Barbara Stawowczyk poleca książkę Camilli Läckberg "Kamieniarz"

2017-01-26 18:00:00(ost. akt: 2017-01-26 13:55:56)

Autor zdjęcia: Archiwum prywatne

— „Kamieniarz” to trzeci tom sagi kryminalnej szwedzkiej pisarki Camilli Läckberg. Autorka poruszyła w nim bardzo trudny temat relacji międzyludzkich: wpływ rodzica na dziecko oraz jego późniejsze życie; trwanie w toksycznym, wyniszczającym związku; wykorzystywanie ludzi w celu zaspokojenia swoich egoistycznych potrzeb czy też obsesję na punkcie własnego wyglądu i nieskazitelnej opinii wśród sąsiadów — mówi nasza Czytelniczka, Barbara Stawowczyk.

Akcja „Kamieniarza”, podobnie jak dwa poprzednie tomy sagi Camilli Läckberg, rozgrywa się we Fjällbace. Jest październikowy poranek. Rybak Frans Bengtsson wypłynął łódką, aby opróżnić więcierze, które zastawił na homary. Przy ostatnim coś się mocno zacina. Frans przeczuwa, że nie będzie to zwykły połów, i się nie myli - w siatce więcierza tkwi ciało dziewczynki. Patrik Hedström i jego koledzy z komisariatu policji w Tanumshede mają do rozwikłania kolejną skomplikowaną zagadkę. Podczas sekcji zwłok w płucach dziecka wykryto słodką wodę i ślady mydła. Ktoś utopił małą w wannie i wrzucił zwłoki do morza. Kto i dlaczego zamordował dziecko? Odpowiedzi należy szukać w odległej przeszłości...

— Jestem pod ogromnym wrażeniem, że Camili Läckberg udało się w tej książce zmieścić wiele wątków, bohaterów i problemów, i przy tym potraktować to wszystko z należytą powagą. Akcja tej książki pędzi niesamowicie, z wypiekami na twarzy można czytać każdą kolejną stronę, nie nudząc się i nie tracąc przy tym żadnego z wątków. Sam wątek kryminalny również jest bardzo interesujący, ale też i ciężki gatunkowo, bo trudno przejść obojętnie obok morderstwa małej dziewczynki.

Dla mnie rozwiązanie tej zagadki do końca było tajemnicą. Autorka przez całą książkę skutecznie miesza w głowie czytelnikowi, podsuwając pod nos co rusz to nowych podejrzanych, by na końcu i tak nas zaskoczyć. „Kamieniarz”, mimo zawierającego w sobie smutku, bardzo mi się podobał; autorka wcale się nie boi poruszać ważnych i niezwykle trudnych tematów jakim są relacje pomiędzy najbliższymi sobie ludźmi. Nieobca jej jest przemoc w rodzinie czy znęcanie się nad dziećmi.

Podobnie jak w poprzednich tomach język jest prosty, nieskomplikowany, dzięki czemu bardzo łatwo ”połyka” się kolejne strony powieści. Wszystkie wydarzenia zostały opisane na ponad pięciuset stronach, które ”pochłania” się błyskawicznie. Ja jestem tą częścią zachwycona, gorąco polecam nie tylko fanom kryminałów skandynawskich — zachęca Barbara Stawowczyk.

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5