Specjaliści już ostrzegają przed kleszczami
2017-03-16 15:00:00(ost. akt: 2017-03-16 12:41:01)
Choć mogłoby się wydawać, że nie musimy jeszcze uważać na kleszcze, to specjaliści już apelują o ostrożność. Łagodne i krótkie zimy sprzyjają przetrwaniu kleszczy, a więc mogą już one stanowić problem dla zwierząt i ludzi.
Północno-wschodnia Polska jest uznawana za region, w którym występuje dużo kleszczy zakażonych boreliozą, czyli groźną wieloukładową chorobą zakaźną. Do jej wczesnych objawów należą m. in. charakterystyczny rumień, cechujący się obwodowym szerzeniem czy objawy grypopodobne obejmujące gorączkę, ból głowy, osłabienie. I choć nie każdy kleszcz jest zakażony boreliozą, to niestety nie da się na oko ocenić, który nam nie zagraża.
Jedyne, co możemy zrobić, to po prostu stosować różne środki zapobiegawcze (np. idąc do lasu używać specjalnych środków odstraszających pajęczaki, odpowiednio się ubrać). Przede wszystkim jednak: unikać sytuacji, w której jesteśmy szczególnie narażeni na "spotkanie" z pajęczakiem. Powinniśmy przy tym pamiętać, że nie trzeba wcale iść do lasu, żeby złapać kleszcza. Pajęczaki są też na miejskich skwerach, w parkach czy nieużytkach.
Jeśli już jednak okaże się, że mamy kleszcza, powinniśmy go jak najszybciej usunąć, a miejsce po nim zdezynfekować. Ta sama zasada dotyczy również zwierząt, które teraz są najbardziej narażone na kontakt z nimi.
www.gazetaolsztynska.pl
Czytaj e-wydanie
">kliknij

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez