Mazur mierzy coraz wyżej
2014-12-31 13:00:00(ost. akt: 2015-01-01 19:32:56)
Wszystkie znaki na niebie wskazują, że dla piskiego Mazura nadchodzą lepsze czasy. Po kilku chudych latach i tułaniu się po dolnych rejonach tabeli czerwono – zielono – niebiescy pukają do czołówki ligi okręgowej.
Jeszcze dwanaście miesięcy temu głównym celem podopiecznych Adama Ożarowskiego było uniknięcie spadku do A – klasy, dziś coraz odważniej mówi się o IV lidze. Na razie o awansie myślą głownie kibice, a działacze, piłkarze i trenerzy czekają na rozwój sytuacji. Przede wszystkim chodzi o finanse. Ewentualna wysoka dotacja z miasta lub wsparcie kolejnych sponsorów sprawi, że wiosną Mazur będzie walczył przynajmniej o utrzymanie miejsca na podium. Na uwagę zasługuje okazała zdobycz punktowa. W tamtym sezonie, głównie dzięki słabej rundzie jesiennej, piszanie wywalczyli tylko i aż 35 pkt. W tym sezonie „Rycerze Wiosny” (jak ich nazywano kilka miesięcy temu) już w pierwszej części rozgrywek mogli pobić zeszłoroczne osiągnięcie. W szesnastu meczach zgromadzili 33 oczka. Gdyby wygrali, przełożony na marzec pojedynek z Orlętami Reszel, rundę rewanżową zaczynaliby z pozycji wicelidera. Kluczem do sukcesu jest dobra atmosfera w klubie, stabilizacja kadrowa oraz lepsza, niż bywało dawniej, frekwencja na treningach. Przebłysk swojego nieprzeciętnego talentu pokazał 19 – letni Mateusz Sokołowski. Popularny „Sokół” aż piętnastokrotnie wpisał się na listę strzelców. Jego dobra postawa nie przeszła bez echa, a jego nazwisko zostało zapisane w zeszytach wielu trenerów z wyższych klas rozgrywkowych. W połowie listopada napastnik Mazur przebywał na testach w Górniku Łęczna. Reżyserem gry piszan był Karol Wiśniewski, który oprócz dziesięciu asyst zaliczył, podobnie jak Daniel Zawadzki, sześć trafień. Popularny „Wiśnia” spędził na boisku najwięcej czasu (1468 minut w szesnastu meczach). Na uwagę zasługuje brak czerwonych kartek. Najczęściej sędziowie karali Łukasza Świderskiego, który siedmiokrotnie obejrzał żółty kartonik. Pomiędzy słupkami najczęściej stał Maciej Turolski, natomiast jego zmiennikiem był młody Patryk Hałaburda. Obaj golkiperzy w sumie puścili dwadzieścia dziewięć goli. Najwyższą porażkę Mazur poniósł z Orlętami Reszel(0:4 u siebie), a najefektowniejsze zwycięstwo (5:0) zanotował w starciu z MKS Jeziorany. Życzymy, aby tak wysokich wygranych w rundzie wiosennej było jak najwięcej.
red.
pisz@gazetaolsztynska.pl
pisz@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
KAJ #1628470 | 78.11.*.* 8 sty 2015 10:19
Dotacj z miasta powie wszystko czy walczymy o IV-lige jak nie to sie może wszystko posypać i przyjdą czasy Z.M
odpowiedz na ten komentarz
fan #1626160 | 78.11.*.* 5 sty 2015 20:08
Nawet z tą kasa co była do tej pory na kl.okręgowej to za mało ,koszta wzrosły,a ZARZĄD nie będzie w stanie dokładać ze swojej kieszeni i promować PISZ ze swojej kasy,bo to jednak promocja ,MAZUR byłby w III-LIDZE to może by nie mówili że PISZ leży koło Rucianego Nidy.
odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
qaz #1624286 | 88.220.*.* 3 sty 2015 22:36
Miasto zadłużone to i więcej nie da, a z taką małą miejską dotacją to w IV lidze będzie ciężko.
odpowiedz na ten komentarz
kibic #1623136 | 78.11.*.* 2 sty 2015 17:48
Wszystko fajnie ,pięknie poukładane przez prezesów którz poświęcają swój czas nie mówiąc o wpompowanej kasie ,miasto znowu da na frytki i bujaj sie ,bo to ledwie starczy na dojazdy na mecze i sędziów a są tylko trzy drużyny a powinno być conajmniej pięc.więc pomażyć można .W klubie jest około SETKA zawodników która ma zajęcie a nie szwęda sie po ulicach ,więc ci co dzielą pieniędzmi na sport niech to podziela sprawiedliwie .
odpowiedz na ten komentarz