. Ta powieść będąca literackim studium uzależnienia od pozornie pomocnej dłoni, jest jednocześnie mocnym ostrzeżeniem. Pokazuje, że w trudnych chwilach, kiedy potrzebna nam jest pomoc, skłonni jesteśmy uwierzyć nieomal we wszystko, nawet w to, że zło jest dobrem.
Jerzy Jastrzębowski




2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5