Kobieta najechała na nogę swojej 6-letniej córce. Dziewczynka z obrażeniami trafiła do szpitala
2016-06-20 11:07:55(ost. akt: 2016-06-20 11:16:53)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu
Policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności wypadku drogowego, do którego doszło na terenie piskiej gminy. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 36-letnia mieszkanka Warszawy kierując pojazdem marki Skoda Superb najechała na nogę swojej 6-letniej córce. Dziewczynka z obrażeniami przetransportowana została śmigłowcem do szpitala w Olsztynie.
W niedzielę po godz. 13.00 w miejscowości Łupki, gmina Pisz, doszło do wypadku drogowego z udziałem dziecka. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierująca pojazdem marki Skoda Superb, 36-letnia mieszkanka Warszawy, najechała na nogę swojej 6-letniej córce.
Mieszkanka Warszawy jechała skodą ze swoją 6-letnią córką, 2-letnim chłopcem oraz swoją siostrą, która siedziała na przednim fotelu pasażera. Dzieci siedziały z tyłu. 36-latka na chwilę zatrzymała się przy sklepie w Łupkach, aby kupić dzieciom lody. Wsiadając do samochodu kobieta najprawdopodobniej była przekonana, że wszyscy już są w aucie i może jechać, bo usłyszała dźwięk zamykanych drzwi. Tymczasem dziewczynce spadł but podczas wsiadania do pojazdu. 6-latka prawdopodobnie wysiadła niepostrzeżenie z samochodu w momencie, kiedy auto ruszyło. Skoda najechała prawym tylnym kołem na nogę dziecka. Dziewczynka z obrażeniami kończyny dolnej przetransportowana została śmigłowcem do szpitala w Olsztynie. Kierująca była trzeźwa.
Policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności zdarzenia.
KPP Pisz
Czytaj e-wydanie 
">kliknij
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
wszem #2013538 | 79.185.*.* 20 cze 2016 14:00
i wobec wiadomo, że noga to kończyna dolna
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
ojciec #2013484 | 83.6.*.* 20 cze 2016 12:56
A siostra to gdzie miała oczy ? Brak odpowiedzialności.
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz