Policjanci szukali zaginionego 26-latka. Odnalazł go policyjny pies
2016-06-28 09:49:35(ost. akt: 2016-06-28 10:16:46)
Mieszkaniec Orzysza, w trakcie pracy, nagle opuścił swoje stanowisko i wyszedł nic nikomu nie mówiąc. Po drodze wysłał wiadomość do żony, że zamierza odebrać sobie życie. Po zgłoszeniu tego faktu na policję, funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania 26-letniego mężczyzny. Sprawdzali miejsca, gdzie zaginiony może przebywać. Po kilku godzinach intensywnych poszukiwań odnalazł go policyjny pies zaangażowany do działań.
W poniedziałkowe popołudnie policjanci z całego powiatu piskiego poszukiwali 26-letniego mieszkańca Orzysza. Mężczyzna, w trakcie pracy, porzucił swoje stanowisko, zostawił klucze i sobie wyszedł. Po drodze wysłał wiadomość sms do żony, że chce odebrać sobie życie.
Rodzina powiadomiła o tym fakcie policję. Funkcjonariusze z całego powiatu natychmiast rozpoczęli poszukiwania 26-latka. Sprawdzali wszystkie miejsca, gdzie zaginiony mógł przebywać. Do działań poszukiwawczych zaangażowany został także przewodnik z psem policyjnym z piskiej komendy. Jest to pies patrolowo- tropiący. Rozpoczął on swoją pracę od powąchania odzieży należącej do zaginionego. Zwierzę bardzo szybko znalazło trop i doprowadziło policjanta do sadu w jednej z miejscowości na terenie gminy Orzysz. Było to miejsce oddalone niespełna kilometr od miejsca pracy 26-latka, gdzie kończył się ostatni ślad po zaginionym.
Mężczyzna był cały i zdrowy. Siedział w sadzie na trawie pijąc piwo. W rozmowie z policjantami powiedział, że ma duże problemy osobiste, z którymi sobie nie radzi.
W tej sytuacji funkcjonariusze wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe, które zabrało 26-letniego mieszkańca Orzysza do szpitala.
Czytaj e-wydanie
">kliknij
![](https://m.wm.pl/gofiles/TGPI_01.jpg)
Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez![FB](/i/icons/fb.png)
wot #2023628 | 217.99.*.* 8 lip 2016 12:19
"...zostawił klucze i SOBIE wyszedł." Dobre (sobie!).
odpowiedz na ten komentarz
beembrownick #2023210 | 195.136.*.* 7 lip 2016 18:18
Nic tak nie leczy depresji jak piwo w sadzie :)
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
ośla skóra #2021857 | 83.6.*.* 5 lip 2016 21:07
nie ma co się dziwić chłopinie, praca na takim stanowisku to ogromny stres, nie każdy wytrzyma
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
Aldona #2017725 | 212.7.*.* 28 cze 2016 11:29
Znowu ten klinek?
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz